+1 jak mialem przerwy po operacjach to mialem lepsza definicje mimo ze w chuj spadlo
Wersja do druku
Co moze byc powodem tego, że nie mam za bardzo siły na treningu kiedys taki trening nie sprawiał mi problemu teraz w połowie już brakuje energii, a na koniec to ledwo zipie, nie wspominając o tym, że nie moge podnieść ciezarów jakie kiedys podnosiłem i o progresie tez nie ma mowy, byłem na tej redukcji ale ostatnio troche wpadłem w korek pijacki i se piwkowalem ze znajomym a mniej cwiczyłem, to tego wina zapewne po częsci, ale zastanawiam się czy to, że mało węgli jem też może mieć na to wpływ?
Also, coś mi nie pykło z redukcja za szybko zrzuciłem kalorie teraz jem zwykle 2 posiłki dziennie max 3 nie wiem czy wydjzie z tego 1500 kalorii, niestety waga stoi nie zrzuca się nic, a nawet na brzuchu się zaczyna chyba tłuscz odkładac(chyba organizm się broni i zaczyna magazynowac tluszc???) co zrobić by wrócic w miare do normy i jeszcze przed wakacjami się jakoś leciutko wyciąć? podbić od razu do 2000 kalorii i zbijac czy jak? Proszę o rzetelne porady, bo chciałbym znowu wpasc w wir treningów koniec opierdalania, szkoda mi by pół roku pracy poszło na marne przez 1-2 miesiace lenistwa
Tak to niestety działa, albo jestem sportowcem, trzymam dietę i nie piję, albo nie robię progresu. Sport nie ascetyzm, nie chodzi o to żeby liczyć każde ziarenko ryżu i nie napić się już do końca życia, no ale dziwienie się że nie możesz podnieść ciężarów jak kiedyś po miesięcznym pijaństwie i braku diety ? Alkohol to puste kalorie, odwadniasz się, masz zaburzoną regenerację. Nie mówię żeby się nie napić raz na dwa, trzy tygodnie, ale wtedy warto zadbać o dobre nawodnienie, u mnie najlepiej sprawdza się przepijanie wodą z cytryną i lepiej nie pić zaraz po treningu ani dzień przed treningiem, czyli np. robisz trening w piątek, jest czas na regenerację, w sobotę chlańsko, w niedzielę czas na regenerację i w poniedziałek jesteś normalnie wypoczęty na treningu. Jeśli chcesz traktować to poważnie, to niestety nie można sobie piwkować codziennie. A co do wycięcia na te wakacje to nie łudź się, na te i tak nie zdążysz, no chyba że na keto 1000 kcal, ale wtedy z deszczu pod rynnę, bo staniesz się patyczakiem nie oszukuj sam siebie, popracuj sumiennie ten rok i na następne lato może będzie dobra forma.
ale ja nie chce kraty na brzuchu tylko troche zrzucić z pasa do serpnia mam czas by cos sobie tu zdziałac :) zwlaszcza ze chodzi mi tylko o brzuch na którym są i tak zarysy mięsni gdy napne reszta jest dla mnie ok i nie dziwie się ze spadek jest bo tez jestem na redukcji, bardziej chodzi mi o brak siły, energii i chyba to spowodowane mała iloscia kalorii i o to mi chodzi by wrocic jakos sensownie na dobre tory. A co do picia nigdy nie piłem wtedy kiedy cwiczylem, zwykle piłem w weekend i nie było to chlanie do upadłego, tylko jakieś piwerka.
Brak sily i energii tez jest spowodowany 2 miesiecznym obzarstwem
SzalonyMes www.sfd.pl . Zapraszam. Tam takich jak ty jest pełno.
jak to w końcu jest z tym łączeniem wungli z tłuszczem i białkiem? Wolno, nie wolno, dlaczego?
nie wolno, bo chemik zabronił
@SzalonyMes
Może to przez tluszcze? Kiedyś w swojej diecie miałem coś koło 100g tłuszczu, teraz mam koło 70 i czuje się dużo lepiej. Nawet po pierwszym dniu stosowania mniejszej ilości tłuszczu czułem się bardziej pobudzony do życia i miałem w sobie więcej energi.
wiedziałem, ze to sie tak skonczy z Mesem xD
z tluszczami i weglem sprawa jest prosta: albo jedno, albo drugie.
wegle wysoko i fat trzymany dla hormonow
fat wysoko i wegle trzymane dla tarczycy/zeby nie wbic sie w keto
z trawieniem nie powinno byc u zdrowego chlopa problemu, bo enzymy w dwunastnicy moga dzialac w miare rownolegle przy trawieniu fatu i wegli, ale odpowiedz ze strony insuliny [']. tak sie zostaje chorym na cukrzyce ii grubym spoconym hamburgerem xD.
ale jakim obzarstwem typie? ? XDDD umiesz czytac ze zrozumieniem czy pozbawili cie tje umiejetnosci? pisze ze moje posiłki maja na obecna chwile może 1500 kalorii w tym są normalnie zdrowe posiłki jak wcześniej.
Napisałem post po którym wy chyba myslicie ze tera to jestem ulany jakbym siedział na kebsie samym i popijał piwem wtf. Ja pytam jak zrobić by zacząć zrzucac tą wage z cm w pasie, bo chyba za szybko uciąłem kalorie i mimo 2 posiłków dziennie na obecną chwile nie schodze z wagi ciągle jest ta sama i cm w pasie tez nie spadaja jak pierwotnie spadaly . Mimo to Barki mi sie rozrosły i nogi gdy zacząłem robić FBw zamiast splita
przemyślany refeed i redu na nowo
kurwa osttnio z mojej redu wychodzi na to że w ciągu miesiaca 5 refeedów zrobiłem XD dobrze że ekto i zalewanie zaczyna się przy 5k kalorii pozdro endo grube kurwy