co ty, on przecież gadał z jedną co puszczała emotki, która potem siadła mu na bolec, więc tak jest - wali emotki > chce się boltzmanować. Samiec beta tak mówi, więc tak jest.
Wersja do druku
Moja znajoma nie wysyłała mi żadnych emotinek, i nie chiała wsiąść na bolec. Wiec mit potwierdzony.
http://i284.photobucket.com/albums/l...-confirmed.png
Jakieś kilka miechów temu pytałem tu o problem z loszką. Dostałem protipa zgodnego z tym co myślałem, czyli że przemyśli sprawę i sama się odezwie znowu. Przypomnę: chciała zerwać kontakt. Całkowicie. Zastosowałem się do prośby i tak zrobiłem. Oczywiście zablokowała mnie na fejsie itp k już. w lutym wymiekła. A teraz sobie od tak popisujemy znowu i szykuje się spotkanie. Generalnie chłopaki, którzy mnie wtedy ratowali mieli rację. Że sama ten kontakt odnowi. Szykuje się. Spotkanie, którego od stycznia jakoś nie było xD. Strategię ulozona w glowie mam, ale chętnie bym posluchał Waszych rad.
Nie spotykaj sie z nia
Myślisz? Też sam nie wiem do końca czy to good idea.
umów się z nią i zapomnij przyjść, potem zerwij kontakt.
a tak serio to się z nią nie umawiaj, jakaś pojebana panna
Broń Boże nie chcę jej bronić, ale swoje zerwanie kontaktu umotywowała bliską przeprowadzką. Powiedziałem jej tylko, że szkoda, że oe razu nie powiedziałaco co chodzi. A najbardziej mnie rozpierdala jej psiapsóła, która już się do mnie chciała przystawiać.
Weź, weź już tu nie pierdol po prostu panne olej, chyba masz jakieś resztki honoru??
Skoro Cię olala to miała powód, ta przeprowadzka to jakieś gówno a nie powód, zresztą sam wpomniałeś że w sumie niedaleko
No chyba kurwa ze jesteś naprawdę tak zdesperowany że nie masz innej opcji to se idź z nią na kawę czy co tam
Gosciu chcial dostac zielone swiatlo po prostu. Tak czy siak z nia pojdzie sie zobaczyc
Ale gdzie tu jest sens, że zablokowała Cie na fejsie itp tylko dlatego, że się przeprowadzała? i to jeszcze niedaleko
ja bym sie umówił, na tzw. 'kawe' zawsze mozna isc. a co dalej to zobaczysz
Ona miewała takie dziwne odpały, to wyglądało w skrócie tak, że najpierw rzekła, że już mnie nie kocha, a następnie po kilku - kilkunastu dniach postanowiła usunąć ze znajomych. ;D potem blok, bo nawet jej profilu zobaczyć nie mogłem, a potem tak jak prorocy z torga dojebali minął czas jakieś półtora miecha i wyjaśniła mi wszystko.
Trochę padnięty po trasie jestem, ale fakt, chyba czekam na zielone światełko od Was, przejrzeliście mnie. Planuję z nią po prostu tylko pogadać, ładnie się uśmiechać i być mega wyluzowanym jak nigdy :)
W skrócie jak to powiedział Kozioł w Czasie Surferów: "Odwalę takiego gansgtera, jakiego świat nie widział hah
Ale po co. Imo szkoda chociażby czasu na taką relacje, nie wiem dlaczego chciałbyś potencjalnie słuchać jak to przemyślała wszystko i teraz będzie dobrze. A nóż Cię przekona i będziesz się babrać od nowa