ja jutro pierwsze co to do lidla po palete ponczków za 55gr/sztuka, a potem z taką paletą pod siłownię, wpierw wpierdole jednego, zrobie plecy, wrócę do auta i znowu wpierdole, dojade do domu, zjem obiad i zajem go ponczkiem i potem znowu ponczki aż się porzygam.
Co wy wiecie o tłustym czwartku :P