Stosowal ktoś może carb back loading? Wygląda to całkiem sensownie, jeżeli trzymać się zdrowych źródeł węgli a nie jak radzą na wielu stronach "hulaj dusza i wpierdalaj czekoladę".
Tyle, że jakie ilości węgli i tłuszczy wtedy jeść?
Wersja do druku
Stosowal ktoś może carb back loading? Wygląda to całkiem sensownie, jeżeli trzymać się zdrowych źródeł węgli a nie jak radzą na wielu stronach "hulaj dusza i wpierdalaj czekoladę".
Tyle, że jakie ilości węgli i tłuszczy wtedy jeść?
tyle ile potrzebujesz no kurwa skad mamy wiedziec XDD
jak trenujesz 2x w tyg i masz 25% BF-a do tego konczysz trening o 21 i jeszcze jestes insulinooporny to raczej nie bedziesz ladowac 400g ww.
@
ale ogolnie bardzo polecam. sam rozwazam od lipca, bo bedzie rytm 10-18 praca zazwyczaj w upale pewnie i dosyc wydajna potem trening. cc bylby bardzo spoko ale znowu mam zjazdy wlasnie w godzinach 14-17 po zaladowaniu wiekszej ilosci ww i ciezko w pracy zawsze jest takze jeszcze bede myslal
Rozumiem, że nikt mi nie powie że mam jeść 97 gram tłuszczu i 132,5 grama węgli ale chodziło mi o proporcje, jak mam załóżmy 2g białka na kg masy ciała to jak rozłożyć węgle i tłuszcz najlepiej żeby zmieścić się w 2,5k kalorii.
Chujnia jedynie z tym, że w zalecane godziny treningu (17-19) na mojej siłowni jest milion osób i nawet squat racki są zajęte bo seby robią tam bicka...
@Byczek ;
Zawsze robilem z 4jajek, dorzucalem na oko kakao, cynamon i 3lyzki maki, wrzucalem tez 40g platkow owsianych i wszystko miksowalem, smazylem na 5g oleju kokosowego i o ile z dolnej strony byl super to z gory konstystencja full plynna i zawsze, zeby obrocic musialem go ciac na cwiartki XD Nigdy nie robilem ich pod przykryciem i to moze byc kluczowe. Jakby uruchomic szare komUrki to to wydaje sie sensowne, sprawdze przy najblizszej okazji!
Jezeli jestem na redu a nie widze stalego spadku wagi to nalezy uciac wegle, tak? We wstepnej mialem 100g na 2,3,4 posilek, teraz na redu 75g ale nie widze efektu. Scialem sam do 50g, jak myslisz czytajacy to userze torga, bedzie dobrze? Opuscilem cheaty na stale, co 1-2 weekend wrzuce cos extra, nic wiecej. Myslalem tez, zeby jesc ryz nieregularnie, w posilkach 2,3 mniejsza ilosc niz w 4(tym po treningu) np. 40g,40g, 70g ze wzgledu na to, ze po treningu powinno wleciec wiecej wegli. Jak myslisz sprawdzi sie? Dobrze mysle czy to moja chujowa logika?
przykryj zobaczysz ;p
Przykryj patelnię i będzie cacy. To jest zazwyczaj za grube, żeby się ścięło tak łatwo jak naleśnik bez przykrywki.
Co do redu to myślę, że jak nie idzie to najlepiej zwiększać aktywność albo ciąć kalorie, a nie węgle. Chyba, że dobrze się czujesz na niskich to możesz uciąć, bo to nie zaszkodzi.
