Wybór samochodu.

Cytuj:

---

bojkowY napisał

pięknie to ująłeś :D dokładnie o to mi chodziło

---

Ale kurwa przecież u Ciebie to nie będzie żaden komfort, jak Ty zrobisz te 5-6kkm w rok po mieście, to będziesz palił gaz i benzynę w stosunku 30:70 i instalacja zwróci Ci się za 10 lat.

Zrozum to wreszcie.

A jak chcesz ładować po mieście cały czas na gazie, to se kup jakiegoś starego rumpla z gazem na śrubkę i pal go na zimno na gazie i jeździj cały czas na nim i voila. Poldki se obejrz, jakieś nie wiem, Astry F - tego typu auta. Dasz za to 1,5k-2k i będziesz miał 100x lepiej niż z tym Pugiem 407, który jest gównem niesamowitym.

@Waw992 ; ale macie dojebane parkingi, zazdro.

@Mexeminor ;
Tak tylko ogółem u mnie parkuje się jeszcze na tym chodniku na przeciwko tych samochodów, i mam później gimnastykę żeby audicą wyjechać dlatego rzadko kiedy parkuję tak jak dzisiaj zaparkowałem. Ale specjalnie tak zrobiłem żeby powkurwiać sąsiadów. Jak będzie mi ten mini-handelek się kręcić dobrze to zastawię cały parking dla kutasów XDDDD

Cytuj:

---

Mexeminor napisał

Ale kurwa przecież u Ciebie to nie będzie żaden komfort, jak Ty zrobisz te 5-6kkm w rok po mieście, to będziesz palił gaz i benzynę w stosunku 30:70 i instalacja zwróci Ci się za 10 lat.

Zrozum to wreszcie.

A jak chcesz ładować po mieście cały czas na gazie, to se kup jakiegoś starego rumpla z gazem na śrubkę i pal go na zimno na gazie i jeździj cały czas na nim i voila. Poldki se obejrz, jakieś nie wiem, Astry F - tego typu auta. Dasz za to 1,5k-2k i będziesz miał 100x lepiej niż z tym Pugiem 407, który jest gównem niesamowitym.

@Waw992 ; ale macie dojebane parkingi, zazdro.

---

Ty, ale jest 2018 rok, ludzie w pl jezdza na gazie dopiero z 20 lat moga nie wiedziec, ze gaz nie przelacza sie od razu tylko po 5 kilometrach kiedy juz zgasza silnik xD

Cytuj:

---

Master napisał

Ty, ale jest 2018 rok, ludzie w pl jezdza na gazie dopiero z 20 lat moga nie wiedziec, ze gaz nie przelacza sie od razu tylko po 5 kilometrach kiedy juz zgasza silnik xD

---

To nawet te lepsze instalacje mają taki "zapłon"?

Cytuj:

---

qSC napisał

To nawet te lepsze instalacje mają taki "zapłon"?

---

To raczej nie jest zalezne czy lepsza czy gorsza, te stare chujowe mozesz se nawet caly czas jezdzic na gazie, moja starsza swoim e36 od 3 lat popierdala praktycznie tylko gaz i zyje xD Tylko, ze to gruz generalnie i jak sie zjebie w polowie drogi to go zostawi i pojdzie z buta xD

Takie normalne po 2-3km sie przelaczaja w chlodniejsze dni. To jak masz do roboty 5km czyli lacznie 10km dziennie x 20 dni = 200km~. Z czego 120km na benzynie przejedziesz, 80km na gazie. Czyli auto z benzyna palace ok 7,5l/100 70pln~, auto pb95+lpg = 50pln~ na miesiac. Czyli na dojazdach do roboty zaoszczedzisz moze 20-30pln w porywach do 50pln/miesiac czyli optymistycznie bardzo 600pln/rok. To Ci sie ta instalka zwroci na 0 po 5-6 latach, nie mowiac, ze sama w sobie generuje dodatkowe koszty (ew. awarie, kalibracje etc.). Wiadomo, ze to chujowa kalkulacja i nie do konca dokladna, ale mniej wiecej pokazuje istote problemu bo za 6 lat kiedy instalacja zacznie na siebie zarabiac auto bedzie juz gruzem. A nawet przyjmujac w chuj optymistyczna wersje i ten czas bedzie o polowe krotszy i zacznie zarabiac szybciej po 3 latach np to wg. mnie ciagle jest to nieoplacalne chyba, ze ktos planuje takim autem 10 lat jezdzic.

