miesiąc chujowo pojadłem, wróciłem teraz do czystego żarcia, wyższe kalorie i kurwa nie wiem co jest, po każdym posiłku muszę zapierdalać do kibla jakbym miał biegunke. Flaki mi się muszą znowu przestawić i będzie git czy jak?
i już prawie tydzień tak jest