jedyny prawilny IS
https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-se...-ID6zHB3Q.html
dziękuje
Wersja do druku
jedyny prawilny IS
https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-se...-ID6zHB3Q.html
dziękuje
@SerQ ; jestem akurat na bieżąco, bo wczoraj jedną 159 oglądałem. Zczipowane 1.9 jtd na 184 konie i 390 nm, jedzie jedynie zadowalająco, a więc niestety 120 i 150 koni to jest dupa, 120 to nawet totalna dupa. Serio, to auto waży 1600 kg prawie, cięższe od E39. Ja odpuszczam, bo fotele wygodne, ale nie mają kołyski (no XD przecież to jest jakiś żart w premium). Prowadzi się bardzo dobrze, wygląda jeszcze lepiej, ale nie ma tam benzyn poza 1.8, które się do czegokolwiek nadają. Teraz se wyobraź 140 koni bez momentu obrotowego w tym aucie XD przecież to gorzej niż być Arturem i jeździć Ibizą.
@Bubuch ; o kurwa panie, 1.8? Kto Ci zabrał marzenia do chuja?!
ee a za e38 z jakąs tam v8 to ile w sumie trzeba dać
chociaż podejrzewam, że tam to koszta się dopiero po zakupie pojawiają ehh a takie piękne
nie tam 1.8i to nie moje marzenie albo m50b25 bez vanosów albo wrzucone m62b44 do e36 to byłoby coś.
https://www.olx.pl/oferta/e36-2-5-ma...tml#eda99a2227
Zna ktoś kogoś kto korzystał z usług sprowadzaczy aut "auta z niemiec.com" lub sami korzystaliście z ich usług? Bo widzę że w niemczech jeszcze można coś fajnego znaleźć za dosyć niska cene (patrz link wyżej) chociaż chyba nie zdecydowałbym się akurat na ten konrketny samochód xd
Ja korzystałem, swoje E90 zakupiłem z nimi, bo w polsce nie znalazłem nic przez 2 lata. Co do tych cen w niemczech to lepiej przygotować górną granicę kwoty za dany model, nikt pewnego auta w niemczech nie sprzeda po cenie z polskiego allegro.
Jak chcesz więcej info o autazniemiec.com to priv bo zaraz będą się tu "eksperci" za dychę wymądrzać.
Ale pieniężny ból dupy Artur, nawet nie wspomniałem nic o Mercedesie czy BMW, cały post o Alfie, ale i tak musiałeś się dojebać, piecze Cię oj piecze :kappa
Ja Ci dam więcej info, a nawet nie korzystałem z ich usług. Płacisz im, oni Ci znajdują furę i jedziecie. Jak tak oglądałem ich filmiki, to cóż, normalna rzecz, oni w sumie pomagają w dogadaniu się i w formalnościach, bo auta są z jakichś kurwa komisów od Turków nie raz i to w sumie jest loteria, bo oni sami nic o tym aucie nie wiedzą poza info z ogłoszenia. Doświadczenie doświadczeniem, ale na pewno już nie raz się wjebali w jakieś gówno i potem szukali na szybko czegoś sensownego. No ale tego na jutubie nie pokazują.
Nie wiem skąd kupowałeś, może się pochwal tutaj, bo to w sumie jest ważne. Jak brałeś prosto z rąk Niemca, to spoko, to się ceni, auto na pewno odpowiednio drogie, ale dobre i warte tej kasy. Oni też musieli się bardziej postarać żeby takie auto dla Ciebie ogarnąć. Jeśli brałeś z komisu, to nawet nie odpisuj, bo kurwa zrobili Cię na kasę, a w rzeczywistości po prostu miałeś trochę szczęścia i tyle, równie dobrze w Polsce mogło się pofarcić.
Dzwoń do Auto Bawarii i powiedz, że interesuje Cię E36 coupe z M50B25. Oni kupują na zamówienie, pewnie poczekasz kilka miesięcy, ale przynajmniej będziesz miał już jakiś konkret. Tylko pamiętaj, musisz wiedzieć czego chcesz i im to dokładnie zakomunikować, że np. jak będzie mocny ulep, to go nie kupisz itd.
Jeśli chcesz korzystać z usług autazniemiec, to równie dobrze do nich możesz uderzać.