Większość gazowników ustawia gaz od 30 stopni, ale właściwie jakby się chciało bezpiecznie dla silnika, to dopiero gdzieś tak 60 się powinno, a nawet małe benzyny potrzebują chwili na takie nagrzanie.

mam chyba IV generacji instalację u siebie w Volvo i w sumie gaz zimą przełącza się po 1-1.5km, nie ma tragedii w sumie

Dobra to się nie będę tak spuszczał na tą benzyną. Przy małym motorze i krótkich odcinkach faktycznie nie ma co się tak mocować.

Czekaj, za ile Ty chcesz jej to auto kupić? @Sinis ;

Kurde wjechal jakis STS na bazzarcudzie, ale ta smieszna cena 5,5k chyba troche mnie odstrasza w sumie, pewnie to rozjebane na 100 mozliwych sposobow :zaba

Skoda sprzedana :pogchamp

@Mexeminor +/- 10k, ale oglądam co się napatoczy w pobliżu dlatego toledo wpadło w oko.

Cytuj:

---

Waw992 napisał

Skoda sprzedana :pogchamp

---

Za ile poszla? Chyba wiele przy niej nie robiles przed sprzedaza nie?

Kupno 11, skarbówa 220, 130zł za 4 sztuki opon zimowych (kupowałem od ziomka aby coś było, bo stała na letnich), 2 paski na rozrządzie (bez rolek/pomp wody) i pasek klinowy i klocki przód, to za to 280zł a i 150 zł za paliwo żeby nią dojechać do Białego, ale tydzień jeszcze się pobujałem. Czyli wychodzi 11 780zł za nią. Wziąłem 14 000. A robiłem przy niej tyle że trochę pod maską miała rude centki to zajebałem sprayem srebrnym, wymieniłem te paski i klocki i założyłem zimówki.

O hui ponad 2 koła na czysto, szanuję, to naprawdę zajebisty zarobek dla kogoś, kto nie handluje samochodami. Chyba muszę się zainteresować takimi transakcjami, może się uda raz na jakiś czas przytulić z tysiaka.

Temat, w którym otwarcie gardzi się handlarzami przeistacza się w rozmówki handlarzy, no nieźle.

Ale dlaczego gardzic ludzmi ktorzy sciagaja auta z innych krajow i je sprzedaja z zyskiem? To chyba ludzmi co przywoza auta w 3 czesciach i sprzedaja jako bezwypadkowe z licznikiem pokazujacym -200 tysi. Nie wrzucalbym kazdego do jednego worka

To wawik gratuluję interesu i teraz zapraszam do szukania nam noclegu na meeting, bo ja już teraz nie mam na to czasu ani siły

Cytuj:

---

Olejooo napisał

Ale dlaczego gardzic ludzmi ktorzy sciagaja auta z innych krajow i je sprzedaja z zyskiem? To chyba ludzmi co przywoza auta w 3 czesciach i sprzedaja jako bezwypadkowe z licznikiem pokazujacym -200 tysi. Nie wrzucalbym kazdego do jednego worka

---

Nie no, od Torga to bym się nie bał kupić auta, ale wiadomo, że handlarz to z reguły stan umysłu.

Cytuj:

---

Alex Hope napisał

Temat, w którym otwarcie gardzi się handlarzami przeistacza się w rozmówki handlarzy, no nieźle.

---

Ale człowieku, jeżeli nawet mam się bawić w jakiś handel autami to tylko auta którymi sam nie bałbym się jeździć. Skodę miałem całą w oryginał, jak się gość zapytał czy pojedziemy na stację diagnostyczną to od razu się zgodziłem, czujnik lakieru? Nie ma najmniejszego problemu. Różnica jest taka, że taki człowiek rocznik '56 samochodu będzie szukać najlepiej w swoim bloku, jak jemu powiesz że ma jechać 50 kilometrów od miasta to będzie musiał się wysrać 5 razy zanim z domu wyjdzie. A dla mnie zrobienie jakiejkolwiek trasy w Polsce, o jakiejkolwiek porze dnia czy nocy to żaden kłopot, do tego w przypadku Skody ogłoszenie było wystawione o godzinie 14:00, a o 14:07 ja już zadzwoniłem że jadę oglądać. To są szybkie strzały, albo masz gotówkę i jesteś zdecydowany że to chcesz i nie wymyślasz oglądania auta 1.5 godziny i płacisz mniej, albo jeździsz oglądać jedno auto w obrębie swojego miasta 3 razy zanim się na nie zdecydujesz i płacisz więcej. I właśnie ja zarobiłem na tym że byłem zdecydowany, a nie pierdoleniu się przy kupnia auta tydzień czasu.

