A najbardziej co mnie denerwuje w wierze katolickiej to jest to,że jak katolicy wyśmiewają się z innych wiar, ale jak już ktoś zamieści kawał lub jakiś obrazek ośmieszający tą religie to od razu rodzi się wielkie oburzenie...
Wersja do druku
A najbardziej co mnie denerwuje w wierze katolickiej to jest to,że jak katolicy wyśmiewają się z innych wiar, ale jak już ktoś zamieści kawał lub jakiś obrazek ośmieszający tą religie to od razu rodzi się wielkie oburzenie...
#2up
kto tobie się wyśmiewa z innych wiar? U nas to pełen szacun jest.
Nigdzie nie widziałem żeby ktoś wyśmiewał się z kogoś, dlatego, że nie jest chrześcijaninem -.-
Wracajac do in vitro. Niby to jest wola boga ze czlowiek jest bezplodny i nie nalzezy ingerowac. Ale wola boza pewnie jest tez to, ze ktos zachoruje na raka, tudziez odniesie powazne rany, przez ktore umrze jezeli sie ich nie wyleczy. W takim razie to tez jest wpierdalanie sie w role boga i powinno byc zabronione.
Ach ta pogmatwana sekta katolicka.
Pełen szacun chyba jesteś śmieszny, za to ja widziałem jak ludzie śmieją się ze świadków jehowy czy żydów.
Ja jestem bardziej skłonny do wyśmiewania katolików jeśli już o to chodzi-.- Świadkowie przynajmniej starają się żyć wg swoich zasad...Cytuj:
#up
a z jehowych to juz ateisci sie nie smieja? :P
Zle sie z pospiechu wyrazilem. Skoro bezplodnosc to dzielo boga, wiec przez in vitro nie nalezy ingerowac, to pewnie chroba tez wola boza i nie nalezy czlowieka leczyc bo bog tak chce.
Piszę na lekcję religii referat pod tytułem "Po co jest kościół?".
W związku z tym, chciałbym poznać opinię innych ludzi na ten temat, aby praca nie była jednostronna. Proszę tylko o to, abyście pisali szczerze, ale kulturalnie.
Z góry dziękuję.
Co masz na myśli pisząc "poskromić"? Powiem ci szczerze, że człowieka od zwierząt różni jedynie możliwość zadawania pytań. To właśnie możność stawiania pytajników doprowadziła człowieka do ostatecznej formy zarządcy materii, do stworzenia przezeń systemów filozoficznych i teologicznych, z których te drugie są, bez owijania w bawełnę, nadętym do maksymalnych rozmiarów balonem, który potrafi mimowolnie unosić się nad ziemią, ale nawet po wpadnięciu w małą szczelinę pęka lub klinuje się na długi czas. Ludzie widzący głębokie sedno w religiach są powietrzem, które pozwala balonowi pęcznieć. Od wszech czasów jednak znana jest prawda, która mówi, że wszystko ostatecznie ma swój kres. Balon będzie się rozciągał doputy, dopóki nie natrafi nawet na najmniejszą igiełkę.
@up
Po co jest kościół? Po to aby wierzący mogli w nim napełnić balon powietrzem, tak jak i sakwy kleru, który żeruje na ludzkiej biedzie spowodowanej degrengoladą świadomościową.
A nawet czasem jak pojawi się w gazecie komiks z Allachem, i nikt nic z tego sobie nie robi, a jak się pojawił papież to od razu do sądu sprawa poszła.. ;]
W moim otoczeniu jak chodziłem do gimnazjum słynna była przyśpiewka "allahu allahu spuść nam bombe z dachu"... Wszyscy ubaw po pachy mieli, a jak powiedziałem kawał o papieżu od razu oburzenie 100%.. -.-
Źródło nie musi cię interesować, ale powinien cię interesować fakt ciągłości i tożsamości, który dowodzi jednej rzeczy - nieważne czy to embrion (zygota, morula etc) czy nastolatek, to wciąż ten sam człowiek. Cóż, tak mówi nauka.