#
https://www.youtube.com/watch?v=1QoIRcOqL2Y
a propos autazniemiec
Pojechali po B7. Trzyletnie B7 z nalotem 180kkm. Nie chcę zgadywać, ale szansa, że to poleasingowiec to jakieś 90%. 10700 euro, a rajfy śmietnik, bez zimówek, do przeglądu auto (to tylko pokazuje, jak dbano o nie, że nawet TuVu nie ma aktualnego, 2 miesiące po terminie!), do pełnego serwisu płynów, do wyczyszczenia. Nie mówię, że to złe auto, ale ogólnie wyszło ich one 11k euro, a więc jakieś 47k zł (kurs podobny był rok temu). Nie ma to wliczonej sporej prowizji dla autozniemiec, a więc furka spoko ponad 50k. To dużo, bardzo dużo jak za takie auto, żadnego specjalnego wyposażenie, zwykłe B7, typowe dla całych Niemiec, bo te fury w leasingu latają cały czas, 3 lata i siemano, 95% z nich ma przebieg 170-190kkm.
Wiecie za ile takie auta się sprzedaje przy granicy holenderskiej (akurat w okolicach, gdzie byli nasi bohaterowie)? Ja wiem, bo ojciec przed kupnem naszego rozmawiał z typkiem, który z tego żyje. Siedzi se tam i skupuje to poleasingowce i albo je sprzedaje tam bardzo szybko, a te co ciekawsze do Polski wysyła. Na miejscu sprzedawał je po 9k euro, zarabiał na każdym z 500 euro, ale to mu schodziło szybciutko. Tak, dziewięć tysięcy euro, nie 10,7k. To jest różnica i normalnie se do typka jechałeś sam, bez żadnych szpeców, którym płacisz kupę kasy. Serio, kupienie takiego Paska w Niemczech jest banalne, bo poleasingowe fury są bezpieczne w 100%. Ba, to do Polski przyjeżdża, ma robione mycie, detailing czasem, zdarza się serwis olejowy też i sprzedawane jest z niewielkim narzutem. Przykładowo ten z filmiku wyszedł ich 47k z akcyzą, no to handlarz to weźmie do nas, podpicuje wygląd trochu (akurat wskazane), może zmieni olej (jednak dość często to robią w droższych autach) i wystawi za 52k do nego, a nego wyglądać będzie tak, że jak nie jesteś pizda, to z miejsca jest 51k, a może być i 50,5, może 50. To jest normalne u nas, my kupiliśmy nasze B7 jeszcze taniej, po cenie niemieckiej.
Nie mówię, że wszystko co sprowadzają tak wygląda, ale to jest świetny przykład na to, jak niezorientowanego klienta na kasę walą. Niestety.
Jakie B7? Nie znam audi, ale akurat o tych a4 dużo złych opinii było, a najbardziej kojarzą mi się te ołówki i problem z nagarem. A i bardzo mnie zaskoczyłeś z tym, że 159 to jest zamulający paździerz. Zawsze lubiłem rzucić zazdrosnym okiem, ale widzę, że tylko sylwetka zachęcająca.
passat
Faken dobra pomyłek nastąpił.
Szukam sobie auta w granicach 5 - 6k z lpg. Moją uwagę szczególnie przykuł fiat stilo. Ktoś mial z tym autem doczynienia? Na co zwracac uwage, na co uwazac. Jak macie jakies fajne propozycje w tej cenie to smialo. Wymagania to rocznik 2001+, lpg i 5d
Punto 2/Corolla e11/ Opel Vectra/ Astra / Skoda Octavia 1 ew. Fabia
Ktoś tu popyla jakimś hatchbackiem? Przeglądałem sobie w granicach 30k to to głównie mało pojemnościowe auta są. Czy to wszystko z turbinami jest, czy po prostu ma zamulać? Takie focusy to wszystko praktycznie poniżej 1.6. Najfajniejsze wydają się z linii Leony, ale to już droga impreza.
za jakim leonem rozgladac sie?
