Pogadaj najpierw z nią w normalny sposób, a jak nie pomoże to z jej matką.
Wersja do druku
No wlasnie pisze, dzwonie i nic, zero kontaktu.
Rodzice jej nie kochają czy coś? Serio pytam jbc. To nic innego jak zwracanie uwagi na siebie, potnie tu i tam i nagle wszyscy ją kochają i głaskają.
No tak, tylko jak cos sobie zrobi, to oczywiscie wszystko bedzie na mnie. Co rodzicow to jej ojciec jest za granica, matka pracuje sporo. A ona z matka maja na pienku wiec nie wiem nawet czy ona wie teraz, co jej corka odpierdala.
O to to - Kurde jestem głupia, potnę się to znowu będą mi dupę lizać :ppp ;ddd xdd hehe
Spoko, jak jej koleżanki Ci piszą, że ona się potnie czy co tam innego to znaczy, że o tym wiedzą(Mocne, cześć Sandra idę się pociąć, zw) i wcale nie musisz "hehe interweniować".
Wyluzuj ziomek, najwyżej sobie siusiaka żyletką wytnie.
Póki co za wiele się nie wypowiem bo mój "wieczorny stan umysłu" nie nadaje się do dyskusji na takie tematy, ale przypomnę pewien stary fakt - samobójca tnie się wzdłuż i zwykle nie ma co zbierać, pozorant w poprzek. Jej nie chodzi o to żeby się zabić, choć nie wykluczone że jej gdzieś "zjedzie" i będzie problem. Ale znając życie robi to delikatnie...
poza tym ona nie chce się zabić bo już by to zrobiła dawno temu, szuka atencji i tyle, tym sposobem chce spowodować abyś poczuł się winny tej całej sytuacji, zresztą tak się czujesz więc już Cię ma
no cóż, jeśli tak rzeczywiście jest jak mówisz to trenuj to, teraz to tam małe piwo jeśli chodzi o tą laskę ale potem w "dorosłym" życiu będziesz uległy współpracownikom, nie będziesz nikomu odmawiał, może zbyt łatwo ufasz ludziom a 99% chce Cię wydymać na każdym kroku itd przez co niepotrzebnie utrudniasz sobie życie a teraz masz już tego przedsmak
Torgi ;_;
Narzekamy to narzekamy. :D
Kiedyś jak moja luba do mnie przyszła po szkole na kawkę to zauważyła że grałem w LoL'a (ahh te rankedy ;_;). Ja spodziewałem się reakcji w stylu 'Znowu grasz maniaku...?' A Ona do mnie czy ją nauczę grać. Od tego czasu hajsiwo mi topnie w niemożliwym tempie bo przecież 'Teemo Panda jest taki słodkii <3<3' :D. Pamiętam też, że jeden dzień zamiast przyjść do niej, zaproponowała całonocne randkowanie na bocie, ja oczywiście w roli supporta. :D
Od tego czasu bywają dni że więcej czasu na bocie spędzamy niż razem, ale mimo wszystko się cieszę :D
Dzielenie pasji to świetna sprawa. :D
@brana, To na co narzekasz tak z ciekawości spytam?
Taki sarkazm to był, kurwa... muszę popracować na tymi moimi postami na torgu.. ;<
Ktoś tu się gubi w tym co pisze ;d. Czerpię z tego taką samą radość jak wszyscy. Z tą różnicą że nie okłamuję się jak wielu z nas.
Wyszedłeś na debila, nie umiesz uzasadnić swojego zdania = kończysz temat. Jakie to typowe.Cytuj:
I próbujesz jak zwykle Twoją demagogią wciskać komuś kity, naprawdę jesteś smutny. Dla mnie eot.
Według ciebie miłość to jest coś co odczuwa się poza organizmem bądź w inny sposób niż poprzez sygnały chemiczne? Ciekawe, ciekawe.Cytuj:
@zwłaszcza że sam napisałeś że jednak odczuwasz, nie ogarniam zupełnie Twojej ideologii, ale zamknijmy już ten temat bo nie ma o czym dyskutować.