ja w Boga również wierzę, ale nie wierze w księży żadnych...jak modle to do Boga, ew. papieża naszego
Wersja do druku
ja w Boga również wierzę, ale nie wierze w księży żadnych...jak modle to do Boga, ew. papieża naszego
Po pierwsze, kłóciłbym się co do faktycznej prawdziwości owych dat, po drugie, w praktyce wystarczy, że żałujesz czynu, który popełniłeś i już po śmierci nie jesteś z góry skazany na piekło.
Ksiądz na ostatniej religii, na której byłem powiedział "Samobójca skacząc z bloku ma 10 pięter, żeby zastanowić się nad tym co robi. Jeśli pomyśli, że to głupie i przeprosi za to Boga, to nie jest skazany na potępienie."
Nie skomentuję.Cytuj:
Dlaczego jakieś gówno wymyślone przez papieża, po to żeby wydębiać użyteczne informacje i móc np. mieć haki na ważne postacie życia politycznego uważacie za dogmaty wiary?
Gówno prawda.
:O
A ktoś ci każe wierzyć w księży?
Ktoś ci każe modlić się do księdza?
Może zastanów się, czy przypadkiem kościoła nie unikasz dlatego, że się dupy nie chce ruszyć raz na tydzień..?
Mi (w szkole) ksiądz to tłumaczył tak:
Jeżeli ktoś świadomie odwraca się od Boga, i w chwili śmierci nie żałuje SZCZERZE za swoje grzechy - idzie do piekła
Jeżeli ktoś świadomie odwraca się od Boga, może zabijać innych, gwałcić, palić itd, ale w chwili smierci się nawróci - to idzie do Czyśća.
Potem księdza zapytaliśmy np o Hitlera, czy on też tak mógł - ks odpowiedział, że jeżeli tylko żałował w ostatniej chwili za to co zrobił, to tak.
Apropo mnie - w Boga wierzę, ale jestem przeciwny pewnym sprawom w kościele.
A jeśli wolno myśli i nie zdążył o tym pomyśleć, ale gdyby budynek miał 15 pięter a nie 10 to by zdążył, to co? Pójdzie do piekła? Gdzie tu sprawiedliwość?
Jeżeli całe życie przeżyłeś jako dobry człowiek, ale postanowisz popełnić samobójstwo i nie będziesz tego żałował, to będziesz cierpiał wieczne męki? Gdzie tu sprawiedliwość?
Japońscy chrześcijanie, w obawie przed szogunem popełniali samobójstwo, żeby nie musieli wyrzec się swojej wiary. Czy poszli za to do piekła?
Aha, czyli Hitler po zamordowaniu kilkudziesięciu milionów ludzi, jeżeli żałował to poszedł do czyśćca, a potem do nieba, a dobry człowiek, który popełnia samobójstwo idzie do piekła? Zajebiście sprawiedliwy ten wasz Bóg.
@Xard Flor
Pozdro dla ludzi, którzy się modlą do papieża.
" Albowiem jeden jest Bóg , i jeden pośrednik Boga i ludzi , człowiek Chrystus Jezus ", pierwszy list do Tymoteusza, Listy Apostolskie
@top
Skoro wasz Bóg jest sprawiedliwy to odpowiedzcie mi na pytanie.
Może nie każdy osobiście zna taką osobę, ale każdy na pewno słyszał o osobach chorych. Weźmy taką młodą dziewczynę, która od 3-go roku życia jest sparaliżowana i leży w łóżku, opiekuje się nią jej matka. Całe życie marzy o tym, żeby chodzić, biegać, grać w piłkę. Zakochać się z wzajemnością i założyć rodzinę. Niedługo później umiera, w żalu, cierpieniu i przeświadczeniu, że była tylko utrapieniem dla ludzi.
Nawet jeżeli ma to być jej odpłacone po 10-kroć w następnym życiu, to dlaczego Bóg do czegoś takiego dopuszcza?
Skoro rzekomo uzdrawia chorych, to dlaczego nie uzdrowił tej dziewczyny?
Gdyby miał jakiekolwiek sumienie, to nie dopuściłby do takiego cierpienia i do takiej niesprawiedliwości.
Nie jestem sobie w stanie wyobrazić żadnego uzasadnienia dla takiej podłości. Czy wasz Bóg jest podły? Podobno jest sprawiedliwy...
Jak można się modlić do papieża?:O A w księży się nie wierzy, oni po prostu są.
Pewien człowiek poszedł sobie do fryzjera. W trakcie strzyżenia fryzjer, jak to niektórzy fryzjerzy mają w zwyczaju, zaczął rozmowę.
- Popatrz pan, ile na świecie jest zła i cierpienia. Ja tam nie wierzę w Boga. Gdyby Bóg istniał, to ludzie by nie cierpieli.
Po skończeniu strzyżenia klient powiedział "popatrz pan za okno". Za oknem było widać nieogolonego człowieka z potarganymi i przetłuszczonymi włosami.
- Ja nie wierzę we fryzjerów. Oni nie istnieją.
- Jak to? Przecież ja jestem fryzjerem.
- Gdyby istnieli fryzjerzy, to nikt by tak nie wyglądał.
@Szantymen
Wszystkie twoje pytania i wątpliwości opierają się na błędnym założeniu, że Bóg jest sprawiedliwy.
A nie jest.
Bardzo wierzący człowiek, co tydzień będący w kościele umiera i idzie do nieba.
