Poradzil ktos sobie tutaj z zawijaniem dupy? bo przy 90stopniach juz sie lamie
i jakie cwiczenia na brzuch?
Wersja do druku
Poradzil ktos sobie tutaj z zawijaniem dupy? bo przy 90stopniach juz sie lamie
i jakie cwiczenia na brzuch?
2: wniosy nóg wisząc (ale nie do 90 stopni tylko do końca), scyzoryki, 'pisanie' w powietrzu nogami, ab wheel/planki (jak masz wyjebaną lordoze to nie)
1: mi idzie coraz lepiej ale to dość długi proces chyba jest. Ile masz wzrostu?
pomogło mi:
rolowanie przed treningiem
rozciąganie przez przyciąganie kolana do klatki (przed i po)
siady z piętami na podwyższeniu
fronty
atg chyba jednak nie dla każdego, ale nie móc zejść poniżej 90 stopni to hardkor :P
hmm o ile pamiętam ostatnio pisał, że może to jednak pogłębić lordozę - sam się w sumie zdziwiłem, myślałem że to uniwersalne ćwiczenie na postawe;p. A też na jego opinii się w sumie opieram. Najlepiej chyba zasięgnąć u źródła @chemik ;
zalozmy, ze gosc ma poglebiona lordoze ledzwiowa. pozycja, w ktorej robi sie standardowe planki (w sensie nie side planki), jest w tym wypadku wybitnie chujowa. jezeli ktos ma slabe miesnie RDZENIA (xD), to grawitacja bedzie mu sciagala miednice w dol. taka osoba nie przypomina wtedy deski, tylko gnie sie w luk, poglebia wade i ogolnie wyglada jak wonsz, ktory chce kogos zajebac.
trzeba wiec najpierw dojsc do tego, co konkretnie szwankuje w korpusie, jezeli tam widzimy przyczyne hiperlordozy. caly rdzen, prostowniki, prosty brzucha, czy jeszcze cos innego (a najczesciej jest to cos innego). to akurat jest material na dluga dyskusje.
ej taka rozkmina mnie naszla. jak niepelnosprawni kulturysci, ktorzy jezdza np na wozku albo maja jakas patologie nog robia wycine? bo wlasnie ogladam swirow wycietych do jednocyfrowego bfa i tak sie zastanaawialem jak taki ziom na wozku robi cardio;d
a po co komu cardio, robi deficyt kaloryczny i sie wycina xD
zyzz nie robil cardio np.
no ja tez podreperowalem, ale bardziej od cwiczen mi chyba pomogla psychiczna postawa. przed lustrem obczaiłem jak to ma być poprawnie ułożone i potem caly czas myslalem o tym, żeby prosto trzymać. nawet podczas spania nie kładę się juz na samym brzuchu, tylko instynktownie podsuwam jedno kolano do klaty xD
ten mięsień czy okolice gdzie babka trzyma palec lewej ręki to skośne brzucha czy już jakieś mięśnie z pleców? bo generalnie wpierw nakurwiały mnie plecy w okolicach krzyża z lewej strony a teraz tam
http://i57.tinypic.com/2ivl2s7.png
@chemik ;
to chyba musze isc do lekarza, bo jestem juz na deficycie tak dlugo, ze nie pamietam juz co to znaczy rozpusta, a fatu dalej zalega na dole brzucha i sutach http://static-cdn.jtvnw.net/jtv_user...b50f-25x28.png
w sensie wyjsc z deficytu? aktualnie 80-120ww dziennie wpada :C
wgl chyba ta cala moja redukcja przeksztalcila sie w delikatny rekomp bardziej, bo spadlo mi w sumie 17kg. lecialo jakos 2,5kg/miech a cycki mam 2x wieksze niz wtedy i nabraly ksztaltu mimo fatu. calkiem nieswiadomie, ale nie moge powiedziec, ze nie jest mi to na reke http://static-cdn.jtvnw.net/jtv_user...b50f-25x28.png tylko te resztki sa najgorsze i wkurwiajace, mam nadzieje, ze artyleria z johy pomoze. tak nawiasem mowiac podczas 2tyg johowania obciac wegle do zera, czy moge sie trzymac torebki ryzu/porcji ziemniakow ed? bo planowalem tak, zeby pierwsza porcje przyjac na swiezo po przebudzeniu, 2-3h pozniej jakies sniadanie i druga porcje w poludnie przed treningiem i 2-3h po treningu zaaplikowalbym jakiegos ryza z mienchem.
jeżeli fat nie spada, to nie jestes już na stricte deficycie żeby palić tłuszcz, Twój organizm się zaadoptował i teoretycznie jesteś na minus 700-1200 kcal- Ty tak myślisz, a organizm uruchomił takie mechanizmy(tryb oszczędzania energii), że na dzień to wychodzi np -100kcal.
inna sprawa, że redukcja na niskich węglach jeżeli trwa zbyt długo też nie jest dobra
next, może już jesteś na tym etapie żeby zakończyć tą redukcję, zauważyłem u siebie granice, że do pewnego stopnia redukcja leciała elegancko- waga, lustro, a w koncówce mimo,ze coś tam jeszcze spadło w kg, to w lustrze nie było tego efektu
i jeszcze, jeżeli nie masz za dużo mięsa, to też redukcja do skrajnego BF też nie ma sensu, raz że trudno, dwa, że szkoda zachodu. Bo przykładowo już masz te 10% BF i wyglądasz średnio(mało mięśni), a jak dorzucisz tej masy mieśniowej i za jakieś 8mies zrobisz redukcje i będziesz na tym samym poziomie BF-10% to będziesz wyglądał b.dobrze
Ostatnim zdaniem, mając mało mięśni nie wiadomo jak będziesz chciał się dociąć to nie będzie tego efektu aniżeli miałbyś już SOLIDNĄ PODSTAWĘ