w sumie dawno nie pilem ;s wiec nie pamietam
Wersja do druku
w sumie dawno nie pilem ;s wiec nie pamietam
Lol wtorek,a w temacie cisza. WTF.
Muszę dodać jedną rzecz. Pytam się bilczyńskiego, bo na jednym filmie pokazywał jak żarcie robi, ile to wszystko ma kcal i czy liczy kalorie z posiłków. To mówi, że nie liczy i na oko... aha no spoko. Wchodzę na insta i się pytam jakiś też "estetów" czy liczą kalorie, ile tego przyjmują itd. Odpisują że nie liczą. Robią sobie tylko pudła i jedzą regularnie co ileś H.
Kurwa no ja to chyba pierdolę te liczenie, wezmę tak jak reszta zrobię sobie 4 pudełka w stylu kurczak, warzywa, trochę kaszy i chuj. Będę rósł jak na drożdżach.
Nie tak jak teraz, że siedzę i co chwilę zerkam na apkę by obserwować ile kcal i makro przyjąłem, jak się rozkładają, rozkminiam co powinienem zjeść i w jakiej ilości, ile mi brakuje do celu, ile posiłków pozostało ile czasu pomiędzy, czy dam radę się wyrobić itp.
Całe życie w błędzie, człowiek się męczy, spina a tu takie coś. Nikt z prosów nie liczy co je i ile z tego ma wartości, robią tylko pudła z porcjami, że nawet moja mama by się nie najadła i ok :D
Życzcie mi powodzenia, efekty za miesiąc.
bo znaja tak swoj organizm i znaja tak jedzenie ze nie musza liczyc a nie przygotowuja sie nigdzie
Tez mam takiego ziomka. Na trening idzie jak mu sie przypomni, co weekend imprezka i grube alko, w tygodniu tez cos wpadnie, supli nigdy zadnych nie kupowal, bialko mu raz dalem do posmakowania to byl jego pierwszy kontakt z czyms takim. Wyglada zajebiscie :v
@deathfully
Szanuję... Ja mój organizm znam tak, że przy 1800kcal czuje sie dobrze i nie mam potrzeby zjadania więcej. No i to też z liczenia. Jak ktoś mi da talerz ryżu, jakiegoś mięsa i np warzyw to za chuja nie wiem ile to może mieć kcal. Ja wszystko na wagę i osobno nakładam, spisuję itd. XD
przegladam insta i cos takiego wpadlo mi w rece, haxi instagramowy fejm widze xD
https://www.instagram.com/kosti9191/
to jest klucz wlasnie. ja rowniez nie licze, ale jak mam nietreningowy, a 2treningi dziennie wiadomo, ze jem inaczej. co do genetykow i tych "bezdietowych" to tez zalezy od nawykow w domu jednemu cale zycie mama serwuje rano corn flakesy, a drugiemu jajure z 8 jajek z boczkiem, dla obu jest to zupelnie normalne i potem sie dziwic, ze wyhodowane takie dziki :D ziomek z ktorym latalem na kurs np zawsze mial dwa pudla od mamy jedno np kostka twarogu z cebula szczypiorem rzodkiewa, bo "2 sniadanie", a drugie z wielkiem kawalkiem schabu z buraczkami bo ziemniakow juz ni bylo gdzie wcisnac XDD chyba nie musze mowic, ze jest strasznym dzikiem i pracuje w ogrodnictwie? :D jeszcze jak potrenuje regularnie 3 miechy waga mu skoczy w okolice 93-94 to kurwa forma startowa, tylko oczywiscie potem ktos zda inzyniera, tu on zaliczy sesje i wiadomo o jest
Ja to liczę tylko białko, aktualnie trzymam se 1,5g, więcej nie potrzeba, a resztę i tak wiem, że zjem więc na huj liczyc
ja na tej redu tez raczej nie licze, rzucilem sobie luzny schemat z liczeniem na poczatku (slawne 2600 z ktorych cisnal elfis) i szlo chujowo, dowalilem wiecej zarcia podkrecilem intensywnosc i tym sposobem mam na ta chwile jakies 106-107kg na 2900-3100~~
ucialem kalorie bo juz flaki nie wyrabialy, teraz 4k przy 500-600ww ed i wciaz bez zmian
sila idzie, reszta nic albo chudne
to jest kurwa chore
jakies propozycje odnosnie treningu w dosc specyficznych warunkach jesli chodzi o czas?
T1- sroda, czwartek, piatek
T2- poniedzialek, wtorek, sobota, niedziela
zapetlic
nie ma opcji na inne dni, fbw odpada, pusz pull sie przejadl/nie idzie jak kiedys
na pewno zostaje dzien legs tj przysiad+mc
potwierdzam
Ziomek chce trochę urosnąć, 200zł ma na wydanie
co kupić??
Na mózg mu zabrakło @Byczek ; coś po czym nie będzie za dużych spadków?