Plus ludzie hejtują handlarzy za to że oni na nich zarabiają, i to jest ta świadomość że ten chujek od którego kupuję auto musi na mnie niezłą kasę mieć, a gdybym tak to ja sobie tak kupił to omijam pośrednika. I tu ja mówię powodzenia, często nawet nie będziesz miał dojścia do aut w okazyjnych cenach jako zwykły cywil. Bo jakbyś chciał sprzedać swoje auto, to wolałbyś żeby zajechał ci gość i ci zapłacił za skodę 11 po jakimś tam obejrzeniu auta i decyzji podjętej w minutę czy żeby jakieś dziadki ci jeździły całymi dniami, wydzwaniały, jeździć z nimi na stacje diagnostyczne, oni oglądają auto ponad godzinę, pierdolą głupoty, a na koniec powiedziały że w sumie to oni muszą jeszcze się zastanowić bo to decyzja na całe życie czy chcą zapłacić 14 czy nie. Sporo osób prywatnych jak się decyduje auto sprzedać to chcą to zrobić od razu, za mniejszą kwotę i tutaj pojawiają się handlarze, i w czym ten handlarz jest chujem/kutasem/kurwą że w sumie sprzedaje samochód od osoby x dla osoby y ze swoją prowizją, za czekanie/użeranie się z klientami.

Cytuj:

---

Waw992 napisał

i w czym ten handlarz jest chujem/kutasem/kurwą że w sumie sprzedaje samochód od osoby x dla osoby y ze swoją prowizją, za czekanie/użeranie się z klientami

---

W sumie to w tym, że każdy handlarz polepił by wszystko i pospinał trytytkami żeby mniej w to włożyć a w tej samej kasie sprzedać. Z handlarzami jest jak z kurwami, im więcej w tym robi tym większej maniery nabiera :P. Alex nic złego nie powiedział.

Cytuj:

---

jaxi napisał

polecić z tych nic nie polecę, ale może by tak wziąć coś kilkuletniego co było kupione w polskim salonie? jakieś nie wiem, przykładowo trochę nudne a4 b8 z bardzo fajnym 2.0tdi z 2012-2014, albo jakaś c5 2.0 hdi, też dobry silnik
przynajmniej nie ucierpisz tak na tym, że po wyjeździe z salonu auto już straciło ileś tam procent wartości i do tego masz samochód klasę albo kilka wyżej z pewnym, sprawdzonym silnikiem (no w nowych autach też może być pewny, stary silnik, ale i tak mogli coś spierdolić)
wiadomo, nie będziesz miał gwarancji i tak dalej, no ale przytoczę historię z okolic nie pamiętam, 2010? jak się pojawiła insignia, wujek wziął prosto z salonu, samochód stał więcej w serwisie niż jeździł (ale gwarancja jest hehe) a potem sprzedali to o połowę taniej
w tej chwili wujek ma a4 allroada z okolic 2012, w jego rękach już z 3-4 lata, właśnie 2.0 tdi 143km czipnięte na niecałe 190 w manualu - przez ten czas wymienił filtry i oleje, nic więcej, a przebiegi kręcone konkretne, 50-100k rocznie autkami robią, dokupili drugie auto właśnie b8 z końca produkcji albo b9, już nie pamiętam, też 2.0 tdi xD

a tera doczytałem, że głownie miasto, to dizel trochę słabo wypada, ale benzyniaka też można znaleźć jakiegoś fajnego ale tu się już nie orientuję xD

---

jo a4 b8 w dieslu za 50k i jeszcze po lifcie XDDD pozdroo

No ale przecież auto z salonu to auto z salonu, nowe pachnące z folią na siedzeniach :kappa

Przecież te nowki za 40k to jest śmiech na sali, przykładowo w poprzedniej pracy miałem między innymi Dacie Duster i wiecie co wam powiem? Za blacha była gombka grubości paznokcia, dobrze by się gość skuterem rozpedzil to by wpadł do środka tego auta także podziwiam ludzi co chcą czymś takim jeździć tylko dlatego bo nowe. O reszcie wolę nie wspominać, może dodam jeszcze, że po trasie np. Gdansk-Chrzanów byłem tak polamany, że gdyby nie to, że gdzie w delegacje nie pojechałem to auto było niezbędne w przeciwnym wypadku wolałbym chyba pociągiem jeździć xD

Cytuj:

---

Justakas napisał

W sumie to w tym, że każdy handlarz polepił by wszystko i pospinał trytytkami żeby mniej w to włożyć a w tej samej kasie sprzedać. Z handlarzami jest jak z kurwami, im więcej w tym robi tym większej maniery nabiera :P. Alex nic złego nie powiedział.