O co chodzi z tym wywodem odnośnie duszy? Ja nie jestem przeciwnikiem aborcji, bo jakaś instytucja religijna tak mówi, ale dlatego, że życie to proces ciągły, zaczynający się w chwili poczęcia, kończący śmiercią. Jeśli założymy, że można "legalnie" przerwać życie przed porodem to równie dobrze można założyć, że można przerywać je po porodzie, bo "coś tam". Przyjmuje, że człowiek zaczyna być człowiekiem w chwili poczęcia, bo taką granicę wyznacza natura (właśnie dlatego, że życie jest procesem ciągłym zaczynającym się w chwili poczęcia - poczęcia, a nie wytrysku). Każda inna granica to tylko i wyłącznie ludzka, sztuczna granica oparta na jakiejś ideologii.Cytuj:
A niby dlaczego tylko czlowiek ma dusze? Bo jest rozumny, swiadomy, ma uczucia i wyroznia sie sposrod zwierzat inteligencja, a to zasluga mozgu.
Nie o to chodzi. Przeciętny człowiek używa tylko kilka % swojego mózgowia.Cytuj:
Glupota byloby podczas snu uzywac czesci mozgu odpowiedzialnej za, np. agresje. (...)
W chwili, w której ten człowiek jest nieświadomy dla niego nie ma żadnego znaczenia czy wcześniej posiadał świadomość czy też nie. Embrion jej nie ma, ale w końcu nabędzie (podobnie jak znokautowana osoba). Chyba że zostanie wyskrobany przez ludzi twojego pokroju, albo zdarzy się jakiś wypadek.Cytuj:
Zajebisty przyklad, osobiscie wolalbym walnac sobie liscia niz publicznie taka glupote palnac ;d. Bokser przed chwila ta swiadomosc mial, a za chwile wroci ona spowrotem, plod tej swiadomosci nigdy nie mial i nie wroci ona do niego, bo ja dopiero nabedzie.
A nie wiesz, że te kości są właśnie pozostałością po ogonie?Cytuj:
A widzisz roznice miedzy ogonem zewnetrznym a szczatkowym ogonem w postaci kregow guzicznych?
A po co mi to wymieniasz? W poprzednim poście napisałeś, że człowiek ma określone narządy. Dla człowieka normalny stan jest wtedy, gdy posiada dwie nerki. Więc zgodnie z twoim rozumowaniem jeśli stracisz nerkę to przestaniesz być człowiekiem.Cytuj:
Procz tej nieszczesnej nerki mam jeszcze druga, mam zoladek, jelita, watrobe, pluca, trzustke, a jak ta trzustke mi wytniesz, to zdecydowanie zmienie nazwe na 'zarcie dla robali'.
Wikipedia:Cytuj:
Taki intelektualista, a mysli tak prostolinijnie. 'Zycie' to zajebiscie obszerne pojecie- zyja kwiatki, zyja robaki, zyja ptaki, zyje moja stara i zyja i plemniki. To ze wyrosnie kwiatek, to tez jest nowe zycie, w koncu wczesniej go tu nie bylo, to ze organizm wyprodukuje plemniki, to tez jest nowe. A ze plemnik to nic innego, jak polowa zygoty, to pasuje tu lepiej niz kwiatek.
"Najbardziej poprawną definicją życia opartą o szczegółowe atrybuty życia jest: życie jest to zjawisko biologiczne charakteryzujące się budową komórkową, własnym metabolizem, posiadaniem białek i kwasów nukleinowych, zdolnością do replikacji i dziedziczenia cech oraz utrzymywaniem homeostazy."
Plemnik się nie kwalifikuje.
Oh, wybacz, widocznie źle się wyraziłem. Może byłoby lepiej gdybym zamiast słowa "porównywać" użył słowa "zrównywać". Rozrysować?Cytuj:
(...) Rozumiesz aluzje czy rozrysowac?
In vitro jest potępiane z troski o ludzki embrion.
