Prawdopodobnie jakas wada fabryczna bo kazdy model to ma podobnie jak skoda fabia I. Jaka nie jezdzilem to przy lekkim deszczu zaraz cala zaparowana w srodku
Wersja do druku
@Gakaler Dobrze by było jakbyś napisał jakieś szczegóły, pojemność silnika, ile masz lat, czy auto będzie na ciebie czy na współwłaściciela, 10k na auto+jakieś zaskurniaki na rozruch czy w 10k wszystko, dzięki tym informacją można dopiero coś polecić, bo tak to za duży wachlarz.
To jest jedno z najwazniejszych pytan. Kiedys myslalem ze jak mam 10 to moge za 10 kupic samochod. W tej chwili nauczony doswiadczeniami musze miec pare groszy na czarna godzine, miedzy innymi na niespodziewane wydatki na samochod. Wiec osobiscie proponowalbym kupno za max 8, z 1 tys na ubezpieczenie i przerejestrowanie (piekne czasy ubezpieczen za 300zl sie skonczyly:/) i conajmniej tysiac zeby zostal. Czesc pieniedzy rozejdzie sie juz na samej wymianie oleji i filtrow. Jezeli nie pracujesz i nie masz stalego dochodu co miesiac to nawet proponowalbym zostawienie sobie z 3-4 tysiecy. Okaze sie ze trzeba rozrzady robic czy jakies inne wymiany i czlowiek w dupie bedzie
Mając 10k oszczędności na auto powinno się przeznaczyć max 5k, szczególnie wtedy, gdy to nasze pierwsze auto i mamy zerowe doświadczenie w kupowaniu, co często prowadzi do zakupu auta w średnim stanie. Za pięć tysięcy można kupić masę dobrych, nieźle wyposażonych aut. Najlepszym przykładem są Daewoo, gdzie to za 5k można mieć fajną Leganzę z gazem, automatyczną klimą, skórą itd. A jak chcemy po taniości, to do 3k dostaniemy super Nubirę z klimą i gazem, a co najważniejsze bez rdzy. To idealne auta na pierwszy samochód, bo ewentualnie można przy nich samemu sporo zrobić, części są tanie, mechanicy znają się na tym jak na niczym innym.
W kategorii tanich i jak najlepiej wyposażonych aut numero uno Lancia Lybra, drugie miejsce nubira/leganza
Lanos 1.6 w 3 drzwiach <3 chuj ze palil 10 benzyny ale te 106 koni popierdalalo az milo, zdziwienie sebixow z 520 jak na swiatlach ich lanos objezdzal bylo cudowne. Polecam takiego lanosika, jak na takie samochody calkiem ladna linia nadwozia, dorzucasz felge i calkiem ladny samochod. A kompletny rozrzad z pompa wody kosztowal mnie cale 320 zl. Szkoda ze te samochody maja juz po prawie 20 lat i slabo u nich z blachami bo z sentymentu pewnie bym wrocil kiedys do niego
lanos super auto z tanich, slyszalem ze rover tez fajne rozwiazanie.
Osobiscie bym polecil passata b5, mialem 1.9 tdi i teraz 1.8T i kocham komfort tego samochodu, tanie sa dosyc teraz i wytrzymale, ale przede wszystkim komfort. Moze nie jest to mercedes, ale za te pieniadze oferuje na prawde ladny wyglad i wygode
Edit: mysle o samochodzie malym dla kobiety, krotkie dystanse, glownie nauka. Mam sentyment do seicento, szczegolnie w czarnym kolorze zadbane mi sie podobaja a sa mega tanie i tanie w naprawach. Uwazacie ze to dobry wybor czy lepiej za to samo kupic np. punto albo corse? Nie chodzi mi tu o tyle nawet co propozycje a utwierdzenie ze warto wydac tam te 3~ tys. na seia
Mógłby ktoś nakreślić sytuację z autami typu Aixam (microcar?) chodzi oto czy wystarczy dowód osobisty jak na skuter czy trzeba jakieś dodatkowe kategorię, jak to z tym w końcu jest?
samochody do 50ccm wystarczy miec 18 lat, nie musisz miec zupelnie nic, one tam jada ok 50 km
Te auta mają 500cm pojemności, ale już się dowiedziałem że można na dowód jeździć tzn zależy od tego jakie ma oznaczenie w dowodzie jak L6e to można na dowód, pytam bo mam w rodzinie osobnika co się przymierza do zakupu takiej pierdziawki hehe :D
U mnie taki jeździ lanos, eh nawet ciekawie wygląda, świetne auta, konstrukcja nie do zdarcia, mogliśmy wykupić i mieć niezawodne pierdzikółka.
