Jeszcze jak
Wersja do druku
Po liftingu jeszcze w miarę okej, ale przed liftem z tymi światłami jak od lanosa to bardzo słabo. Jedna z brzydszych beemek imoCytuj:
Swoją drogą nie rozumiem fenomenu e90. Kilku dobrych znajomych to ma, nie rozumiem wydania 30k na samochód w sumie niczym nie zachwycający. Wnętrze poprawne, system idrive wolno działający jak w każdym z tych roczników, jakichś świetnych innowacji technologicznych nie ma, wygodne to to też ponad skode octavie nie jest, osiągi raczej przeciętne, a serwis nie tani, bo cała masa bezsensownych czujników i innych pierdół zainstalowano.
Coś w tym jest. Być może wersje M3, M4 czy M6 to świetne wozy, ale dla janusza cebulaka z Polski zdecydowanie za drogie.
Okej jak dla mnie jest przedlift i polift, ot taki standardowy sedan.
Fakt, porównując najbogatszą wersję e90 i accorda z 2007, to jest czuć tę różnicę w 'prestiżu'. Zapewne chodzi o materiały, ale w żadnym wypadku nie jest to warte około100k zł więcej przy kupnie nowego wozu, gdzie accord w wersji executive kosztował jakoś 115-120k, a e90 ponad 200k.
Co jak co, ale E90 w shadow linie, na dobrej feldze i z dobrym wyposażeniem jest po prostu piękne. Oczywiście w mpaku. Wiadomo, overpriced, jebie się często i drogo, ale ma to coś. Nie kupiłbym sam, bo za tyle samo będę miał W211 po lifcie E280 albo nawet E320 w dizelku, a to jest auto jak na tamte lata niemal idealne (poprawione pod każdym względem, również blachy). To jest w ogóle mój cel na za ~2 lata, Lexus raczej idzie w odstawkę, młodsze auto mi lekko zawróciło w głowie, a że wiem, że to świetny model, to się nie obawiam.
@Mexeminor ;
Zainwestowanie w samochód prawie drugiej jego wartości, żeby jakoś wyglądał, to chyba samo świadczy o tym, że ten samochód wygląda mocno przeciętnie w podstawowej wersji.
Ja też myślałem o czymś innym niż BMW. Jakiś mietek/lexus tylko musiałbym najpierw się tym przejechać, żeby sprawdzić czy mi odpowiada. Taki IS 350 2gen. albo W204 350...
Alfa wypuściła nowego byczka i ma 510km :D Silnik 2.9 V6 podobno ferrarrrrii. Wszystko ok, brałbym ale nie za 420 koła.
nie podobno tylko żywcem zajebany z californi. jest niemal identyczny. ogólnie pojebany samochód, jesli ktos nie ma doswiadczenia z tak mocnymi samochodami, to masz wrazenie, ze na kazdym kroku cie chce zabic. no i wypuscila go juz bardzo dawno.
Lexus i Mercedes przy BMW to kanapowce fest. Naprawdę wygoda stoi na innym poziomie, ale wiadomo, cierpi co innego. Ja się już przekonałem, że wolę płynąć po drodze zamiast móc brać zakręty szybciej, bardziej mi to odpowiada i dlatego W211 jest brane mocno pod uwagę, ale Lexus też, zależy co się trafi. Pojadę obejrzeć na dniach jednego GSa 300, może będzie sensowny i go wezmę, a potem się będę martwił co z E39. No ale nie ma co zapeszać, najpierw trza to obejrzeć.
Mex a nie miało byc audi a6c6?:P
Tak, to też była opcja, ale jak se pomyślę jakie Audi jest biedne z 2.4 pod maską, to rezygnuję. Poza tym tył napęd > przód napęd, a quattro w takiej biedzie znaleźć trudno, a nie chcę w Audi automatu, bo to nie to co Mercedes. Koniec końców przegrało z W211 pod każdym względem w sumie, jedynie jest tańsze, ale te kilka tysiaków się nazbiera.
Niestety nie mogę się zgodzić.
Kumpel ma 2.5T AWD, niedawno robiliśmy nim trasę i w sumie to mocno mnie ten samochód zawiódł. Materiały nie są wcale jakieś super, ojciec w swojej A6 C5 miał dużo fajniejsze skóry, nawet te z mojego Galanta ciekawiej się prezentowały. Plastiki są ok, ale całość sprawia raczej toporne wrażenie - wszystko gra, ale nie powala.
