mi wyskakuje jedna pizda raz na miesiac, a mialem na mordzie pizze. odkad sie przestalem golic zyletkami wszystko przeszlo. te syfy i tak wyskakuja gdzies na czole albo skroni. nie wysypywalo mnie po zadnym zarciu.
Wersja do druku
mi wyskakuje jedna pizda raz na miesiac, a mialem na mordzie pizze. odkad sie przestalem golic zyletkami wszystko przeszlo. te syfy i tak wyskakuja gdzies na czole albo skroni. nie wysypywalo mnie po zadnym zarciu.
Jak joszke jesc bo bede dzis mial ta z palmasa
Robie posty, nie jakos rygorystycznie no.ale jest jako taki if, jem.zwykle miedzy 17 a 20
Poranna świeżo-mielona, organiczna kawa z dodatkiem 7g d-rybozy, 15g oleju MCT, 30g oleju kokosowego, a do tego 500mg acetyl karnityny, 300mg PEA, 180mg hordeniny, 300mg alpha gpc oraz 30mg noopeptu. A to wszystko wypijane na balkonie pacząc na słońce. Następnie zasiądę do pracy przy komputerze przy programie flux ustawionym na najniższą temperaturę kolorów (2700 to najniżej, a słońce ma 1800 więc nadal nie jest idealnie). A wy jak tam?
Jeszcze ten jebany router muszę wyjebać, bo czuję jak mi flora bakteryjna w jelicie migruje od nnEMF.
http://image.prntscr.com/image/af68f...ed867f7946.png
nie wroze swietlanej przyszlosci
wzywam uzytkownika @Sura ; zeby wyjasnil co o tym sadzimy
generalnie co do golenia to u mnie im blizej do trumny tym lepiej to raz
a dwa, ze sa dni calkowicie losowe gdzie tym samym sprzetem ogole sie gladko jak dupa niemowlecia, a na drugi dzien po goleniu moj ryj wyglada jakbym uzywal tarki do sera
ja mialem tylko na mordzie syfy. bary, klatka, plecy czyste. nie wiem, czy u mnie to nie jest zapalenie mieszkow wlosowych. ja sie lubilem w chuj dokladnie golic (pod wlos jezdzilem 2x). zostawiam se swoj gownozarost na 2-3 miechy i gole to na 1mm. mam gladka morde. nawet blizny i przebarwienia schodza. chyba loj w tym pomaga, bo jakby nie patrzec: gdzie sa wlosy, tam bedzie loj.
sciecha 50mg dmae, 4mg ligandrolu do ryja, szluga na balkonie w samych bokserkach. taki bedzie moj obraz po nowym roku.
brakuje mi to jeszcze szota ze 100mg propionianu i zamiast dmae mph powinno byc. wtedy bylbym sobo.
Tam kiedyś forsowali l karnityne i b5 w staku 3x dizennie tam w jakies ilosci no ale czy to działa to nie wiem, kolega testuje na dziewczynie xd
https://www.google.com/patents/US3393279
Urządzenie do przekazywania informacji bezpośrednio do mózgu przy użyciu fal elektromagnetycznych bez użycia uszu. Rok 1962. No co tam?
http://image.prntscr.com/image/cf601...c8515ae8b4.png
ja jednym prostym trikiem oszukalem przemysl tradzikowy. przestalem grzebac przy ryju i myje go woda z kranu. znaczy ciezko to nazwac myciem, bo po prostu ja plucze.
dzius mi pomogl stwierdzic to, ze moj tradzik na bank nie jest od hormonow (ani jednego syfa podczas cyklu, nic). zreszta gdyby tak bylo, to nie mialbym pizd tylko na samym ryju. dodatkowo moje syfy to nie byly takie zwykle pryszcze, tylko ropne, bolace i gleboko siedzace pod skora skurwysyny.