Bzdura. Jest dla nich heretykiem.Cytuj:
xtomixx napisał
Tyle, że znokautowana osoba miała tą świadomość rozwiniętą już ,,troszeczkę" wcześniej i straciła ją tylko na wskutek jakiegoś zdarzenia a embrion dopiero jak ,,dojrzeje" zacznie ją powoli budować od podstaw.
No to jak to z Tobą w końcu jest? Fanatyczny katolYk czy też wyznawca teorii ewolucji Darwina? A może po trosze to a po trosze tamto byle lepiej uzasadnić swoją rację?
Czytając wikipedię można znaleźć bardzo twórcze wypociny bardzo YntelYgentnych redaktorów, którzy często treść swoich definicji czerpią z różnych wątpliwych źródeł nierzadko ubarwiając je swoją bujną fantazją. Już samo określenie:,,najbardziej poprawną definicją" a kimże u licha jest ten osobnik, któremu osądzać jaka definicja jest tą najpoprawniejszą?[/QUOTE]
Od siebie dodam, że czasami można spotkać się z opiniami żydowskich środowisk twierdzących, że Jezus w ogóle nie istniał.
No , w sumie, to najważniejsza była zdolność do myślenia abstrakcyjnego, co z kolei umożliwiało podnoszenie intelektu (pokonywanie granic wcześniej nie do pokonania)
nie badz smieszny, ile to, rok maksymalnie minęło od sprawy z duńczykiem, który narysował komiks w którym był m.in. Allach - muzułmanie 'okazali oburzenie' obrzucając ambasady Danii kamieniami i bodajże koktajlami mołotowa :)
pisanie wszystkiego zwiazanego z katolicYzmem zamieniając i na Y wcale nie jest takie ekstra.
co do teorii Darwina a katolicyzmu, to warto pamiętać, że to, co dzisiaj nazywamy darwinizmem to po prostu nazwa nadana przez 'naśladowcow' darwina, on sam postawił !!! TEORIĘ !!! ewolucji i nic poza tym.
no i w ogóle, tak naprawdę to te dwa się nie wykluczają, dlaczego np. Bóg nie mógłby sobie wybrać jakiejś pary neandertali i dać jej duszę, rozum, wolną wolę
od siebie dodam, że choć może dla Was niekoniecznie, to jednak dla b. wielu historyków Jezus jest postacią historycznąCytuj:
Od siebie dodam, że czasami można spotkać się z opiniami żydowskich środowisk twierdzących, że Jezus w ogóle nie istniał.
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Taka osoba jest nieświadoma, a więc w tej chwili nie ma dla niej żadnej różnicy czy wcześniej posiadała świadomość czy nie, bo leżąc nieświadoma i tak o tym nie wie i nie zastanawia się nad tym.
Jakbyś czytał moje posty to byś wiedział. Nie wspominając o tym, że już dawno zostało ogłoszone ex-cathedra, że katolicyzm nie neguje darwinizmu.Cytuj:
No to jak to z Tobą w końcu jest? Fanatyczny katolYk czy też wyznawca teorii ewolucji Darwina? A może po trosze to a po trosze tamto byle lepiej uzasadnić swoją rację?
Wcześniej cytowałem mu książkę trzech autorów i nie zwracał na to uwagi.Cytuj:
Czytając wikipedię można znaleźć bardzo twórcze wypociny bardzo YntelYgentnych redaktorów, którzy często treść swoich definicji czerpią z różnych wątpliwych źródeł nierzadko ubarwiając je swoją bujną fantazją. Już samo określenie:,,najbardziej poprawną definicją" a kimże u licha jest ten osobnik, któremu osądzać jaka definicja jest tą najpoprawniejszą?
Zależy od tego, czy uznają, że wspomniany w Talmudzie Jeszu ha-Nocri był Jezusem.Cytuj:
Od siebie dodam, że czasami można spotkać się z opiniami żydowskich środowisk twierdzących, że Jezus w ogóle nie istniał.