redukcja4life XD
tak na serio to obiecałem sobie,że nie wchodzę na masę dopóki nie będzie 10% bf :D
Wersja do druku
kurwa, od dłuższego czasu z rana mam zajebiscie mocne wzdecia, nie ważne czy jem czysto czy junk food, możliwe że od WW, ale dziennie jem max. 200g.
Kupie chyba espumisan i zobaczę czy coś pomoże.
http://www.mysupplementstore.com/met...x-45-caps.html
za 150 zl do ogarniecia mam.
teraz to juz nie chce, ale na nastepne redu warto powinac?;d
Ale mam dzisiaj zjazd energii.. od rana ładuje w siebie węgle jak pojebany żeby funkcjonować, zaraz wchodzi kofeina ;d
braku kondycji bym tak mocno nie przypisywał do bólu w goleniach niepozwalającym na kontynuowanie biegu, poza tym Jaanek coś tam ćwiczy, niekoniecznie biega chociaż tego nie wiem ale raczej nie ma kondycji emerytki żeby nie pobiegać kilka minut, to raczej coś mechanicznego imo
edit: zresztą sam miałem podobny problem, pomocna okazała się zmiana techniki biegu co w sumie wiązało się też ze zmianą obuwia bo nie każde buty zachęcają do poprawnego biegania a wręcz przeciwnie - bardzo to utrudniają
moze potraktowac sprawe analogicznie jak nadgarstki wg wodyna. w sensie robic cos na ksztalt dloniolamaczy, tylko ze na stopach. srodstopie i srodrecze sa imo dosc podobne.
ja do konca nie wiem co to jest. po prostu sztywne lydy, tak?
shin splits to piszczele, a nie łydy. Łydy jak bolą to pewnie nadmiar wody / estro
Panowie kurwa co jest z moją klatą czemu ona jest takim gównem -.- Już nie wiem co mam robić wszystko jako tako idzie tylko ta klata....
ciężar idzie wszystko prawidłowo jeżeli chodzi o ruch tylko kurwa brak wizualnej poprawy
ja w koncu stwierdzilem, ze moja gowniana klata bez izolacji dalej bedzie tylko rosla na boki, jezeli bede plul na kosmetyke. teraz mam dipsy w rampie, skos+ i rozpietki na bramie. zmiany zauwazalne dosc szybko.
rozpietki jako szumne post-fatigue smigam, zeby polepszyc czucie i uswiadomic klacie, ze srodek tez moze rosnac. czesc przyobojczykowa nie istnieje, ale tez z tym powalcze xD.