Ja to zajebiscie mam z goleniem. Biorę normalnie mordę ciepłą wodą opłukuje i golę dżiletem mach 3. Żadnych syfów od tego nie ma, ani podrażnień, ani nic. Zarost mam kurwa taki gruby i czorny że ja pierdole. Na sucho nie da rady, ale sama woda wystarczy. To jedyne co w sobie lubię :)
Jest też coś takiego jak mapa syfów. Każde miejsce na ciele ma swoje źródło powodujące syfy. Broda to albo nerki, albo jelita co by u mnie sie zgadzało. Syfy też od zatok się biorą
ta, od niego. w sumie wiele nie czuję, ale u mnie mitochondria zdają się nie działać idealnie (brak energii, większe dawki acetyl karnityny powodowały mega brain foga etc) dlatego leci d ryboza, ubichinol i pqq. wydaje mi się, że przy mojej lekkiej niedoczynności to i z 20g mogłoby lecieć, ale aż takim burżujem nie jestem ;d
cena sroga, ale dawid wałów nie robi. Ja zamówiłem książkę, 2x olej kokosowy i d ryboze, on w tym czasie spuścił cene d rybozy o 10 zł, a w paczce znalazłem witaminę d gratis. Swoją droga olej kokosowy też mega dobrze smakuje. Od innych mnie mega mdliło, a ten sobie łyżeczką podjadam ;d
jakby kogoś temat ciekawił:
http://dobropolski.com/blog/ryboza/
https://www.jackkruse.com/emf-4-why-...r-performance/
co trzeba robic zeby tak wygladac ;/ oprocz urodzenia sie czarnym XD
https://scontent-cdg2-1.xx.fbcdn.net...01&oe=58DBCED6
Nosić slipy
kurwa pytam powaznie debile xD
więcej steryduw
raz goliłem się maszynką elektroniczną to wyjebało m imultum na pysku, a tak to jednorazowe ftw.
ale poczatki technikum dawno za mną także syfów mniej na ryju i w sumei tbw w pojedyncze.
nigdzie nie mam syfów takich poza udami, które nie dość, że endo od zawsze to te nogi były katowane i co nie ubiorę na uda to są rurki. takze czesto slysze, ze ladnie musialem tam strzykawkami ladowac.
Czy tacy kulturyści mogą ubiegać się o stopień niepełnosprawności? ;d
Ciekawy jestem jak to jest byc takim jebanym bydlakiem
czy marihudżuanina ma wplyw ma badania? Jutro pobranie krwi na atg atp i ft3 i ft4
Kupiłem to:
http://allegro.pl/witamina-c-kwas-l-...007974710.html
pytanie czy 1g tego to tak jakby 1g witC? Jak to zeżreć? :D
Halo dajcie odp
do ucha ale tak zeby drugim nie wyleciało
żeby wyglądać jak Ronnie Coleman to trzeba spełniać 3 warunki :
1.Ćwiczyć na siłowni którą się samemu zbudowało.
2.Jeść tylko i wyłącznie mięso wielbłąda który został poczęty in vitro
3.Nie słuchać pajaców którzy Ci będą mówić jak masz żyć.
Metformina się wkreca czy działa od razu?
Na mini wesele idę jutro, a nie chce się potem chujowo czuć, bo keto here i o ile tortu odmowie to wolałbym na wszelki wypadek czymś się wspomóc jakbym zjadł trochę węgli. Póki co mam pod ręką berberyne, holy basil i Omega 3. Coś jeszcze wam do głowy przychodzi?
W ogóle idzie gdzies kupić metformine ot tak czy trza recepte kołować
Ja pierdole czy wy jestescie upośledzeni czy takie pizdy ,że musicie sie wszystkim wspomagać? Jak wychodzicie z domu wyprowadzic psa jeden z drugim to też wpierdalacie stos tabsów?
myślałem, że ja jestem pojebany, ale połowy rzeczy o których piszecie, że wpierdalacie to pierwsze co słyszę i nawet o to nie pytam xD
metformina na recepte :))))
A JAK NIE MACIE RECEPTY TO DO MNIE
wgl najwiekszy mindfuck to zincas forte kurwa na recepte xD
za kazdym razem z zincasa xD
To sie BIOHACKING nazywa! Świat nie obchodze więc dużo czasu na pracę będę miał, a nie chce cała sobotę jak na kacu się czuć (tak niestety węgle działają na keto).