Ta marka wyprzedziła swoje czasy :)
http://starecat.com/content/wp-conte...-of-dreams.jpg
Pewnie jak wsiądę na ciężarówkę to kupię leganzę/nubirę, bo szkoda, żeby bawarka stała i niszczała pod blokiem
Fajne samochody, mg zr można teraz kupić za grosze (160KM w takiej puszce XD), ale ruda szmata wpierdala je aż miło
Niech ktoś mi powie że takie auto jest brzydkie
https://i.imgur.com/eav2ecA.jpg
Miałem c124 i nadal mimo wszystko < mój Lanosik jeżeli chodzi o wygląd XD
czas na chwile wspomnień hehe
Załącznik 358167
Miałem takiego matiola pare lat temu, świetne auto, oszczędne, zasuwało jak poebane, tylko trochę wywrotne, a nad morze (odemnie 500km+) zawinęło się na baku.
Dlatego trzeba korzystać póki takie samochody jeszcze są, zajebiście tanie, zajebiście tanie w eksploatacji, zajebiście drogie w jeżdżeniu jak nie ma gazu, zajebiste wspomnienia młodzieńcze. Polecam, zanim przepadną w czeluściach złomowisk
Plastiki w dewvo to temat rzeka, nie były jakościowo najlepsze ale jak ktoś szuka 1 auta za grosze na małe oc/części to chyba nie moge polecić żadnego innego auta.
lota dodawała 5% cieniu, 10% prestiżu i 15% zwinności jakiej by się nawet struś pędziwiatr nie powstydził :))
To samo było w W124 i żaden problem. Prawe musisz mieć elektryczne żeby wygodnie ustawić, a lewe co za problem, wajcha i lecimy. To nawet nie tyle kwestia kosztów, co po prostu prostoty samej w sobie. Nie potrzebujesz lewego lusterka elektrycznego, to jest tylko wygodnictwo, nic więcej. Tak samo jak nie potrzebujesz dwóch manetek, Mercedes zawarł wszystko w jednej. Nie potrzebujesz też dwóch wycieraczek, jedna doskonale sobie radzi. Za to damy ci dwustrefowe ogrzewanie z bardzo ergonomicznymi pokrętłami, bo to jest potrzebne i daje wymierne korzyści. Damy też wskaźnik ciśnienia oleju, co jest naprawdę przydatne.
No ogólnie W124/W201 jest król motoryzacji jak lew jest król dżungli i chuj.
Akurat podziwiam mercedesa, to co miałem na wyposażeniu w w124 coupe z 93' roku do dzisiaj mnie zadziwia. Elektryka foteli razem z zagłówkami, klima, elektryczna zasłona tylnej szyby, elektrycznie podawane pasy, elektryka zagłówków z tyłu (nie wiem po chuj XD), szkoda że nie miałem tego samochodu ze swoją aktualną mentalnością i doświadczeniem, w życiu bym go nie sprzedał :(
Kupeje zawsze spoko wypas miały, chociaż zdarzały się i takie, gdzie szyber, elektryczne szyby i podajniki to był maks. No ale to ciągle elektryczne szyby i podajniki pasów, które może i lubią się zjebać, ale są kozackie.
Podajnik pasow to byl hit jak kazdy kto wsiadal po raz pierwszy mial przysrana mine po tym jak go cos po ramieniu szturchnelo. Szkoda ze prawie zadna czesc do coupe nie pasowala z sedana/kombi bo nawet lusterka elektryczne pomimo tego ze sa takie same to maja rozny rozstaw mocowania afair
no części do kupeji problematyczne, bo się wycwanili trochu i porobili takie cuda na kiju. Już tam pies z tymi lusterkami, dostań głupie uszczelki do tylnych szybek, ho ho, powodzenia. Tak samo jak się zjebie podajnik, a to się zdarza. Tzn. wszystko można dostać, ale trzeba wybulić, a jak się chce tanio, to graniczy z cudem. Takie uroki C124, jak jeszcze dodasz obecne ceny aut, to droga zabawa.
Poza tym, C124 już jest passe, teraz A124 to jest szpan. Jakbyś takim w Mielnie na deptak podjechał, to nawet kurwy by się w drzwiach nie musiały dusić, bo już byś miał otwarty dla nich dach. Takie to auto.
Jakie passe :D. Dużo bardziej wolałbym Coupe od Cabrio, ale to jest moje prywatne zdanie, za które pewnie zaraz polecą zjebki na mnie xd. Ogólnie Baleron jak dla mnie to ostatni prawdziwy Merc z czystym rodowodem.
Ale co do deptaka w Mielnie to fakt, loszki prędzej polecą na A124 ;D
Swoją drogą kilka dni temu natknąłem się na taką "bestię" :)
https://www.otomoto.pl/oferta/skoda-...-ID6yDhoH.html
Waw ale za takiego C124 w dobrym stanie to pewnie musiales wyłożyć ze 30kola albo i wiecej?
Znalazłem okazję Seata ibiza z 2003 roku za 4 tys minus taki ze żółty, 2 drzwiowy i do roboty rozrząd ale i tak się opłaca :)
https://www.otomoto.pl/oferta/mazda-...tml#xtor=SEC-8 panowie, ktoś cos? Jutro jade ogladać jak na żywo wyglada, ktoś ma doświadczenie z takim?
sprawdź dobrze podłoge bo ruda może konsumcje robić, a do tego ten śmieszny przebieg 110k na 10 letnie auto?? NOO WAAY!
