Jerem napisał
B5 rocznik 1999 2.5l TDI. Już pomijam kulturę pracy, bo to był żart (kupiłem rupiecia to miałem rupiecia). w ciągu niecałych 2 lat mimo tego, że starałem się dbać o auto itp, to pompa mi zdechłą raz, a jak sprzedawałem następna już dogorywała, poszła miska olejowa (nie, nie bawiłem się nią w rajdowca) I ogólnie zawiodłem się. Wiem, że jakbym nie przypejsował przy zakupie, to bym się cieszył autem do dziś, ale atm jeżeli mam kupić audi, to chce w miare nowe, dobre audi które sobie sprawdze z mechanikiem, a nie a3 za 7 kapci od jakiegoś dresika.