Jadąc z tyłu na Runmageddon do Gdyni i z powrotem do Łodzi umęczyłem się bardziej, niż samym biegiem, a siedzieliśmy tam we dwójkę z bratem i wcale nie jesteśmy jakieś habany ;d
A jeśli chodzi o osiągi, to też spodziewałem się dużo więcej po tym turbo. Ostatnio kolega przewiózł mnie swoim S80 2.9 R6 204km, również w automacie, i w porównaniu do tego 2.5T to S80 wyrwało mnie z butów.
Także zainteresowanemu radziłbym nie napalać się od razu, bo auto na papierze robi naprawdę fajne wrażenie, a przy pierwszym bliższym kontakcie może okazać się takie trochę meh...
Z tyłu miejsca w ogóle nie ma w S60, to prawda, jak na tą klasę to jest porażka, w Golfie jest o wiele wygodniej. Volvo ma specyficzną skórę, taką twardą dość, nie każdemu to odpowiada. A plastiki stoją na poziomie BMW imo, a więc nieźle, ale no, bez cudów. Ergonomia Volvo mi się podoba, panel klimy jest świetny.
Audi 80 coupe 2.3l - jakieś opinie? Ktos coś wie o tym silniku? Jedziemy z bratem oglądać dla niego parę aut, blisko mamy też to Audi, warto podbić? @Mexeminor ;
Warto, silnik ogólnie jest dobry, ale niestety na mechanicznym wtrysku, jako jedyny od Audi :D To tak jak w Mercedesach - nie zajebiesz go, ale trudności z gazem, a i czasem trzeba to regulować, bo lubi się spierdolić. Samo coupe super, a ten silnik to minimum w tym aucie.
http://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=&t=93468
pierwsza odpowiedź wyjaśnia wszystko w sumie
Witam Panów, z racji tego, że mieszkam za granicą, a w Polsce jestem na miesiąc/dwa w roku, musiałem sprzedać swoje auto, ponieważ nie opłacało się go utrzymywać, a nikt nim nie jeździł oprócz mnie. Naszła mnie myśl żeby kupić jakiegoś ciekawego youngtimera za którego nie wydałbym góry siana, a który mógłby w przyszłości podnieść swą wartość. Wytypowałem Mazdę mx-5 I gen, w124 coupe. Auto by ogólnie stało w garażu, i jakbym był w Polsce to bym coś podłubał, i oczywiście do jazdy. Jakieś opinie, ktoś miał styczność, rokowania ceny na przyszłość, propozycje innych wartych sprawdzenia aut ;)?
C124 zawsze spoko, ale jeśli chcesz, aby rosło w cenie, to tylko największe silniki i najlepsze wyposażenie. O tym, że stan musi być idealny chyba nie muszę wspominać. Takie auto to wydatek ~30k minimum, ale więcej w sumie nie ma sensu dawać, te 30k wystarczy na naprawdę dobry egzemplarz. Jeśli to ma stać, to nie musi być nawet elektroniczny wtrysk, ale na pewno najłatwiej będzie kiedyś sprzedać takiego z M104 pod maską.
To auto jest dobrą inwestycją, na pewno lepszą niż trzymanie tej kasy w banku, Mercedes powinien spełniać rolę takiej lokaty 5% bym powiedział, tak bym ocenił jego przyrost wartości.
A MX-5 bym nie polecał, nie ma szans na przyrost wartości raczej, ludzie wolą kupować nowsze, teraz je na nie boom, ale na stare nikt nie patrzy, no chyba, że ci, co mają max 10k do wydania.
Jak masz więcej kasy, to C126 jeszcze jest opcją, w sumie W126 też, W116 również. Ogólnie stare Mercedesy są ok, o, C123 znowusz świetna opcja itp. itd.
BMW można też brać pod uwagę, wziąć np. dwie ładne E30 coupe na wąskiej lampie, to będzie jakieś 40k, i czekać. Tutaj przyrost wartości chyba nawet lepszy niż C124.
Fiat coupe turbo 20V
Zgodzę się z mexem. Aktualnie zakonserwowanie bardzo dobrego egzemplarza Mercedesa, to świetny interes. Niestety włożenie kasy na odpowiednie garażowanie go, doprowadzenie do stanu niemalże fabrycznego i ciagly przegląd, to jednak spore kosztu na start
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Jak z dostępnością i ceną gratów do tribeci b9? Mam do wzięcia za dobry pieniądz i się mocno zastanawiam. Jak by się w to wpakować to później ciężko spieniężyć?