Dobrze, że psa nie mam, bo bym musiał jakieś suple dokupić xd
W sumie beka, bo jakbym miał rybki to bym im glony pewnie podjadal, bo sea food takie zdrowe i DHA i jod i życie wieczne.
to sie nazywa byciepopierdolonym
zobacz na to co piszesz z perspektywy
1) osoby normalnej
2) osob takich jak my(cwiczacych, suplo koksujacych ale bez przesady)
troche hyperrealem podjezdzasz, cala apteka zeby wyjsc z domu?
jak potrzebujesz dopasowac cale funkcjonowanie pod diete to zastanow sie 3x nad swoim zyciem
rozumiem to, ze nauka idzie do przodu ale ogarnij sie
nic osobistego, obiektywne spojrzenie
pozdrawiam
lekoman here. jem magnez, wit. c, d3 i tran (xD). serio, nie widzi mi sie lykanie tysiaca obcych substancji, zeby sie naprawic. bez kitu zastanowilbym sie nad swoim zyciem, jezeli musze do normalnego funkcjonowania opierdolic prochu w 15 smakach za ciezka kase. ja odpalam od nowego roku lgd i dmae (bede silny i mondry jak dawniej), a i tak mam wrazenie, ze sam sie oszukuje. w sumie to jedyne twardonienaturalna substancja z tego seciku to ten ligandrol.
aha, jeszcze chyba o tym nie pisalem, ale przegiecie z magnezem faktycznie powoduje takie same cyrki jak jego niedobor. taki protip, zeby sie ludzi nie zakrecili (lykam za malo magnezu!!! dojebe tyle, az dostane sraczki!!!). o lykaniu magnezu na czuja chyba pisalem (czuje z brakuje->lykam przez tydzien po 300mg->nie lykam), ale ostatnio pizgalem ten duzy chelat z olimpu i po jakichs 2 tyglach zaczela sie zmula (glownie chodzi o kurewska sennosc w ciagu dnia). nie polecam. 250mg/dzien to za duzo na moje chude cialo. pamietam, jak jeszcze kiedys pizgalo sie po 400mg i bylo ok ehhhh.
@up
Kiedys suplementowalem sie wlasnie magnezem i po tygodniu/dwóch czulem w nosie takie odczucie jakby mi miala krew leciec, wiecie ocb. Czy to mozliwe z przedawkowania? xD teraz w ogole nie pizgam magnezu.
Pytam z ciekawosci
odkad zaczalem kombinować rozjebałem się tak, że najprawdopodobniej czeka mnie off i rehab
nie poelcam
a ja odpukac se smigam normalnie na treningi i jest fajnie wtedy. nic mi nie dokucza (no, moze totalnym brakiem mocy xD), nawet sobie powoli siadam.
drazek
plaska
siady
bradford
spiecia
wszystkiego po 5x10 dla podstawy (poza drazkiem; 5x6 lece), na barki i brzuch 15-20 powtorzen. mam tez dodatkowy dzien na same lapy+hp (raczej bez konkretow; po prostu sie spompowac w 40 minut do oporu po odjebaniu hp).
ehh smutno mi w huj
Nie znasz, nie oceniaj.
Skrobne coś potem.
Co jest takiego zajebistego w bradford press? Zawsze będzie mi się to kojarzyć z dzikami z brakiem mobilności..
Juz jutro :zaba
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net...30&oe=58EE7536
A TE NOGI TO JAK JAKIŚ MASTODONT MASZ ZOBACZ NA PIOTRUSIA ON TAKI SMUKŁY SPODNIE ELEGANCKIE NOSI A TY JAK WOREK PO ZIEMNIAKACH
BIAŁKO JAKIEŚ SZTUCZNE? PO CO CI TO? ZJEDZ KIEŁBASY I MASZ TO SAMO