Seks nie istnieje
Wersja do druku
Seks nie istnieje
jak bierzecie gidzes nowa poznana laske to jej stawiacie?
dla mnie to jest pojebane i mi byloby wstyd na miejscu laski zeby nowo poznany typ cos fundowal
Jak zapraszasz, to wypada zaproponować że zapłacisz, a jak laska będzie ogarnięta to albo będzie chciała zapłacić sama, albo powie że ona stawia następnym razem
Tak jak pingwin pisze. Ja sam z siebie tylko bukiet kwiatków kupuje i tyle, a dalej wychodzi w âpraniuâ.
Tzn. może nie jak pierwszy. Chociaż jak z jedną pisałem bite 3 tygodnie już o wszystkim czym się dało to po takim czasie po prostu kupiłem. A tak to 2-3 spotkanie jakiś mały bukiecik i tyle. Zależy też wszystko od tego jak/ile i o czym się pisało/rozmawiało to samo z siebie wychodzi. Ale lasce z którą piszę kilka dni i jest dzień spotkania raczej bym nie kupił. Zresztą to zależy od osoby jeden kupi, drugi nie. Jedna laska lubi kwiatki i będzie to według niej mega fajny gest a druga potraktuje to jako 'co on mi dał' :D
u mnie to samo co wyzej ale -10
u mnie -20 ale nie mam dobrych wspomnień z tego
Witam mam pewny mętlik w głowie otóż spotykam sie z dziewczyną juz jakies 9 msc i ona ani razu nie zaprosiła mnie do siebie nie zapoznała z rodzicami nie poznałem jej żadnych znajomych pewnego dnia źle sie poczula pojechaliśmy na pogotowie i pani pielęgniarka zapytala kim ja jestem chłopak mąż a ona odpowiedziała ze spotykamy sie tylko narazie i to niedaje mi spokoju tak jakby nie traktowala mnie poważnie co sądzicie rozstac sie z nia i nie tracic czasu bo od dluzszego czasu chodzi mi to po glowie,niby mowi ze kocha mnie itd a jak spotkaliśmy jej znajomą to nawet mnie nie przedstawiła
W sumie dwie sprawy - ile macie lat i miała kogoś przed Tobą? Bo jak nie (i jak nie ma 30 lat xD), to bym stawiał, że się nie umie odnaleźć w takiej sytuacji i jakoś zoficjalizować to xD
Tak czy inaczej poza pogadaniem z nią o tym na poważnie i przytoczeniem tych sytuacji, to w sumie nie masz nic innego do zrobienia na ten moment imo
Ja mam 26 ona 22 miala chłopaka przedemna ale to tez długo nie trwalo z tego co mówiła koło roku, trafiles w sedno z tym ze nie umie tego oficjalne ogłosić tylko a spotykamy sie narazie i tyle a żadnych konkretów a zachowujemy sie jak bysmy byli razem tylko te ale niedaje mi spokoju
No to w takim razie skoro Ci na niej zależy, a ona tak twierdzi, że kocha i w ogóle, to weź ją w obroty i najzwyczajniej powiedz jej, że nie rozumiesz czemu przy innych Cię traktuje jako kogoś od spotykania się a nie jej faceta, czy się Ciebie wstydzi, czy nie jest Ciebie pewna i czy to ma sens kontynuować czy po prostu musi dostać kopa, żeby ją do tego zmotywować bo się może po prostu srać z jakiegoś nielogicznego kobiecego powodu XD
Brzmi to tak jakby sie ciebie wstydziła
Dobrze zarabiasz?