Robił ktoś GVT od Wodyna ? mógłby mi ktoś powiedzieć czy w martwym ciągu też robię 4 pauzy? i w przysiadzie też? Rozumiem, że w przysiadzie i poręczach daje podwójne dno.
Co z tymi ćwiczeniami "dodatkowymi" tam też stosuję te 4 pauzy?
Wersja do druku
Robił ktoś GVT od Wodyna ? mógłby mi ktoś powiedzieć czy w martwym ciągu też robię 4 pauzy? i w przysiadzie też? Rozumiem, że w przysiadzie i poręczach daje podwójne dno.
Co z tymi ćwiczeniami "dodatkowymi" tam też stosuję te 4 pauzy?
Witam XD.
@ayx~ ;
Nie mówiłem, że nie będę zagryzał. Po prostu chciałem wybrać najmniej kaloryczny alkohol, nie analizowałem szkodliwości alkoholu. Wszystkie stronki podają mi, że białe wino wytrawne jest najmniej kaloryczne i to będę pił tylko chciałem znać dokładną kaloryczność, a różne strony podają różne liczby.
Moje rozumowanie jest proste - jak już piję to chcę przy tym dostarczyć możliwie jak najmniej kalorii do organizmu. A czy poprawne to nie wiem.
W ogóle da się stwierdzić pod jaką postacią alkohol jest najlepszy jeśli chodzi dietę redukcyjną? Bez owijania w szczegóły dot. metabolizmu.
Dawno temu o to pytałem, ale w sumie nic nie wyniknęło.
eliminacja alkoholu x ze wzgledu na to ze ma 15 kcal wiecej gdy pijesz i zagryzasz jest bez sensu; jak mowilem, kalorycznosc alko mozna pominac o ile ma to więcej %.
zalezy po co pijesz, jak po to zeby sie najebac to najwięcej % prosta sprawa, jak dla przyjemności od czasu do czasu to pij co chcesz. redukcja redukcja ale od czasu do czasu mozna a nawet trzeba sobie zrobic cos dla siebie bo psychika tez jest ważna a doszukiwanie sie wszedzie jak najmniejszej liczby kcal to juz troche przesada imo
"a co do coli zero, spoko ale do posilkow; slodzik moze kalorii nie ma ale zaburza rownowage insulina/glukagon"
możesz dać jakieś badania? @ayx~ ;
gdzieś to bylo, nie mam w zakładkach a teraz ci nie poszukam bo ucze sie do zal
jak dobrze pamiętam chemik tez o tym swego czasu wspominal wiec możesz zapytac
http://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2014/12/23/artificial-sweeteners-confuse-body.aspx
tak na szybko pierwsze lepsze z googla, pozniej linkne to co czytalem jak znajde i nie zapomne
Cytuj:
One of the reasons why artificial sweeteners do not help you lose weight relates to the fact that your body is not fooled by sweet taste without accompanying calories.2,3
When you eat something sweet, your brain releases dopamine, which activates your brain's reward center. The appetite-regulating hormone leptin is also released, which eventually informs your brain that you are "full" once a certain amount of calories have been ingested.
However, when you consume something that tastes sweet but doesn't contain any calories, your brain's pleasure pathway still gets activated by the sweet taste, but there's nothing to deactivate it, since the calories never arrive.
Artificial sweeteners basically trick your body into thinking that it's going to receive sugar (calories), but when the sugar doesn't come, your body continues to signal that it needs more, which results in carb cravings.
chuja zaburza
no ale to nie jest badanie tylko artykuł i liczby tak naprawdę z dupy wzięte bo nie ma żadnych potwierdzeń że te osoby trzymały diete itd itp
nie ma zadnych skoków insuliny po napojach zero, jedynie minimalnie wode zatrzymują ale to ze względu na dużą zawartość sodu.
Dla rozwiania jutro przeprowadze z kolegą test glukometrem czy nastąpi skok po wypiciu napoju zero
za duzo czarnego furiata xdd
@bezel ;
ja robie, koncze 4ty tydzien
martwy na logike, jak bedziesz pauzowal to zamiast gainsow powitasz szpitalne loze
nogi robie po swojemu/przeplatane co drugi trening z 10x10 ale bez pauzowania bo patrz wyzej, nie wyobrazam sobie zatrzymac sie w polowie wstawania
reszta asystujacych pauzowane tam gdzie nie przeszkadza/nie wywoluje bolu czy dyskomfortu
no stary wymyslasz jakieś totalne glupoty i jeszcze na siłe chcesz wcisnąć to tutaj wszystkim ;d
@Elfis Przemo ;
nie wiem kto to, ale przy redukcji da sie to odczuć z tego co mówił Słodkiewicz
XDDDDDDDDDDDDD
totalne glupoty bo kurwa karczek na silce mi tego nie powiedzial tylko jakis dr jebany co on wgle wie pierdolony konowal
boze jak kisne z tego gadania
pisze ze nie mam czasu szukac tego teraz; masz tutaj link ze slowami kluczami w google
https://www.google.pl/search?q=pubme...sm=93&ie=UTF-8
jak ja wg ciebie pierdole bo nie chce ci sie poszukac w necie to ty mi udowodnij ze tak jest
@Elfis Przemo ;
Dzisiaj robiłem pierwszy raz i zrobiłem 5 serii MC z pauzami na śmiesznym ciężarze to myslałem, że umrę. W sumie taki Klokov napierdala te różne snatche, MC itd z pauzami, ale to nie ten poziom chyba :D
Dziękuję, greenbag rzucam.
@ayx~ ;
Wczoraj nie zrobiłem chest day. Sumienie nie dało mi spać, zrobiłem symboliczne 100 pompek (10 x 10). Niby pompa wskoczyła i czułem się z tym lepiej. Dzisiaj domsy na plecach - motyle.
HOW THE FUCK?!
Domowe siłki to chujnia, jak się kupi karnet to przynajmniej jest motywacja by iść, bo żal wydanej kasy. Tak to w domu siedzę i sobie mówię, że później, a później coś wypada i chujnia.
To uczucie, gdy ktoś pytania mnie o suplementację tego czy owego i odpowiadam z pełną powagą "per rectum"
I śmieszkuję w głębi siebie
Jestem pojebany