no tak dziala rozeniec.
alter medica ma spoko rozeniec.
Wersja do druku
kortyzol to nie tylko hehe katabolizm.
ja sie zgadzam po czesci tym artem. generalnie dla mnie klasyczne, dlugie i nudne kardio to zlo. hiity i spacery. tak sie powinno smigac po tej planecie.
@edit
kurwa, nie doczytalem niektorych mondrosci i napisalem, ze zgadzam sie w wiekszosci XD.
wybaczcie za trucie dup, bete biore "firmowa" z sfd, a jaka kreatyna najlepsza? monohydrant czy jablczan? od kogo i jaki? mozecie podrzucic "najlepszy wybor" + polecany przez Was smak? wiem, ze niektore rozpierdol i niebo w gebie a niektore brak slow
sfd pure kreatyna polecam mono oczywiscie na inne formy szkoda kasy jak nią nie srasz
A spokojne pedalowanie to akceptowalne "cardio"? Nie lubie spacerow.
na mase nie ani przed ani po treningu
oficjalnie chce zdechnac XD
kurwa nie bylem na silce od 30 grudnia, wczesniej bylem 24. jak nie robota, to grypa.
JAK ZYC? czuje sie jak jebana tlusta kula juz, a miesnie, szczegolnie kolana mam tak zastane od siedzenia i lezenia, ze jak wyszedlem do sklepu to zle sie schodzilo po schodach
no ja mam tera w tej zjebanej robocie na popoludniowki i jakos nie umiem sie przestawic na trening z rana a potem praca, nie wspominajac o tym ifie ktory robie i musze zmienaic godziny postu ciagle ;x wiec chyba chuj z tego bedzie
ja tez kupilem ten sam rozeniec bo chemik propsowal. bralem 2 tygodnie pozniej pojechalem gdzies wpizdu na tydzien i nie bralem, nie zauwazylem zadnej roznicy, zaczalem brac znowu i tez zadnej roznicy
trening rano piekna sprawa
ja jade na uczelnie rano przewaznie na 2-4h pozniej na silownie, o 10/12 pusto, wszystko dla ciebie (szczegolnie ze u mnie mala silownia piwniczna wiec czasem jak przyjde wieczorem to musze czekac wchuj na wolne miejsce)
co innego jak masz caly dzien do uzytku a co innego gdy konczysz o 22/23 i co no kladizesz sie spac i ja se lubie pospac z rana no i wstaje o tej 9 a na 15 do roboty no i wypadaloby zrobic se zarcie, napalic w piecu etc i jeszcze silka z 1,5h :x
W tym temacie zrobiła się taka trochę karykaturalna sytuacja jak w tym filmie: https://www.youtube.com/watch?v=jmMm2GEFx2w
Zresztą od jakiegoś czasu ten temat spadł o 3 poziomy w dół, kiedyś fajnie tu było poczytać o tym jak trenujecie, co jecie, a nie tylko jak macie "bekę" z ludzi którzy ćwiczą sebowymi ;]] planami czy mają chujowe pojęcie o tym sporcie(i mimo wszystko wyglądają lepiej niż większość ludzi tutaj, ciekawe co by było gdyby czytali torga, nowi mr.olympia?)
A jak ktoś chodzi na crossfit to już w ogóle podczłowiek i samiec beta, bo przecież robi coś innego niż my