na razie sie naprawiam. przestalem pic, zaczalem sie ruszac. z zadnymi 5k kcal kombinowac nie bede, bo doskonale wiem, ze te 5k kcal to byl wynik rozjebanych jelit, ktore nie trawily polowy tego, co sie przez nie przeciskalo. na spokojnie sobie siadam z 40kg i takie tam. z zarciem z glowa: 3k nt, 3.5 dt.