216,8 238,0 148,3 15,8 3471
b/t/w
(liczyłem owoce i warzywa)
czy moze byc w zyciu lepiej?:))))))))
dodam, że mógłbym wkoncu zacząć siłkowac;d
Wersja do druku
216,8 238,0 148,3 15,8 3471
b/t/w
(liczyłem owoce i warzywa)
czy moze byc w zyciu lepiej?:))))))))
dodam, że mógłbym wkoncu zacząć siłkowac;d
Stary ty masz tu prawie same wegle o niskim ig ktore wlasnie zalegaja dluzej w przewodzie pokarmowym i zaczynaja gnic, skutkiem czego sa wzdecia. Ktos tam up pisze o weglach prostych jako przyczynie co raczej jest bzdurą. Jedyna opcja to chyba rotacja wegli pod wzgledem ig, bo dodawanie blonnika nie ma tu sensu bo teraz masz go juz naprawdę dużo.
ja to dzis na gita
o 20
200g owsianych, 50g wpc, 20g kakao, 200g czekolady z orzechami XDD
no carbs after six? bitch please
:|
props, wliczas owoce i warzywka?
Mam kilka wymowek, które że tka powiem sa bardzo realne.
Przeprost, skrzywienie boczne, zolwia szyja
- nie mam kiedy rehabilitować.
Chyba ze mi coś możęcie od siebie polecić na to?
Ale chuj motywacja jest jutro wypłata, w weekend piję, także nie pojde pewnie, ale w pon jak nie pojde i/lub nie zamowie sobie drazka do domu to sie wkurwie xD
Ja w sumie mogę każde warzywa opierdalać w ilościach kilogramowych, ale jak w daniu są przynajmniej 3 marchewki lub brokuł to aż wstyd z domu wyjść.
Warzyw nie wliczam, ale mało jem.
Owoców dzisiaj nie tknąłem.
https://i.imgur.com/aTH1OoI.jpg?1
A z fotkami to nie tak hop, dopiero zacząłem jeść nieograniczone ilości tłuszczy. Libido szaleje niemiłosiernie - wygląda na to, że nadmiar fatu idzie w hormony xD