Sakramenty sa darmowe, nie masz obowiazku placic za chrzest czy slub.
Wersja do druku
Powiedz mi, jak utrzymać duży kościół, plebanie, wykarmić z 5 księży, opłacić wszystko, zapewnić pieniądze chociażby na benzynę itp. - przykro mi, pieniądze nie lecą z Nieba niczym manna.
Znowu rzucacie się, o wielcy Ateiści, o nie swoje pieniądze. Jak ludzie chcą to niech dają - kurwa, ornitolodzy to też są źli, kupują karmę dla ptaków ze zbiórki pieniędzy - o nie! Tak nie powinno być! ZŁODZIEJE!
PS. Zazwyczaj nie ma określonego cennika usług, to tylko funkcjonuje u najstarszych księży.
Pokrywasz koszty zorganizowania na przykład tego ślubu (organista, kwiaty i inne pierdoły), reszta jest co łaska. I o ile wiem, to te pieniądze nie idą do kieszeni księdza odprawiającego, tylko na kościół.
Przedstaw mi, proszę, swoją wizję z czego powinny się utrzymywać parafie? Biorą pieniądze od państwa = źle, biorą pieniądze od wiernych = źle. Więc?
Wyjątkowo zgodzę się z Masterem - wykłócasz się o nie swoje pieniądze. Nikt ci nie każe iść i wrzucać na tacę. Podatków też pewnie nie płacisz, bo - sądząc po twoich postach - jesteś gimbusem, którego jedyny dochód to kieszonkowe od mamy. Zresztą, nawet gdyby, to np. na budowę stadionów też łożą wszyscy, a nie wszyscy chodzą na mecze.
Może to Cię zdziwi, ale młodzi którym nie zależy na kasie cennika nie mają. -.-
Kiedyś szło się na księdza żeby uniknąć wojska, lub jakiejś zsyłki. Nie znam młodego księdza który ma jakiś tam cennik - to co zaobserwowałem, to że czuć w młodych księżach nie przymus, a chęć pomocy innym, posługi. Nie można uogólniać, to fakt. Mamy Lednicę, mamy Przystanek Jezus, mamy różne rekolekcje - dzisiejszy Kościół wychodzi do ludzi. Minęły czasy gdy ksiądz był traktowany na równi z Bogiem.
To już wolę stadiony.
Co do 'gimbusa' to bym polemizował 'dorosły człowieku odprowadzający podatki'.
Pieniądze idą na kościół powiadasz ? Dobre mi żarty.
O nie swoje pieniądze ? Ok.
Ale nasz rząd nie opodatkuje dostatecznie kościoła z tak zwanej 'tacy' oraz chrzestów i tego podobnych pierdół, lepiej dla osoby prowadzącej małą działalność dojebać z każdej strony podatkami i uniemożliwić jakikolwiek rozwój.
Looz jesteś wierzącym/wielkim obrońcą księży ale nie zmienisz tego że coraz więcej ludzi odchodzi od KK. Czymś to musi być spowodowane, bo na pewno nie przyszło samo z siebie.
Ps. Tibia zapytam Cię, czy miałeś kiedykolwiek jakieś większe 'sprzeczki'/nieprzyjemności z księżmi ? (Oczywiście nie musisz mi odpowiadać jeśli to wkracza na Twoją prywatność ;>)
Organista ma swoją pensje więc niech wypierdala
co Ty pieprzysz?! jakie podatki? kościół dostaje jeszcze dofinansowania...a księża w szkołach są zatrudnieni za pieniądze podatników..nie będę już mówił o braku podatku od 'dawania na tace' srly,tam duzo sie zbiera + te rozne sakramenty. to nie sa male pieniadze, i jesli sie nie znasz-to sie nie wypowiadaj
Człowieku, ogarnij się - nie chce mi się nawet z takimi gadać jak ty. Facet, ksiądz płaci podatek. Oczywiście, podatek od darowizn jest taki ile zapiszą darowizny - tak samo jak WOŚP, czy inne zbiórki pieniędzy... Pomyśl. Kościół + plebania + jedzenie + ubranie + rachunki + utrzymanie 5 księży - a ty myślisz że to wszystko darmo jest, bo przecież państwo wszystko sponsoruje a księża mają miliardy...