Robie tak od paru dni, z wyjatkiem mniejszej-większej ilości po treningu. Teraz dziennie mam 150g ryzu basmati/kaszy gryczanej i 100g zytniego razowego(po 50 na sniadanie i kolacje - tutaj nic nie ucinalem) i czuje sie lepiej, wczesniej chodzilem ospaly i zmulony, wkurwial mnie wywalony bebzon po takiej ilosci ryzu. Dorzucilem wiecej warzyw, na dzien jem 450g mrozonego brokulu/kalafioru/marchewki z groszkiem i rozkladam to na oko na te 3 posilki i zobaczymy jak teraz pojdzie. Gotuje je chwile i jest okej. Zaczalem tez biegac, co drugi dzien robie 7km, na appce pokazuje, ze to cos pod ~550kcal wiec powinno w koncu ruszyc w dol :) Myslalem nad codziennym bieganiem 7km i next 4km ale mysle ze to byloby za duzo. Jak sadzicie? Ciekawy jestem jak odczuja to nogi przy przysiadach itd. Obym teraz nie ulegl z zadna czekolada, zelkami etc. :D
Co do biegania, interwałów itp, ponoć powinno się najpierw jakąś tam wydolność tlenową/kondycje/w.e wyrobić właśnie normalnym bieganiem/pływaniem/jazdą na rowerze nawet i dopiero brać się za interwały, a nawet same interwały dobrze jest dokończyć jakimś truchtaniem przez 20 minut. Przynajmniej tak zrozumiałem co Knife z bf pisał.
Sam właśnie wracam z biegania, niestety nie przemyślałem sobie trasy (na wiosce wszędzie wokół miałem zielono, a teraz siedze we Wrocławiu) i biegłem z połowę trasy obok ruchliwych dróg. Jak zawsze po bieganiu wracam rześki i czuje się zajebiście to teraz czuje się jakbym był naćpany, łeb mnie boli i ogólnie jest chujowo. Możliwa jest kurwa az taka reakcja organizmu od nawdychania się spalin?
No i jeżeli ktokolwiek się zastanawia, opłaca się dać te 30-70 zł na koszulkę do biegania, pierwszy raz mnie suty nie pieką XD
Na razie chce znacznie polepszyc kondycje, nie moge dokonczyc interwalow, nie daje rady przy koncowce a zawsze robilem 10minutowke - 6min trucht, 4 minuty w trybie 20s sprintu i 10s truchtu (8serii)
ale po co?
Interwał robisz krótko i intensywnie, na maxa swoich możliwości. Jesteś w stanie 2 min zrobić? Zajebiście bo jesteś i tak na wysokim tętnie i hiit działa i tak jak powinien. Możesz robić 10 min interwały? Super, tak samo jak przy 2 minutach.
Nie wyrabiasz w ogóle? Tabata
Co jak interwały robię w innej formie niż bieganie? Sprint rowerem, pływanie, skoki, biegi w miejscu, skakanka? Wtedy mam 20 minut się dokatować? Bezsensu :D Rozumiem, że powinien być jakiś cool down, ale to tylko tyle by spokojnie tętno zeszło do poziomu stabilnego i ok.
Co jak ktoś nie da rady 20 minut, albo poleci 30 minut? Takie planowanie z zegarkiem, a nie na czucie jest bez sensu.
|Jak pozbyc sie pierdolonych odciskow na dłoniach ? Do krwi kurwa jego mać mam zdarte, jakies rady?
zainwestuj 20zł w rękawiczki, odciski same zejdą.
Pisze co wyczytałem, nie jestem pewien czy nie jebłem z robieniem aero po interwałach, możliwe ze chodziło o coś innego Knife'owi i źle to zrozumiałem (1 sesja hiit 2ga sesja siłowy + cardio, w każdym razie nie polecał on samego hiitu).
No ale kurwa bez jaj ze ktoś ma robić 2 minuty interwału i to jest trening XD Jak masz tak chujową kondycje, ze po 2 minutach interwałów jesteś dyntka to jaki jest tutaj kurwa sens? Dlatego dobrze jest zrobić okres przygotowawczy przed treningiem interwałowym, żeby jednak zrobić PORZĄDNIE te 10 minut. Druga sprawa, że jak ktoś dopiero zaczyna redukcję to głupie bieganie go poklepie i zacznie spalać fat. Oczywiście mówie tutaj o klasycznym bieganiu na dworze i nie w taki sposób, że gadasz sobie z kolegą i dupy oglądasz. Po kilku tygodnaich takiej adaptacji warto przejść na interwał, ale wcześniej to troche bez sensu.