zyciowke miala 85x3 w seriach konczy na 75-80 przy 56-57kg wagi
Wersja do druku
zyciowke miala 85x3 w seriach konczy na 75-80 przy 56-57kg wagi
Wciąż lepiej niż większość osiedlowych "koksow" XDdd
Tak sobie gdybam, wpierdalam w dni siłowe około 300g wegli, wracam do domu i jestem spiacy jak kurwa.
Jem mało wegli w dni jak np boks, nie jestem spiacy jak kurwa ale nic mi sie nie chce. Wtf : <<
Trenowanie w taki upał to jest kurwa jakaś paranoja
Tez tak macie ze wyciakanie zolnierskie w chuj slaby ma progress? Glownie mam provlem zaraz po oderwaniu sztangi od klaty przy ostatnich powtorzeniach a robie 5x5
Nie napisalem ze siedze
https://m.youtube.com/watch?v=2yjwXTZQDDI.
ej jak jest taki dzien ze kurwa no nie ma jak zrobic szamy do pracy, to czym sie posilkujecie ze sklepu takiego jak zabka czy jakis inny carrefour express? zalezy mi zeby bylo to gotowe do zarcia od razu bo w robocie tylko mikrofalowka xd
do tej pory leca glownie serki wiejskie(z jablkami/tunczykiem/wszystkim xd), ryby z puchy, wszelkiej masci orzechy i inne suszone owoce, czasami kabanosy. jest cos jeszcze takiego innego niz bulka czy pizzerka? ;d
Tylko kabanosy, bo mają normalne makro. Jedzenie samego serka to głupota dla mnie. Może być jakiś twarog że śmietana i np. Szczypiorkiem.
W takich sklepach masz w cholerę gotowców. Pytanie, czy chcesz się faszerować chemią?
Śmietana 36%. 200ml za niecałe 3zł. 700kcal. Nie podbija cukru więc w sam raz. Albo ser żółty to samo.
Ba dum tss
Teraz według mnie jest słaby okres na bulking. Chyba że ma się kasę na żarcie. Aktualnie zapycham zapotrzebowanie kcal właśnie z tłuszczy głównie wspomnianymi produktami wyżej.
Przy 30 stopniach na dworze i moim trybie życia obecnego nie ma opcji żebym jadł większe porcje.
Ostatnio dwa razy dziennie walę szejka:
2 banany
śmietana 36 procent
60g białka
I jestem szczęśliwy jak widzę milkę w promocji w Kauflandzie 300g poniżej 5zł bo to świetna opcja ładowania po ciężkim treningu i basenie. A 1600kcal za ~~5zł zawsze spoko ;d