Nie, bo jeszcze wyjdziesz przypadkiem na idiote
Tak
Wersja do druku
Myslalem o tym, ale z drugiej strony chyba lepiej być soba i sie nie przejmowac kims takim. Takim kopem w dupe jest chyba moj brak reakcji
Nie chce mi sie tego tlumaczyc
Nawet nie chciałbym próbować zrozumieć ten tok rozumownia. Zamiast zlać laskę i nie tracić czasu na pierdoły to ma pisać do niej esemeski, żeby się "odegrać"?
xD
Jasno napisałeś, że chodzi o dłuższa wymianę smsów, a nie odpisanie na jednego.
Powiedz mi jedno - jaki jest sens tego genialnego pomysłu?
Witam, mozna sie wyżalić co. Rozstałem się z dziewczyną. Po 3 latach związku. Super związku. Mam małe wątpliwości co do jej zachowania, spotkaliśmy się wczoraj żeby porozmawiać o tej całej sytuacji, wszystko sobie wyjaśniliśmy - wiem co jej nie pasowało i wiem co przyczyniło się do tego ale mam wrażenie, że jest psychicznie niezrównoważoną dziewczynką. Po spotkaniu dostałem smsa, najpierw wyrażającego chęć powrotu (nagle kurwa.), a następnie drugiego "jednak nie, nie było tego pytania". Co robić? Mam wrażenie, że pomimo jej utwierdzania mnie w przekonaniu, że to koniec, jest strasznie zagubiona. Boli w chuj, wątpie że da się złagodzić temat, speców uprzedzam - bolca żadnego nie ma. Zadziałało tzw. wypalenie (jak to kurwa brzmi po 3 latach) mam wrażenie, że ta kurwa bawi się mną i świetnie jej to wychodzi, bo pozbierać się nie mogę. Help pomoc jak żyć co robić
#jebaćmiłość
Zrób co uważasz.
U mnie podobnie bylo. Chciala sie lepiej poczuc, ale to tylko moje zdanie, tak to odebrałem wtedy.
Sprawdzony sposób znajomego na wyrywanie dziewczyn. Przeglądanie koleżanek swoich kolegów na facebooku, aka stalk. Masowe pisanie do nich licząc, że spytają czy się znamy, po czym powiedzenie "PRZECIEŻ PŁACIŁEM ZA CIEBIE W ZESZŁYM TYGODNIU W BIEDRONCE"
Z jakiegoś powodu podobno to działa xD
witam dzialo sie cos tu ciekawego pod moja miesieczna nieobecnosc czy tylko shaun ma 4 kolejne ex 2 przyszle i 1 niedoszla?
Nic sie nie dzialo, shaun przerwe sobie zrobil. Aczkolwiek mialem jedna chorą sytuacje, jak chcesz to znajdź jakos, bo nie wiem która to strona byla ;d
W skrócie...
krecilem z panna, bylo kilka randek. Umowilismy sie na kolejną, ona sie zgodzila i mowi ze przyjdzie z chlopakiem
xD
Ostatnio z nim zerwała, bo powiedziala ze jestem lepszy, ale u mnie było to słynne "Seen: 14:00 v " i 0 reakcji.
Niech sie dobija, jest nawiedzona ;/ No lipa, szkoda mi jej chlopa ;d dobrze, ze pyta, a nie zaprasza go na swoja randke xD
Dzięki chłopaki, od razu lepiej gdy przeczytałem rade pana mattorga. Jak rozumieć to, że ona "potrzebuje czasu"?
Zapewne jako "nie, dzieki. Moze gdy z innym mi nie wyjdzie. Moze do tego czasu nie odwale maniany, jestem taka crazy"
Ale stalem sie suchy dla dziewczyn, to jakas masakra. No ale tak trzeba, bo to co sie dzieje na kazdym kroku, to sa deszcze niespokojne.
Tutaj nikt Ci zlotej rady nie da, musisz sam poznać niektore zachowania tych stworzen a bedzie Ci prościej.
