Eltaroon napisał
koledzy, 2 tygodnie temu rozpoczęłam pracę w nowej firmie. pracuje w niej chłopak, z którym może rok temu miałam internetowy kontakt przez taką stronkę, ale on raczej o tym nie pamięta. dużo godzin mamy razem i mam wrażenie, że coraz bardziej ze mną flirtuje, ale to wszystko takie jest nieśmiałe, delikatne i powolne, słodkie :) dużo między nami dwuznaczności, tajemniczości, ale mimo wszystko chcę, aby dalej nam się dobrze pracowało.
rozmawialiśmy na temat tego, co każdy z nas ma w sobie wyjątkowego, co nas odznacza od reszty itd... poruszyliśmy temat wesela, mówiłam, że w tym roku czeka mnie jeszcze jedno, a on stwierdził, że z kilka dobrych lat już nie był na żadnej imprezie tego typu. powiedział, że może pod koniec roku w takim razie będzie okazja, żeby się wybawić. :)
jest jakiś złoty środek, aby połączyć te dwie sprawy? pracuję tam 2 tygodnie i to dopiero początki, ten kolega mi bardzo dużo pomaga i tłumaczy, jak czegoś nie rozumiem. z drugiej strony, opowiadał ostatnio innym współpracownikom, że cieszy się, że ze mną pracuje kilka razy w miesiącu (mimo tego, że jestem nowa i nie wszystko jeszcze potrafię). wyolbrzymiam, czy to po prostu zwykłe koleżeństwo? nie ukrywam, chłopak mi się podoba, jest kulturalny i inteligentny, a do tego przystojny.