@Mexeminor
@Mexeminor ;
Wszystkie klasyki tych droższych producentów będą lecieć mocno w górę, a już wersję sportowe czy jakieś limitowane, to za 5-10 lat podejrzewam, że beda warte swoją krotnosc.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
No tak, ale jakbym miał kupić taką starą S klasę to ubezpieczenie tego by trochę kasy zżarło chyba, skoro tam najlepszy silnik 4,5+. W124 jak teraz patrzę to najmocniejszy obecnie silnik to 3.0 220hp, nada się taki? e30 zadbany egzamplarz to jest powyżej 30k jedna... Chyba, że mówiłeś o sedanie a nie o wersji coupe
O ziomek, co tu się stanęło, mój błąd, chyba, że po tym uaktualnieniu ostatnim się coś zmieniło faktycznie w Polsce.
@edit dobra sprawdziłem na jakiejś wyszukiwarce, za coupe 2,7k ubezpieczenie, za w116, ale do wyboru był tylko silnik 2.8 - 2,9k, więc za wersję z 4.5 litrowym silnikiem pewnie trochę drożej by było.
A w ogóle jest tak, że musisz płacić ubezpieczenie, jeśli samochodem nie będziesz jeździć? Tzn będzie stał w garażu tylko i wyłącznie.
Zarejestruj go na zabytek - nie będziesz musiał mieć ciągłości OC. Przyjezdzasz do Polski na miesiąc - na miesiąc kupujesz ubezpieczenie za drobne i tyle z problemu.
dobrą inwestycją jeszcze kilka lat temu był maluch, którego można było kupić za flaszkę, a te lepsze egzemplarze za kilka stówek
no a teraz, wystarczy popatrzeć na jakieś otomoto za 125p, 126p, także można poszukać czegoś w tym stylu, niekoniecznie sportowego, ale kultowego
może jakaś tatra 613, 700, chociaż z dostępnością i ceną tego samochodu może być naprawdę ciężko, podejrzewam, że najwięcej tego jest w uk z kierownicą po złej stronie i u pepików oczywiście, w drodze między bielskiem, a katowicami, jak się jedzie wioskami to w jednej z nich stoi ładna sztuka do odrestaurowania xD
a same auta robią naprawdę duże wrażenie, jak ktoś ma niedaleko granicy czeskiej to pod ostrawą jest muzeum tatry i naprawdę warto odwiedzić, wiadomo ciężarówki i inne wynalazki są, ale m.in. te 613 czy 700 to takie limuzyny, że mercedesy się chowają xD ale obawiam się, że te samochody już są tak drogie, że ciężko, żeby jeszcze jakoś podrożały
@Sinis ; o kurwa, ja się takim gównem nie param, nie dość, że SUV, to jeszcze wyjątkowej szpetoty. Sprzedanie tego będzie graniczyć z cudem, bo i to niszowe i brzydkie i Subaru, a więc drogie w utrzymaniu. Nie polecam, wpakujesz się w bagno.
@jaxi ; Maluchy aż tyle nie poszły w górę, bo po prostu te drogie się nie sprzedają. Faktem jednak jest, że takiego kiedyś kupionego za tysiaka teraz można za te 2-3k opylić na luzie.
Troche poczytalem i ochlonąłem bo opinie sa skrajne, jedni uwielbiaja, drudzy przeklinaja...
Takze fura do 25k, najlepiej benz+lpg. Byle nie ropniaki. Mile widziane male popierdalacze w stylu audi S3 8l ( w sumie bralbym to S3, ale ceny sa tak rozne, ze nie wiem od jakiego pulapu szukac dobrego egzemplarza)
Co sadzicie o Accordzie VII 2.4 190KM ? Podobno mul straszny jak na tyle koni
Ale dlaczego odrzucasz S60, a bierzesz pod uwagę Accorda, który ogólnie jest bardzo fajny itd., ale rdzewieje i to jest imo ogromny minus w stosunku do S60. O ile nie zamierzasz wozić ciągle 4 osób w aucie, to S60 jest serio super, naprawdę trudno się do czegoś doczepić. Materiały wnętrza sam se oceń, pojedź zobaczyć jakiekolwiek auto i tyle. Imo jest dobrze, nic naprawdę lepszego nie dostaniesz w tej cenie.
No a jak już tak nie chcesz Volvo, to E39 obejrzyj, poliftowe, tak roczniki powiedzmy 2002+, akurat dobre egzemplarze chodzą po 20k+. Najlepiej 525i szukaj, świetny stosunek mocy do spalania, trwałość dobra, naprawy w sensownych kwotach. Jak dorwiesz nieulepione i z przebiegiem ~250k, to będziesz zadowolony raczej.