No przebieg dziwny, ale po rejestracji widać ze w kraju jest na pewno od 2011 roku. Wcześniej nie wiadomo co się z nim działo
Panowie, za ile mogę dostać Forda Focusa pierwszej generacji?
Przede wszystkim musi być kombi, wyposażenie wystarczy podstawowe, rodzaj paliwa diesel/benzyna+gaz.
Do czterech tysięcy znajdę coś wartego uwagi?
Jeszcze pytanie co do radia widzę, że jest dwa razy większe niż zwykłe. Wystarczy kupić jakąś zaślepkę i można montować zwykłe radio?
Ewentualnie jakie jeszcze auto do czterech tysięcy, kombi, nie starsze niż 1998r?
Opel Astra II możesz już w tej cenie dostać, problemy z blacharką. Ale poza tym przyzwoite samochody nawet, Focusa już znajdziesz tylko to samo, blacharsko może już ledwo żyć ten samochód. Astra II jak w dieslu, to 1.7 polecam, silniki Isuzu mają bardzo dobre opinie. Benzynka to 1.4 całkiem przyzwoite, nawet jak na kombi mocy nie brakuje, spalanie w granicach 9 litrów po mieście
Dostanę coś za te pieniądze? Myślałem, że to bardziej 5000+, a zależy mi, żeby auto nie było droższe niż 4000zł.
To pewnie ten 1.4 bym dorwał za 4k.
To samochód dla ojca, także mocy nie musi mieć, byle było ekonomiczne i posłużyło kilka ładnych lat.
A co powiecie na Renault Megane I? 1.6 najlepszy wybór w tym modelu?
W takich pieniądzach i jeśli nie masz uprzedzeń to tak jak przedmówca OctawiaI, pancerne samochody, silniki, części tańsze niż w vagu.
AstraII to tylko 1,6 8v, pancerniak w grupie opela
No braciak ponad rok temu kupił za 5k z gazem, ale trochę roboty doszło w nim.
Za 6k byś dostał coś porządnego, może i nawet za te 5 jakbyś trochę poszukał.
Do 4000 to Astra II może, ale to już wolałbym dołożyć i kierować się ku Octavii.
Megane poza wygodą ponoć chujowe, kumpel z pracy miał i tak ocenił ten samochód xd
#Nie wiem co za silnik kumpel ma w służbówce, ale mają Astrę II właśnie z gazem i ma najebane 470k, a nadal się trzyma, dobijają do 500 i leci na złom, a pewnie jeszcze by dał radę pojeździć trochę xd
Ja aktualnie mam astre II w kombi, kupilem za 1200 zloty od kumpla po mocnym strzale w dupe zeby sobie do roboty pojezdzic poki nie ogarne wiecej hajsu na cos konkretniejszego a szkod mi bylo kupowania zajazdow za 10k. 1.4 benzynka, 380 nalotu, w najwieksze mrozy stal 4 dni nie ruszany odpalil z buta, pod maske nie zagladam, zrobilem z 8 tysiecy w pol roku a jedyne co zrobilem to regeneracja alternatora i tankowanie
Tylko weź pod uwagę że szukając samochodu na dłuższy okres musisz jednak przyglądać się blacharce przede wszystkim. Ja nie wybrzydzałem, ale był telefon że jest taki i taki statek, za takie pieniądze. Pognity, jebnięty w dupę tak że ani klapa ani drzwi z lewej strony się nie otwierają (klapę kupiłem w innym kolorze za 100 zł) ale w sumie wyjebane, ma mnie jeszcze powozić jakiś czas i idzie bez sentymentu na żyletki.
Zastanów się, niech tatusiek dołoży 1-2k do auta i będzie miał solidne auto do emerytury i nawet jak przyjdzie koniec świata to jedyne auto przy lanosie 1,5 które będzie w stanie jeździć :DD
btw, jeśli ci nie przeszkadza kolor to proszę:
http://allegro.pl/show_item.php?item=6692163088
Auto sprzedaje wieloletni fan marki Skoda, z forum skodovka, nie wiem skąd jesteś ale warto zobaczyć, bo to nie od miecia handlarza.
btw nie wiem czy nadal aktualne :/
https://www.otomoto.pl/oferta/toyota...tml#e75c612bb2
kurwa chyba wezne i se wpierdole po wakacjach tam 2jz i skórki i będzie szybkie śmigando jak Takumi w swoim trueno do soundtracku initial d ;_;
Ja też zastanawiam się na jaką markę się zdecydować i wszystkie za i przeciw mówią o czymś z grupy vag. Bardzo podoba mi się golf V a z racji tego, że mam daleko do pracy to wybiorę model z silnikiem diesla.
Średni wybór, są dużo lepsze opcje.
Jakby kogoś interesowało, to bede miał a6 c6 avant 2006r na sell już po naprawie pompy oleju, dwumasa wyjebana itd.
Jak to "wyjebana" dwumasa. Co masz na myśli.