Nie.
Możecie myśleć co chcecie xd ale dla mnie wychowywanie czyjegoś gówniaka jak własnego byłoby ciężkie, więc po co się męczyć? Łatwiej jest chyba babie związać się z dzieciatym chłopem aniżeli na odwrót, taka natura, wśród zwierząt też rzadko kiedy jest akceptowalne czyjeś potomstwo, a jak ktoś adoptuje, to samiczki.