Jeszcze od siebie dodam SuperbI xDDD, wiadomo pancerniak, wyposażenie eleganckie itp na polskom cebulanckom kieszeń w sam raz.
Czy muł to bym spekulował. Ludzie nie potrafią jeździć samochodami, gdzie moment i vtec wjezdza przy 5k obrotów w górę. Osiągi ma jak każdy inny sedan o takich parametrach. Może na górnych partiach obrotów nadrabia, to i tak nie ma co się po typowym wygodnym dupowozie spodziewać osiągów Integry Type R.
Accordy dobre auta, od zawsze w mojej rodzinie, o 2.4 190km nie mogę się wypowiedzieć ale jeździłem 2.4 201km, tylko że nowym, nie wiem czy jest w stosunku do starszych jakiś zmodyfikowany znacząco.
E kurwa co, 192 konie nie popierdalają? Popierdalają, proszę nie siać dezinformacji.
A 2.7 jest bardzo kk do gazu, ogólnie super silnik, ale ludzie się boją dwóch dmuchaw do liści. Nie ma czego, ale trza kupić zadbany.
190 konie popierdalają. No kurwa panie ekspert bo stracisz pozycje na której ciebie usadowiłem za takie brednie
Mexe. Wziąłem dzisiaj na próbę tribece i jestem bardzo zadowolony. Emel w163 blado przy nim wypada. Mam nadzieje ze uda mi się go wziąć.
Uwierzyłbym w tą tezę gdybym w życiu jeździł tylko w124 w dieslu, albo lanosem którego miałem. Ja przypominam że miałem c124 3.2 a teraz mam 2.8 w audi. Mesiek nie popierdałał, Audica też nie popierdala. Audice ratuje troche quattro przy ruszaniu ale nie na tyle żeby nazwać 190 popierdalaczem(w metku było 220). To że te samochody przyśpieszają i jeżdżą szybciej od 95% aut użytkowanych na naszych drogach nie znaczy że popierdalają. Jak na razie z własnych doświadczeń to tylko 2 auta na moje standardy popierdalały którymi miałem okazję jeździć (jednym na miejscu pasażera) Impreza STI, i S klasa 5.5. A parę razy też jeździłem starą s6 300 konną w manualu, i ten samochód też nie popierdalał tylko ładnie się zbierał. A te 190 koni w bemce 5 to nawet nie zbiera się ładnie bo to krowa wielka.
btw, nie strasz nie strasz bo się zesrasz
Tak właśnie czytałem koszt 300 zł to nic
Ogólnie z desing'nu Accord strasznie mnie jara. A rudej się nie boje, chyba że od spodu. Mam wykurwisty wosk sprowadzony że Stanów za 350 zł z ojcem co 2 miesiące zawsze jeździłem polerować nasze furki. 5-6 godzin polerki to nie strata czasu tylko sama przyjemność dla mnie. No nic teraz szukam fajnej oferty jak coś znajdę to wam się pochwalę. Muszę jeszcze odwiedzić jakieś konkretne forum hondziarzy
40k za dużo, niektórzy nawet co wymianę oleju polecają.
Nie no, ogólnie to się zgodzę, wiadomo. Wszystko jednak zależy od punktu odniesienia. Dla zdecydowanej większości takie ~190 kunia to naprawdę sporo i da to wystarczające osiągi, a nawet i radość z jazdy takim autem. Ostatnio zostałem przewieziony 220i i przy butowaniu fajnie się zbierał, ale to jednak jeszcze nie jest to. Niemniej jednak mi się podobało i bym na tyle mocy nie narzekał. Tak jak 2JZ-GE, te 222 kuce mi się fajnie kręciło, a buda przecież dość ciężka i skrzynia ani trochę sportowa. Dalej, 1UZ-FE, no tutaj to w sumie dźwięk dla mnie wygrywa, ale przy bucie w podłodze czuć tę moc, a auto przecież prawie 2 tony.
Biję się w pierś i oświadczam, że niczym mocniejszym niż 740i 4.0 nie miałem okazji jechać, ale wrażenia również bardzo pozytywne i nie narzekałem. Wiadomo, chętka na więcej jest, ale ja jestem raczej z tych, co to z mocy korzystają tylko w awaryjnych sytuacjach i czasami do zabawy, ale to raz na kilka miesięcy.
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/co...RFvUT,w400.jpg
@Mexeminor Kupiłem :D
ta tribeca to jakiś brat z zespołem downa imprezy xD
ale jak miałeś okazje to rozumiem ; p