---

Są różni handlarze, znam takich którzy sprzedają wiele samochodów, i z tego się utrzymują i nie rzeźbią w gównie, i na tyle na ile znają dane auto udzielają informacji. Tym bardziej że Białystok to nie jest Warszawa i tutaj raczej tacy handlarze liczą na pocztę pantoflową i nie chcą zniechęcać klientów. A z drugiej strony znam też osoby prywatne które swoje samochody które użytkowali wiele lat przed sprzedażą takie akcje odpierdalają właśnie w stylu taśmy i trytytki aby tylko sprzedać. Każdy człowiek jest inny, różne są podejścia, a ktoś jak kupuje auto, nawet za jakieś 10 tysięcy złotych to w miarę możliwości powinien je sprawdzić dokładniej. Jak człowiek który kupił ode mnie Skodę, wczoraj pierwsze pytanie czy możemy jechać na stację kontroli pojazdów, powiedziałem że ok. Pojechaliśmy do pierwszej lepszej, i za 40zł sprawdzili całe auto (nawet kurwa spaliny sprawdzali XDDDD).

Cytuj:

---

Waw992 napisał

Są różni handlarze, znam takich którzy sprzedają wiele samochodów, i z tego się utrzymują i nie rzeźbią w gównie, i na tyle na ile znają dane auto udzielają informacji

---

typowy handlarz z torga, piątek, godzina 22:30 polskiego czasu:
Załącznik 363818

Ja prawie kupilem golfa 6 za 21k, ale wpadlem na pomysl ze nie powinienem byc taki w goracej wodzie kapany i wzialem od goscia VIN zamowilem za 30zl czy iles tam auto DNA i okazalo sie ze 2 lata wczesniej mial szkode wyceniona na ponad 10tysi euro. Takze musial byc tam ladnie zrobiony

@Poncjusz Piłat;
akurat domyślam się że tak będzie :kappa
ale z drugiej strony nie rozumiem też hejtów, przecież ja nikomu z was nie bronię robić tego samego, tyle że ja mam do dostępu busa, drugi kumpel ma lawetę na jedno auto za friko, jak na kołach to w weekendy mam ziomka który aby pojeździć pojedzie nawet i 1500km, darmowego mechanika (tak, dosłownie darmowego) 40-50% rabaty na części, lakiernika znajomego, wulkanizatora znajomego, dlatego ja też mogę sobie dodatkowo do wypłaty coś zarobić zamiast siedzieć weekendami i napierdalać na otsach bolka

To pierwsze auto fakt, wcześniej parę razy jeździłem bardziej dla towarzystwa, zdarzało się też że musiałem użyć swojego b+e dla ludzi, a tera hajsu trochę ogarnąłem i pierdolę jeździć dla kogoś, wolę to robić sobie

Jade ogladac jutro Meganke III RS 2.0T 2012r. 80tys nalotu. Ktos podpowie na co szczegolnie zwrocic uwage ?

Czy się nie owinęła na dwóch drzewach i trzech barierkach, poza tym jak każde nowoczesne auto z turbiną i toną elektroniki - ASO znaczy się.

Mam nadzieję, że pomogłem kurwa.

Cytuj:

---

Bigi napisał

jo a4 b8 w dieslu za 50k i jeszcze po lifcie XDDD pozdroo

---

a no w sumie nie patrzyłem na to, że budżet przecież xD
ale o przykład mi tu jakiś głównie chodziło

Cytuj:

---

Poncjusz_Piłat napisał

typowy handlarz z torga, piątek, godzina 22:30 polskiego czasu:
Załącznik 363818

---

Chyba jesteśmy na tej samej grupie na fejsie ;D

Co do handlarzy to wiadomo, nie ma co ufać na gębę, jeśli auto od kogoś tym się zajmującego trzeba uważać na wszystko, czasem nawet można pozgrywać mniejszego specjalistę niż się jest i posłuchać co ma do powiedzenia na temat konkretnego modelu.

https://www.otomoto.pl/oferta/renaul...tml#4def2dd669
Ktoś coś ma do zarzucenia clio III? Przy weekendzie podjechałbym zobaczyć.