Nigdzie nie pisałem, że jestem super dorosły i samodzielny. Nie ma to żadnego znaczenia, bo ja się nie wykłócam o nie swoje pieniądze. Ale jeśli za takiego mnie uważasz, to dzięki za komplement.
A na co? A no tak, zapomniałem. Na BMW i złote zegarki dla księży.Cytuj:
Pieniądze idą na kościół powiadasz ? Dobre mi żarty.
I bardzo dobrze, że nie opodatkuje. Efekt opodatkowania tzw. tacy byłby jedynie taki, że wierny chcąc dać 1zł na tacę na np. ogrzewanie kościoła, żeby mu zimą było ciepło będzie musiał dać 3 złote, bo jedną złotówkę zabierze państwo, a drugą podzielą się między sobą urzędnicy. W rzeczywistości jak zwykle po kieszeni dostaną szarzy obywatele (albo po kieszeni, albo - nawiązując do przykładu - będą mieli zimno). Księża od tego nie zbiednieją.Cytuj:
O nie swoje pieniądze ? Ok.
Ale nasz rząd nie opodatkuje dostatecznie kościoła z tak zwanej 'tacy' oraz chrzestów i tego podobnych pierdół, lepiej dla osoby prowadzącej małą działalność dojebać z każdej strony podatkami i uniemożliwić jakikolwiek rozwój.
I co z tego, że dużo ludzi odchodzi od Kościoła? "Aby skłonić nas do ich przyjęcia, głupie idee przytaczają jako dowód olbrzymią publiczność, która je wyznaje."Cytuj:
Looz jesteś wierzącym/wielkim obrońcą księży ale nie zmienisz tego że coraz więcej ludzi odchodzi od KK. Czymś to musi być spowodowane, bo na pewno nie przyszło samo z siebie.
Odpowiem, jeśli powiesz mi, co to ma wspólnego z tematem.Cytuj:
Ps. Tibia zapytam Cię, czy miałeś kiedykolwiek jakieś większe 'sprzeczki'/nieprzyjemności z księżmi ? (Oczywiście nie musisz mi odpowiadać jeśli to wkracza na Twoją prywatność ;>)
Organiści mają raczej pensję za mszę, a nie stałą.
I coz tego, że za pieniądze podatników? Tak samo jak inni nauczyciele. I - tak samo jak oni - odprowadza podatek od swoich zarobków w danej szkole. Podobnie jest z zarobkami związanymi z zatrudnieniem w parafii. O tacy już wspominałem. Więc sorry, ale to ty się nie znasz.
A utrzymanie kościoła to też nie są małe pieniądze. Za samo ogrzewanie takiego kościoła średniej wielkości pewnie wychodzi parę tysięcy miesięcznie.
Bycie księdzem nie zobowiązuje do głodówki. A co do "obracania kasą": pierdolisz takie smuty, jak 99.9% palikotowców. Czyli gadasz, żeby tylko gadać, ale nie umiesz tego poprzeć żadnym argumentem.
A cała gadka, że bieda materialna to bogactwo duchowe to z dupy wyjęte słowa?Spoko.
Ciągle powtarzasz, że wykłócam się o nie swoje pieniądze - jest to temat jak każdy inny i mam prawo do poruszania go kiedy i gdzie mi się podoba.
A te BMW i złote zegarki to wcale nie jest takie głupie ;).
Dalej sądzisz, że kościół wydaje wszystko na ogrzewanie ?Śmiech na sali, ile miesięcy jest okres grzewczy?
Nie raz spotykam się z syt. że w kościele nawet w zimę jest niewiele cieplej niż na zewnątrz.
Ale Ty na każdym kroku chcesz argumenty, może jeszcze zdjęcia Ci porobić czym jeżdżą, jak wyglądają plebanie ?
W sumie i tak da dyskusja do niczego nie prowadzi, ani Ty, ani ja niczego sobie nie udowodnimy;).
a co to ma za znaczenie?
ostatnio w 6 klasie podstawówki
a co do postu tibia77:
co z tego ze za pieniądze podatników?a to z tego,że część ludzi w tym kraju nie wierzy,i nie chcą płacić na cokolwiek związanego z religią bo ona nie jest im do niczego potrzebna,łapiesz?
poza tym,... co to ma za znaczenie ze ksiadz pracujacy w szkole odprowadza podatki skoro to podatnicy placa na to by on mogl tam pracowac?