ok, biblia mówi że był król dawid, fajnie. To nie znaczy że to rzetelne źródło, by coś było faktem historycznym musi mieć potwierdzenie w conajmniej 2 niezależnych źródłach historycznych.
Wersja do druku
ok, biblia mówi że był król dawid, fajnie. To nie znaczy że to rzetelne źródło, by coś było faktem historycznym musi mieć potwierdzenie w conajmniej 2 niezależnych źródłach historycznych.
http://www.elcaribe.com.do/2014/01/1...fectan-familia o tyle zabawne, że na tym zdjęciu doklejono [dość nieudolnie...] jeszcze jednego.
Ośmieszają się jeszcze bardziej takim dennym działaniem. Żenada :P
@PS
Kolejny gif z dzidy :p
http://img.myepicwall.com/2014/01/c7...a813ea5939.gif
Stalinowskie metody cenzury w XXI wieku.
Wstyd i zenada.
Z racji że temat ucichł pozwolę go sobie odświeżyć i przy okazji sprzedać wam zaciesz na ryje:
1. Wiecie że w średniowieczu słowo parafianin oznaczało słowo idiota? Nie tam, członka parafii, jak dzisiaj. Dawniej jak ksiądz zwoływał swoich parafian to zwoływał swój motłoch czy swoich idiotów. Wtedy oczywiście niewielu wiedziało co to znaczy.
2. Ojcowie kościoła uważali że jeżeli władca jest tyranem i postępuje zgodnie z pismem to ludzie nie mają prawa mu się przeciwstawić bo jego rządy są karą od boga dla ludu. Całkiem ładny sposób zapewnienia sobie władzy nad światem, a potem się pieprzy głupoty że kościół myślał o ludziach ;d
Tomixie, zapraszamy do negowania.
A słowo "poganin" (paganus) oznaczało mieszkańca gminy wiejskiej (pagu), do gim tych później docierało chrześcijaństwo. Ergo poganin = wieśniak ;d Też mi rewelacje ;d
To jest ciekawe, chętnie poczytałbym o tym (jeśli możesz podeślij jakieś źródło czy publikację), choć z drugiej strony - judaizm a za nim chrześcijaństwo były pierwszymi religiami wyzwalającymi człowieka spod despotii tyrana (prawo boskie > prawo ludzkie).
w praktyce wladcy czesto mordowali, ruchali i robili co im sie zywnie podobalo, a poddani chuja mogli bedac kmiotkami
wojny domowe, zdrady czy rewolucje nigdy nie mialy nic wspolnego z religia (czy raczej jej brakiem)
religia nie ma i nie miala wplywu na zachowania ludzi, oprocz tych na pokaz - od zawsze byl to polityczny pretekst, opium i bielmo na oczy dla mas - a nawet mocno wierzacy chlopi brutalnie mordowali, gdy tylko mieli okazje zemscic sie na swoich panach
A ponoc ludzie sa dobrzy z natury.
Studiuje matematykę, a nie historię. Chcę jakieś dowody potwierdzające twoją żałosną tezę, że religia nie miała wpływu na zachowania ludzi.
ja tez nie studiuje historii. te wiedze wynioslem z gimnazjum.
jakis czas temu umiescilem tu filmik, w ktorym byla mowa o wynikach badania, ktore pokazalo, ze ludzie wierzacy masturbuja sie rownie powszechnie, co ludzie niewierzacy.
moglbym rowniez wstawic statystyki dotyczace popelnianych morderstw, z ktorych wynika, ze w krajach ze spolecznoscia silnie religijna wcale ich nie jest mniej - wrecz przeciwnie - choc to akurat nie wynika z religijnosci, a raczej z cywilizacyjnego zacofania, ktorego skutkiem jest miedzy innymi religijnosc danego spoleczenstwa.
wyjatkowo niski odsetek ateistow w wiezieniach rowniez mowi sporo o braku wplywu religii na popelniane zlo.
nie wstawie tych linkow przede wszystkim dlatego, ze mi sie nie chce, a poza tym juz to robilem kilkukrotnie i, o dziwo, nie przekonalo to slepcow takich jak ty.