A to skoro o oglądaniu się na inne laski/facetów, to może jakbyście zareagowali jakby Wasza partnerka/partner miała propozycje iść na imprezę typu wesele, studniówka itp z kimś innym niż Wy i się zgodziła? Jakiś problem dla Was czy nie?
Wersja do druku
A to skoro o oglądaniu się na inne laski/facetów, to może jakbyście zareagowali jakby Wasza partnerka/partner miała propozycje iść na imprezę typu wesele, studniówka itp z kimś innym niż Wy i się zgodziła? Jakiś problem dla Was czy nie?
a czemu mialaby isc z kims innym?
No np. jakiś kolega nie ma z kim i ją poprosił lub coś w tym stylu. Pytam, bo w sumie mam taką sytuację, że obiecała bratu przyjaciółki iść z nim, a my się poznaliśmy później, wesele za 1,5 tyg, także nie będę się spinał, bo wcześniej obiecała, ale ostatnio coś przebąknęła, że to nie jedno wesele, a 3 i chciałbym wiedzieć jak widza to Torgi.
Nie wiem dokładnie kiedy kolejne 2 są, ale pewnie po prostu jej powiem jak to będzie dłuższy okres czasu do tego, że wolałbym nie i zobacze co mi powie.
Tak jak napisales, jesli wesele jest niedlugo to spoko, niech idzie. Mialem taka sama sytuacje co ty. Poznalem dziewczyne, zaczelismy byc razem po 2 miesiacach znajomosci i za jakis czas powiedziala ze zostala zaproszona na wesele jeszcze przed byciem razem i wgl. Moze nie bardzo chcialem zeby szla, ale rozumialem sytuacje. Ale jesli sa juz kolejne wesela i np za miesiac i wiecej czasu to przynajmniej ja powiedzialbym, zeby odmowila. Jesli koles jest normalny znajdzie sobie spokojnie w ten czas partnerke na studniowke/wesele.
No właśnie nawet ostatnio jak coś mówiła o tych weselach, to jej powiedział niech mu powie, że dziewczyny nie pożyczam, powiedziała mi, że dobra, ale czy nie potraktowała tego jako żart to nie wiem. Jak coś wspomni następnym razem, to jej powiem, co i jak i tyle.
Niee, nie w tym rzecz. Nikt tu nie chciał przebywać ze sobą non stop i poświęcać całego życia dla drugiej osoby, ale jednak kochając się poświęca się partnerowi/partnerce więcej czasu i uwagi, na przyszłość patrzy się wspólnie itd.
Wątpię, żebym był w stanie sensownie to wytłumaczyć bez pisania epopei, także nie ma chyba dalej o tym rozmawiać ;) Mam świetny układ, który pasuje mi w 100% i na razie nie mam ochoty na nic innego.
Jakie są rzeczy / cechy charakteru, które was najbardziej odpychają u dziewczyn?
Co jest takimi rzeczami, których wręcz nie możecie przeżyć i skreśla to daną dziewczynę w waszych oczach? :)
brzydka buzia, ulany brzuszek, płaski tyłek, małe cycki zniose
a charakter? kogo to obchodzi XD
Chlew w gębie, papierosy, naduzywanie %, brak jakichkolwiek zainteresowan, tematów do rozmów.
Mnie odpycha jak dziewczyna się brzydzi wszystkiego. Jeszcze potrafię zrozumieć, że może się brzydzić mojej osoby czy innego faceta, ale jak się brzydzi nawet samej siebie to już jest dla mnie niezły zonk. :P
Jak jest tępa, nie znosze ludzi tępych, do tego jak robi z mordy śmietnik to Amen.
Tak jak napisał Byku, ładna też musi być, ale to też zależy czy do jebania tylko i nic więcej czy stałej relacji, tu jednak różnice w moim przypadku są