Kosamela napisał
Ale w sumie nawiązując do tego. Powołuje się na przykład św. Pawła, który prześladował chrześcijan. Prześladowanie łączy się razem z tym, że nie wierzył, sam, w Boga, prawda? Lecz nawrócił się, ba, został jednym z apostołów. Czemu więc, ja, nie mógłbym się nawrócić i być jednym z oznaczonych przez Boga przy Apokalipsie Jana? Osoba szanująca inne religie, ale nie wierząca? Nie popełniłem nawet jednej setnej przestępstw popełnionych przez Szawła.
Nie ważnym jest co robiłeś, ale ważnym jest czy tego żałujesz. Żałujesz szczerze. Na tym oparta jest religia, którą teraz bronisz, mimo, że nie atakuje.