Wątpiąca osoba, która miała rzadkie kontakty z kościołem, żyła źle, okradała ludzi, niszczyła cudzą pracę. Pod koniec życia się nawróciła i wyspowiadała. Też idzie do nieba.
To nie jest uczciwe i sprawiedliwe, ale to jest dawanie KAŻDEMU szansy.
/down
Bo nie jest.
I to słowa mojego księdza, którego bardzo cenię i szanuję.
Przeczytaj mojego posta btw, a nie pierwsze zdanie.
Dzieciństwo to dopiero pierwsza część żywota. Może jej rodzice bardzo ją kochali, a w przyszłości miała zabić kogoś? Popełnić samobójstwo? Może jej paraliż, jest uratowaniem jej od gorszej sytuacji, utraty życia? Jak opierasz się na Bogu, to pomyśl czym jest życie. To tylko krótka chwila, stan przejściowy który pokazuje czy jesteśmy godni Nieba. Ciało umrze, dusza nie - tak mówi wiara. Więc czym jest jej "inność" skoro zostanie wynagrodzona po życiu?
Mam do czynienia z ludźmi niepełnosprawnymi, które nie rozumieją tego co ich otacza, nie pojmują świata - ludzie 30-40 letni, a są na poziomie kilkulatka, samochodziki, klocki i to z trudem. Stawiając się na ich miejscu - wiedziałbyś że może być lepiej? To ich własny świat, bez problemów, oparty na prostym życiu. Z naszego punktu widzenia, oni cierpią - a oni, interpretują to jako coś normalnego.
Ty chyba własnej religii nie znasz zbyt dobrze..?
Bóg nie okaleczy człowieka, bo ten miałby kiedyś zabić milion osób.
Bóg nie ingeruje w nasz świat. Nie ma takiego prawa, właśnie dlatego, że dał nam wolną wolę. Wszystko, co dzieje się na świecie jest skutkiem decyzji naszych, lub innych ludzi. A stwórca dał nam pełną moc decydowania i właśnie dlatego nie ogranicza jej swoim wnikaniem w naszą rzeczywistość.
Człowiek nie poszedł do fryzjera, bo pewnie nie miał pieniędzy.
A ta dziewczyna czego nie miała? Many?
Wiary miała dużo i się modliła.
Nie obchodzi mnie to, że życie tutaj to tylko wstęp do prawdziwego życia. Skoro Bogu nie chce się poprawić losu jednej niewinnej istoty, to czemu miałby zbawiać ludzkość, bawić się w Sądy Ostateczne, życie po śmierci, itd. ?
Jednych ludzi uzdrowi, a innych "zabierze do siebie". Śmieję się, kiedy ludzie mówią, że "Bóg zabrał do siebie Michela Jacksona bo chciał się od niego nauczyć tańczyć". Czy Bóg jest aż takim sukinsynem, że bawi się życiem ludzi, że bawi się ich cierpieniem, testuje ich w tak okrutny sposób?
Czego ty do ... nie rozumiesz?
Wszystkie przykłady, które podajesz, są głupie i wystarczy na nie odpowiedzieć jednym zdaniem: MAMY WOLNĄ WOLĘ, KAŻDA INGERENCJA W NASZE ŻYCIE PRZEZ BOGA OZNACZAŁABY OGRANICZENIE NAM JEJ W JAKIŚ SPOSÓB!
/tibia77
Co masz na myśli mówiąc "przez ducha świętego"?
Jasne. A potop spowodowały biedronki handlujące marihuaną.
http://cdn-images.hollywood.com/cms/300x375/7236163.jpg
Kończ waść wstydu oszczędź. Porównywanie Boga do fryzjera.... żal to komentować.
Człowiek został stworzony na podobieństwo Boga. A biorąc pod uwagę że ta planeta jest zamieszkiwana w dużej mierze przez skurwysynów to pretty much yes.
@up
Tak patrząc z perspektywy 3ciej osoby, to jego pieprzenie przynajmniej ma sens, bo twoje to kupa paradoksów.
Dobra, ale zaprzeczasz milionom Katolików, którzy wierzą w boską ingerencję i cuda, więc nie mówisz w imieniu Kościoła Katolickiego.
Nie mniej jednak, Bóg stworzył świat i rządzące nim zasady i przez to pozwolił aby ta dziewczyna cierpiała.
To Bóg jest autorem tej zasady, że nie ingeruje w ten świat.
Czyli to on jest autorem tego skurwysyńskiego świata cierpienia i teraz próbuje nam wkręcić, że tak na prawdę jest dobrym kolesiem, bo wynagrodzi nam to w następnym życiu?
Jezus samym zejsciem na ziemie ingerowal w nasze zycie.
Poza tym, co powiesz ingerencja w zycie swietych ktorym sie bog objawil? Nie ograniczyl ich wolnej woli? To dziala w obie strony, a moze oni chcieli odejsc od wiary ale bog im sie objawil?
Wiem, ze to brzmi glupio, aczkolwiek zgodnie z Twoja logika - bog nie ingeruje, bo robiac to odebral by nam wolna wole.
hmm
Raz jeszcze powtorze, ze wszechwiedza to wszechwiedza - albo sie wie wszystko, albo sie nie wie wszystkiego - jezeli bog nie zna przyszlosci, nie jest wszechwiedzacy.Cytuj:
master_tv napisał
Niech juz bedzie chociaz ta wikipedia: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wszechwiedza , ale wiekszosc zrodel poda Ci dosyc podobny opis wszechwiedzy. Zwroc uwage na zdania opisujace znajomosc przyszlosci i nadchodzacych lub potencjalnych zdarzen.