Sprawnym
@Sinis ; no 159 z 1.8, 1.9jtd to mulasty skurwiel, nawet te 150 koni niewiele daje, ale powiedzmy, że to już jest tak okej, nie ma cudów ale nie ma źle. Dopiero 2.4 jedzie fajnie, to warto kupić.
i w ogóle
>2018
>Seaty
przecież to jest martwa marka ludzie miejcie honoru trochę, nie kupujcie tego. Ja wiem, że pierwszy Leon to jest popularne auta wśród młodych, bo niby takie ładne (akurat XD) i fajne silniki ma (to akurat prawda), ale przecież są fajniejsze fury w tej kasie. Dołożysz kilka tysięcy do zadbanego 1.8T i masz pięknego Lexusa ISa albo E46 (tutaj nawet nie trzeba dokładać, bo Leony 1.8T kosztują w pizdu). Kto normalny w tej kasie kupuje Seata, no proszę was XD
Pierwsze auto, budzet 5-12k(sam nie wiem ile chce wydac, dlatego taki przedzial). Duzo jazdy po miescie i autostradach. Co polecacie i ile najlepiej wydac? Boje sie kupowac drozszego z obawy ze je zajezdze
czy ktoś z Was miał styczność z renault megane III ale z silnikiem Diesla 1.5dci ?? bo slyszalem ze dosc awaryjne są
Mexeminor z jakiego ty miasta jesteś? Bo ja dalej szukam fajnej e36 i ktoś by mi się przydał do pomocy przy oględzinach auta :)
Tychy afair albo okolice Tych
@Mexeminor Sprawdziłem sobie te ceny prawilnych 159 i tego naprawdę jest mało i drogo. Nagle okazało się ze to wcale nie są takie tanie samochody względem tego co oferują w środku.
A co do hejtu na Seata to taki nowy Leon to będzie to samo co a3 tylko lepiej wyposażone i taniej także nie wiem co do tego masz.
Wczesne 1.5dCi są takie se, ale te późne już bdb i wszyscy chwalą.
Tychy ziomeczku @Bubuch ;
Może lepiej wyposażone, ale za to gorzej wykonane. Naprawdę jest ogromna różnica pomiędzy nawet VW i Audi, a co dopiero Seatem, który jest w hierarchii nawet pod Skodą. Fajnie jest mieć kamerę cofania i jakieś bajery nikomu niepotrzebne typu hamowanie jak nie patrzysz się na drogę tylko lampisz w smartfona, bo przecież fura sama nie dopuści do zajebania przez ciebie ludzi. Dla mnie jednak fajniej jechać i czuć, że wszystko wokół mnie jest przyjemne w dotyku, nie trzeszczy, jest cicho nawet przy 140km/h, skóra jest skórą itd.
@Mexeminor to zadaleko żebyś jeździł po paździerze ze mną ale zerknij na to ostatnio znalazłem
https://www.olx.pl/oferta/bmw-e36-32...3f3b4;promoted
ale aż 500 km odemnie :(
Ktoś ma jakąś wiedzę o megankach III 2.0 tce? Wróciłem w temacie auta do 30k z chłodną głową i wiele poprzednich opcji odpuliłem. Oczywiście dalej pierwszym wyborem jest dla mnie mazda 6 II 2.5b, ale niewiele tego jest, więc chce mieć jakiś awaryjny wybór. Subaru w poniedziałek odprowadzam do ludzi którzy zajmują się ciężkimi przypadkami uszkodzonych skór, więc myślę, że w przeciągu miesiąca będę wystawiać na sprzedaż.
No, ale co z tymi meganami? Koleżka sobie kupił ostatnio taką tylko 1.6 i trochę usypia z taką mocą, ale w środku wygląda bardzo świeżo, fotele w typie kubełkowych i inne bajery. Czy takie 2.0 turbo sprawia kłopoty?
https://www.otomoto.pl/oferta/renaul...tml#441940fe49 sporo tego w podobnych cenach jest.
@Mexeminor
Ja chyba jak udałoby się sprzedać audi (bo nie mam zamiaru mocno z ceny schodzić, więc albo sprzedam tak albo zostanie) to astrę komuś wpierdolę na wymianę z dopłatą z mojej strony co łatwiej można byłoby sprzedać a nawet jak i bym nie sprzedał to żebym mógł jeździć parę miesięcy, więc pewnie padnie na jakieś mondeo mk4, może 159 1.9 jtd. Jakieś jeszcze pomysły co jeszcze z takich diesli w tej klasie mógłbym popatrzeć w granicach cenowych 14-18 tysięcy bo nie chcę do astry za dużo dokładać? Insignia za mało, bemki całkowicie odpadają bo kolejny samochód już biorę całkowicie sam na siebie więc jeżeli ewentualnie zostanie to im mniejszy litraż tym lepiej w kwestii OC.