Taka sytuacja:
Byłem z laską. Minęło już trochę ponad miesiąc od kiedy nie jesteśmy razem. Staram się nie myśleć o przeszłości ale też nie szukam nowej panny na siłę. Sęk w tym, że była nie daje spokoju widząc, że mam nowe koleżanki w znajomych itd. Ciągle próbuje mi uświadamiać, że chujowo się zachowuje poznając nowe loże mimo, że zerwaliśmy generalnie z jej winy. Wczoraj poznałem fajną dziewczynę i automatycznie smsy od byłej, że miesiąc temu mówiłem, że ją kocham a teraz już poznaje nowe a ona schudła 4,5 kg i ma depresje XDD. Moje pytanie: Jak dać do zrozumienia byłej że co było to było a teraz jest nowe i żeby se dała spokój z takimi smsami? Pisałem już najbardziej wprost jak się da, że nic do niej nie czuje już i że robie co mi się podoba a jej nic do tego ale ona dalej napiera.
Zablokuj ją na FB oraz smsy i połączenia od niej.
Z czasem sama zrozumie.
a później będzie płakała w ramionach następnego 'ehh i na koniec jeszcze usunął mnie i moje siostry ze znajomych na facebooku... kompletny drań' xD
Ja mam podobny problem, tzn patrząc od strony tej laski. Kurwa nie może mi wylecieć z bani była, a minęło już sporo czasu. Strasznie wkurwiające, normalnie to mi przechodziło po miesiącu max, a teraz to się ciągnie i ciągnie...
znajdz nowa panne
Poznać jakąś nie problem, ale gówna nie tykam i laska mi musi serio odpowiadać, żebym coś z nią więcej zaczął kręcić ;d inaczej mnie to nie jara, no bo po co, jak mam brać pierwszą lepszą byle brzydka nie była :D dlatego tym bardziej ciężko mi się pogodzić z tym zerwaniem, bo jak już z nią byłem to mi w chuj odpowiadała pod prawie każdym względem a teraz kręci już z jakimś nowym typem i prawie są razem ;d
tak z ciekawości czemu się rozstaliście? chyba, że przeoczyłem to sry
Przez różnice w wielu zdaniach, poglądach itd mieliśmy trochę kłótni, zwłaszcza już pod koniec. Nie potrafiliśmy dojść do porozumienia, zażegnywaliśmy problemy, ale ich nie rozwiązywaliśmy. Zerwała, potem napisała, że jej źle itd, zaczęliśmy się spotykać, ale nie chciała być razem i po miesiącu mnie trochę kurwica złapała, że zachowujemy się jakbyśmy byli w związku trochę, a nie jesteśmy. I powiedziałem jej, że siemano. Rozpłakała się, poszła do domu a teraz mnie chuj strzela :D mam to chyba na własne życzenie po prostu.
Pisanie smsów z byłą, żeby się odegrać i mięc pewien rodzaj gimnazjalnej zabawy - to jest dziecinne.
Zablokowanie natrętnej, tępej byłej i jej informatorów - normalne zachowanie, które ma na celu uchronienie samego siebie od zbędnego pierdolenia ze strony byłej.
Nie widzisz różnicy?
Dzzej ma 100% racji
Pelikan, a czemu tak po prostu nie usuniesz zdjec bylej?
Hm, każdy pisze o jakichś smutach po rozstaniu ale co jeśli to działa w drugą stronę - tj. po rozstaniu mam totalnie wyjebane, czasem rzucę kurwą przez zmarnowany czas/pieniądze lub po prostu przez to, że dziewczyna okazała się tak tępa, że nie idzie tego zrozumieć w żaden sposób? To normalne, że od tak idzie wyłączyć to i iść sobie dalej? Bo trochę przerażony jestem, że każdy wokoło ma jakieś problemy z tego powodu, a ja wychodzę na takiego co serca w ogóle nie ma :d
Dowiedzieć się, że jestem jak Shaun, bo nie wyjebałem zdjęć byłej XD niech sobie leżą na dysku, na codzień nie pamiętam nawet, że je mam. Nie widzę powodu, żeby je usuwać. Mam ją wyrzucić z głowy, a nie z kompa. I nie sądzę, że wyrzucenie z kompa przyczyni się do tego pierwszego.
To, że nie chcesz wywalić zdjęć z kompa znaczy, że nie możesz zostawić tego związku za sobą IMO MOIM ZDANIEM