http://mygaming.co.za/news/wp-conten...e-My-money.jpgCytuj:
Aver napisał
http://alexjurado.com/thanks-for-the...r-the-Info.jpg
Wersja do druku
Taka polityka firmy, swoją drogą chyba całkiem dobrze im to wychodzi; kiedyś u mnie leciał tylko olimp a teraz śmigam po kosztach i żadnej różnicy :) co do witamin zajadam teraz te z KFD - szczerze mówiąc nie wiem jak z dawkami/ przyswajalnością bo biorę raz kiedyś (dieta ftw) ale mają jeden wielki plus - NIE ODBIJAJĄ SIĘ przez kolejne pół dnia ;p (swoją drogą nie ma podziału na białe witaminy/niebieskie minerały tylko jest 120 jednakowych, małych, pomarańczowych (?) tabletek)Cytuj:
Jaanek napisał
już mi przeszło, jednak wyjebane w "czucie", fat spada więc po chuj utrudniaćCytuj:
wukongkrul napisał
Je ktoś z was tą piątnice z twarogiem? jak wrzucę 1-2 opakowania piątnicy + twaróg to będzie dobre czy lepiej nie mieszać?
this kurwaCytuj:
wukongkrul napisał
moje sniadanie od miecha 11/10
Wydawało mi się że nie mam apetytu... a to ten jebany kurczak mi się zbrzydł. W sumie nie dziwie się bo od 1października wchodzi mniej więcej pół kilo dziennie...
600-900g kury ed od 2~ latCytuj:
Aver napisał
handluj
ja pierdole, ale sie strulem. bylem w zaswiatach od wczoraj od 18 do teraz. nie polecam.
tak sie odwodnilem przez rzyganie, ze na wadze mi wyskoczylo nagle 73,5kg (2kg zjazdu w 4h)
pochwal się czym ;d
sejm hir, kure wpierdalam regularnie(przynajmniej 4 razy w tygodniu) od czasów gimbazy i w sumie nie wiem jak może się ona znudzić to tak jakby Ci się powietrze znudziłoCytuj:
cowboy napisał
ahh ci crossfiterzy
ponawiam
Je ktoś z was tą piątnice z twarogiem? jak wrzucę 1-2 opakowania piątnicy + twaróg to będzie dobre czy lepiej nie mieszać?
Jak robicie reload ciężarów to o ile kg schodzicie w siadzie/mc/wl ?
odmrozilem schaba, wrzucilem na patelnie i poszedlem sie ogarniac, wrocilem i schab byl zjarany, to troszke mnie ponioslo i nie rozkminilem, ze moze byc zjarany z jednej strony, ale z drugiej troche surowy, tak samo w srodku. co prawda nie wygladal na surowego, wiec zezarlem go i poszedlem do roboty jakby nigdy nic, po czym od 19 do 22 biegalem jak jebniety miedzy recepcja a restauracja i zostawialem regularne rzygi w kiblu, a z dupy to strzelala mi taka woda, ze chlapalo na boki. ogolnie tak mna trzepalo, ze sie przytulilem do kaloryfera, poparzylo mi przedramie a i tak zimno w chuj, zerzygalem sie jeszcze raz, wypilem 4l herbaty, odkimalem dzisiaj 10h i czuje sie w miare okej, nie polecam jednak tego stylu zatruwania sie.
jednej babie podalem kalkulator zamiast terminalu zeby karte wlozyla i sie patrzyla troche na mnie jak na imbecyla : /
ps. wstalem, popatrzylem na zegarek i poszedlem zrobic fbw ;]
a wy co, dalej nie ide na trening bo mam katarek?
Chciałem Ci dać reput współczucia... ale nie mogę ;(
Dobra, niech wam bedzie z tym tranem. Chociaz ja obstawiam przy tabletkach, mollersa nie trawie po prostu lykac.
przejrzałem ten filmik z crossfitu i w jednym miejscu konkurencja było chodzenie na rękach xDDD
i ten tekst 'the fittest guy in da world' - nie bądź najszybszy, nie bądź najatrakcyjniejszy, nie bądź najsilniejszy - nazwij się najbardziej fit.