Wybierz coś starego jakiś idioto odporny silnik, może warto oktawieI, ew paska b5 z idiotoodpornym 90 konnym silnikiem, ew fabiaI 1,4 (mimo małego litrażu to po mieście idealny) na częstsze trasy już kiepsko wychodzi ale to wszystko zależy ile tak na prawdę się jeżdzi tym gdzieś dalej.
Mex widze dalej sugeruje, ze takie nowe audi czy bmw nie trzeszczy aha no niezle xD
Ja nie napisałem, że to nie trzeszczy w ogóle, to nie trzeszczy w porównaniu z tańszymi autami. Poza tym akurat Audi jest pod tym względem bardzo, bardzo dobre. BMW będzie trzeszczeć, Mercedes też, a Audi nie. Zobaczcie sobie jak wyglądają te kokpity, Audi ma po prostu lepiej to rozwiązane, nie ma takiej podatności na poddawanie się plastików, po prostu mądrze zaprojektowane i nawet mając gorsze materiał (co nie jest prawdą, bo mają najlepsze imo), to ten cały szajs nie będzie nas męczył jakimiś skreczami. Po prostu Audi jest w tym najlepsze, bo co ja mogę, zawsze byli i zawsze będą.
Pochwal się Kamil co ci trzeszczy w C5. Zakładam, że nic. Setki, osimdzisiuntki, A4B5, B5, B7 - wszystko nie trzeszczy pomimo wieku. B5FL, które zostało zrobione jak Audi (B5 w sumie tak samo, wiadomo) też nie trzeszczy, dlatego tak lubię te auta i nie wiem kurwa jak można się z nich śmiać, skoro tą są najlepsze VW kiedykolwiek zrobione, bo w standardzie Audi. Serio, to wszystko prawda.
Jak przy oględzinach sprawdzić stan turbo?
Czy auto dostaje kopa w takim zakresie, w jakim powinno (sprawdź dane techniczne) czy nie świszczy (ale to trudno stwierdzić często) i przede wszystkim czy nie cieknie. Jeśli to wszystko jest ok, to turbo też jest ok.
No i to jest właśnie to, Audi są świetnie zrobione we wnętrzu, czuć różnicę, W124 się nie umywa do 80tek i setek, tak samo E34.
U mnie swiszczy od 10k i na razie jeszcze daje rade.
Zreszta to chyba nawet nie o typowe swiszczenie chodzi, ktos to tutaj juz pisal i tlumaczyl, ale nie pamietam kto.
No bo turbo świszczy jak pompuje powietrze, trzeba wiedzieć kiedy zaczyna piszczeć w sposób nieodpowiedni XD tutaj trzeba mieć ucho i doświadczenie, ja bym nie powiedział co jest ok a co nie, no chyba, że by nic nie było słychać.
No jak jest cisza, to się tylko cieszyć.
Turbina jest na tyle eksploatacyjna, że trzeba to regenerować co np.100k? Nigdy nie prowadziłem uturbionej benzyny także nie wiem nawet czego się spodziewać.
jesli sie nie myle to predzej 200k-250k
A jest coś takiego jak nieumiejętne używanie turbiny i szybsze zużycie jej? Coś na zasadzie mordowanie automatu na zimnym.
tak jest
ogólnie auta się nie ciśnie na zimnym to wiadomo, z turbiną jeszcze bardziej się pilnować, bo musi ją olej dobrze zalać a to te kilkanaście sekund, może kilkadziesiąt trwa, a przy wyłączaniu chłodzić turbinę, czyli zostawić na tę minute czy dwie silnik włączony, albo przed zakończeniem jazdy ostrożnie z gazem, żeby powyżej tych no nie wiem 1,5-2,5k nie wyskakiwać, to się zdąży podczas jazdy schłodzić
system start-stop zabija turbine jak huj
mi moja e36 też skrzypiała w środku ale to auto już było wymęczone zyciem :(