Ja nie pije, chodze na imprezy, balety ale na trzeźwo ew. podczas walne jakies jedno piwko co sie nie zdarza często.
Tak mocniej to nawet nie widze sensu chlać :p
Wersja do druku
Ja nie pije, chodze na imprezy, balety ale na trzeźwo ew. podczas walne jakies jedno piwko co sie nie zdarza często.
Tak mocniej to nawet nie widze sensu chlać :p
No ja swego czasu nie wyobrażałem sobie weekendu bez mocnego chlania, zazwyczaj nie kończyło się na 1 dniu. Efekty? Pęknięta czaszka, rok studiów w plecy, w pizdu kasy w plecy (najdroższa impreza 3k zł licząc że mnie okradli), do tego zredukowałem już 16kg a i tak kilkanaście tygodni pracy potrzeba jeszcze bym jakoś wyglądał. Tak więc staram się omijać, ale cholernie ciężko przestawić mi się na imprezę bez %, no ale i tak obecnie leci może mała impreza raz miesięcznie która kończy się na paru piwach max. Parę tygodni temu było większe picie (w porównaniu z tym co kiedyś to lekka impreza). Skończyło się tym że pół kolejnego dnia wymiotowałem, z łóżka wstałem o 18, na wadze było z 2kg mniej, odwodnienie totalne. Wychodzi na to, że nie tylko w sporcie idzie wypaść z formy bo kiedyś po takim piciu rano zapiłbym piwkiem i leciał dalej, a nie ledwo oddech łapał.
Tak więc nie polecam, wiadomo że jak jest jakaś większa impreza jak sylwester czy coś, a ktoś lubi czasem wypić to nie ma co zgrywać wielkiego kulturysty i nie napić się ani 1, ale zwykłego piątku nie należy też traktować jako wymówki do najebania się.
U mnie ogólnie dzisiaj wpadnie parę głębszych, ale bez przesady, szykuje się impreza rodzinna, w chuj dobrego żarcia, ciasta, do tego alkohol i tak się pięknie składa że w niedziele robię ładowanie :D
nie ma picia
nie ma cpania
som cienzary do dzwigania
3 tydz 'masy' (albo raczej dozywienia org przed cieciem do zera)
105,5kg
http://puu.sh/lCP4V/7095401719.jpg
jak ty sie drapiesz????
nie klam,tylko pierwszego nie ma...
u mnie bardzo okazjonalnie, grube picie pare razy(3-4) w roku co kilka miesiecy, albo okazjonalne z wyprzedzeniem albo mega spontan
ale jak juz leci taka impreza to bez oporow
piwo czy dwa raz na jakis czas, latem duzo czesciej teraz jakos nie ma parcia i checi
Załącznik 342853
moze nie te swieta, ale tak pewnie wyglada wasz koszyczek na wielkanoc co???
Dobra zamawiam witaminki i znalazłem
http://www.sfd.pl/sklep/UNS_ZinMag_B6-opis28876.html - 30zł za 90 tabsów na 90 dni? Coś tu jest nie tak? 1 tabletka = 1 porcja =w porcji 450mg chelatu magnezu, 30g chelatu cynku i 10,5 B6..
Gdzie normalnie 30 pln za poltora miecha wychodzi z olimpu, sciteca itd
Tak doszedłem do wniosku, może śpię właśnie tylko te 6h i dobrze się regeneruję, przez to że codziennie przed snem biorę ZMB ..
Raczej to nie ma aż takiego wpływu xd
Xat - postaraj się wyeliminować kwas fitynowy z diety jak bierzesz się za suplementację taką.
edukacyjny spoiler Występuje w ziarnach zbóż (okrywa, otręby, pieczywo razowe), nasionach
roślin strączkowych i oleistych, orzechach,
Jest czynnikiem chelatującym składniki mineralne (Ca, Mg, Zn, Fe) tworząc
nierozpuszczalne sole,
Szacuje się, że obfite występowanie kwasy fitynowego w diecie może
doprowadzać do hamowania ponad 80% fosforu, 20% cynku, 60% magnezu
oraz 40% wapnia i żelaza,
Ponadto kwas fitynowy blokuje enzymy niezbędne do trawienia, w tym
pepsynę i trypsynę, potrzebną do trawienia białek oraz amylazę niezbędną
do przetwarzania skrobi w cukier,
W niewielkich ilościach wykazuje działanie przeciwnowotworowe,
Pełne ziarna i otręby są najbogatszym źródłem kwasu fitynowego.
nalesniki bialkowe
+
http://zbiedronki.pogodnie.net.pl/mi...53faf8ae6c.jpg
=
moc
wpadlo dziś 10szt w 2 posiłkach łącznie 100g b 280g ww 20g t