Albo coś w stylu takiej astry by mnie interesowało, ale wolałbym coś co da się zaślepić w środku, bo mam fajne radyjko alpiny.
https://www.otomoto.pl/oferta/opel-a...tml#2f056b567b

Cytuj:

---

Sinis napisał

Ktoś coś ma do zarzucenia clio III? Przy weekendzie podjechałbym zobaczyć.

---

Moja była takim jeździ, bardzo fajne autko, szczególnie dla kobiety.

Na Clio III uczyłem się jeździć na jazdach, polecam, o ile nikt nie będzie tym chciał szarżować

Dzisiaj gadałem z gościem z PZU i mówił, żeby broń boże nie pakować się w clio. Dostali na wymianę te renówki i facet po mniej niż miesiącu zgłasza u kierownika, że chce poprzednią starą yariske. Niby nie powinny go obchodzić koszty paliwa, ale mówił, że to pali więcej jak jego prywatny samochód z tą różnicą, że tym kapciem rower cię ścignie.
Załącznik 363845
Czy jest możliwość wyjęcia czegoś z tej konsoli, żeby zamontować swoje radyjko? Czy to w mini wszystko zintegrowane i po prostu dupa blada? Poczytałem trochę o mini one I i się nawet zajarałem. Generalnie mam taki deal z rodzicami, że po dwóch latach oddam ten samochód co go szukam dla baby siostrze na pierwsze autko. Sam od nich wezmę mazde 6 II. Więc myślę, że w moim budżecie lepiej nie trafię, żeby stylistycznie to się jakoś bardzo nie starzało.

No tym raczej nie powinna mieć problemu wyprzedzić tira, ale pomału odnoszę wrażenie że szukasz jej auta pod siebie, a nie pod nią xD

Te miniaki tez mi sie podobaja, z mila checia bym kiedys sie takim przejechal

Kurwa jakis w dupe jebany burak (handlarz :kappa) sprzatnal mi kie ceed a juz mialem po nia jutro jechac z gotowa. Ehhh nie dadza chuje zarobic biednemu polaczkowi z podlasia

Cytuj:

---

Sinis napisał

https://www.otomoto.pl/oferta/renaul...tml#4def2dd669
Ktoś coś ma do zarzucenia clio III? Przy weekendzie podjechałbym zobaczyć.

Albo coś w stylu takiej astry by mnie interesowało, ale wolałbym coś co da się zaślepić w środku, bo mam fajne radyjko alpiny.
https://www.otomoto.pl/oferta/opel-a...tml#2f056b567b

---

Nie za tania coś ta astra?
Anyway nie bierz nic poniżej 1.6 z tych astr. Ojciec ma taką astre 1.6 i to jest minimum dla tego auta. To 1.4 jest mulowate i spali ci pewnie więcej niż 1.6. Ogólnie auto jest jest fajne

Wysłane z mojego Che2-L11 przy użyciu Tapatalka

Oooo ludzie jakiś gość mnie molestuje pytaniami o subaru. W poniedziałek go zapytam, czy może mojej by nie chciał zobaczyć. Daj boże, żeby to poszło.

Cytuj:

---

qSC napisał

No tym raczej nie powinna mieć problemu wyprzedzić tira, ale pomału odnoszę wrażenie że szukasz jej auta pod siebie, a nie pod nią xD

---

Po części tak jest, że szukam go też troszkę pod siebie. W ogóle ona nie wie, że jej szukam samochodu, a że lubię robić niespodzianki to chciałbym względni jak najlepsze wrażenie zrobić.

Zebys sie nie przejechal na niespodziance bo moze byc "kurlaaa po cos to kupil ja takiego nie chce..." :D :D

Cytuj:

---

Xeanix napisał

Nie za tania coś ta astra?
Anyway nie bierz nic poniżej 1.6 z tych astr. Ojciec ma taką astre 1.6 i to jest minimum dla tego auta. To 1.4 jest mulowate i spali ci pewnie więcej niż 1.6. Ogólnie auto jest jest fajne

Wysłane z mojego Che2-L11 przy użyciu Tapatalka

---

??? Nie za droga ta astra? Pierwszy rok produkcji, rozumiem że to benzyna a nie śmierdziuch ale mimo wszystko cena wysoka, ja w tej chwili z miłą chęcią bym łyknął jakąś asterkę do opłat, jest jedna ładna ale śmierdziuch 1.9 ale cena na grupie ładna bo 9 koła do odebrania, i na prawdę wygląda lepiej niż 99% nawet już wypicowanych. Kurwa dzisiaj był cee'd za 7k z jebniętym motorem, chciałem jechać po niego w niedzielę, ale typ mi zaczął wydzwaniać że handlarze się dobijają a mój mechanik powiedział że jak chce to mogę brać ale on dopiero zacznie silnik zmieniać w kwietniu, to odpuściłem temat.

