Tathar napisał
No ja z racji że nie miałem na kogo to wziąłem OC na siebie, świeżo zdane prawko. Najgorszy jest chyba pierwszy rok, bo nie ma się zniżek. Za swoje stilo wybuliłem 2,6k w 2 ratach. Kolejne OC już wyszło lepiej, bo niecałe 2k płatne w jednej racie.
A z szukaniem auta sam tak miałem. Jak trafiła się okazja to po chwili już jej w zasadzie nie było. Mi gdzieś 2 miechy zajęło zanim auto kupiłem. I tak samo byłem uzależniony od kogoś, żeby wziąć pojechać zobaczyć i w końcu się zdecydować na zakup (bo Ci handlarze to z reguły mieszkają na jakiś zadupiach za miastem).