chyba że ktoś zainteresowany takim śmierdzielem, 1.9 250 przelotu, 6 biegów, domyślam się że do opłat, '06 rok za 9500 wystawiony, podobno cały w orginale bo pisał mi że lakier wszędzie do 100-110. Mogę podać namiary
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net...a7&oe=5A92089E

Cytuj:

---

Sinis napisał

https://www.otomoto.pl/oferta/renaul...tml#4def2dd669
Ktoś coś ma do zarzucenia clio III? Przy weekendzie podjechałbym zobaczyć.

Albo coś w stylu takiej astry by mnie interesowało, ale wolałbym coś co da się zaślepić w środku, bo mam fajne radyjko alpiny.
https://www.otomoto.pl/oferta/opel-a...tml#2f056b567b

---

Ja mialem osobiscie clio III przez 2 latka 1.6 110 koni benzyna auto super.
Wysoko zawieszone jak na taki kompaktowy samochodzik wiec w miescie wpierdalasz sie na wszystkie krawezniki, mi to palilo 8.3 litra typowo w miescie, w spokojnej trasie krajowkami 6-6.5.

Bylem zadowolony z tego autka ale z silnikiem 1.2 to bym go nie bral, zamulaste bedzie strasznie.
Jedyna rzecz ktora mnie w nim wkurwiala to ze auto bylo 5 drzwiowe i z tylu byl korbotronik, tak korbki byly tak chujowo umiejscowione, ze jak bralem pasazera na tyl to mialem pewnosc, ze w trakcie podrozy otworzy kolanem okno. To bylo notoryczne, czy wiozlem kumpli, czy babcie, zawsze kazdy uchylal szybe, az wyrobilem sobie nawyk sprawdzania po jezdzie czy szyby w aucie sa zamkniete xd.

Nie wiem czym ludzie się jarają jeżeli chodzi o Astry III, dzisiaj taką kupiłem to już miałem 3 osoby które były chętne obejrzeć a jeszcze byłem 100km od Białego. Po 280~km w niej tak mnie plecy bolą że o ja pierdole. Fakt że ja kupiłem już całkiem zmęczoną życiem, ale cena była dobra i myślę że długo ona nie postoi i ja parę groszy zarobię.


Malutki edit, trochę się pochwalę. Dzisiaj zrobiłem 280 kilometrów audicą, 280 asterixem, z 5 subaryną i z 15 bemką i kurwa jak się z audi przesiadłem do astry to myślałem że się zajebię bo mocy nie ma, ale jak się z subaryny przesiadłem do e46 x330d to kurwa jakbym się przesiadł z samochodu na rower, ta bemka wydawała się nie przyśpieszać. No ale chuj, jutro znowu trasa do konina, tym razem fabia 2, ale to już chuj bo nie dla mnie. Jadę dla towarzystwa

Jaki samochód bralibyście do 15tys zł? Niedługo będę gonił swojego i zastanawiam się co brać.

Astra 3 xD
Serio.

Cytuj:

---

Bobek II napisał

Jaki samochód bralibyście do 15tys zł? Niedługo będę gonił swojego i zastanawiam się co brać.

---

Ford Thunderbird :kappa

Cytuj:

---

Bobek II napisał

Jaki samochód bralibyście do 15tys zł? Niedługo będę gonił swojego i zastanawiam się co brać.

---

Passat B5 FL 1.9tdi

Wiem, ze wszystko podpowie doradca, ale moze ktos z was sie orientuje jak to jest, zebym nie jechal zielony.
Otóż jak wyjde lepiej z OC. Mam dwie opcje.
Wziąć ojca na wlasciciela i siebie jako wspol, od razu placąc OC przy zakupie (ze zwyżką)
lub
Ojciec bierze na siebie, a ja dopisze sie jako wspolwlasciciel za 2 miesiace, jak skoncze 25 lat. Czy dopisanie sie w dowodzie cos kosztuje ?

No będzie musiał zrobić darowiznę na ciebie 50% wartości samochodu, i afaik ale tutaj mogę się mylić przy wartości powyżej 5000 tysięcy potrzebny jest już notariusz

wez calkowicie na ojca, oc wyjdzie 650zl okolo, jak bedziesz wspolwlascicielem to juz ponad 1000zl