myslisz czmeu mihok zasypia jak zonka u fryzjera?
Wersja do druku
myslisz czmeu mihok zasypia jak zonka u fryzjera?
mniej tluszczu wiecej wegli zjadasz niz na sniadanie
Czyli co, opierdolic cos na tlusto?
Kure smaze albo na koko ambo oliwie.
btw. Ostatnio mama poprosila mnie, zebym kupil gdzies tam kostke masla w promocji po kurwa 5-7zl(nie pamietam dokladnie) jestem w szoku, te tluszcze sa tyle warte? Ostatnio te samo maslo stalo po 3zl. Taka niebieska kostka, firma demi
Ja kurwa odkad zaczalem jesc znow tluszcze w nieco wiekszych ilosciach (trzymalem bardzo nisko i samopoczucie bylo git) to mnie podlalo fest, a waga raptem 3kg skoczyla. feels bad man.
ja sie czuje swietnie jak jem duzo tluszczu i malo wegli
Myślę, że odpowiedź to wegetarianizm - wzmacnia organizm.
A teraz ide opierdole stejka z zielonym pieprzem.
Po tygodniowym urlopie we Włoszech dziś czas wrócić do codziennych obowiązków i ciężkich treningów. Był to bardzo aktywny wypoczynek nie dla tego że byłem 3 razy na siłowni i trenowałem w blisko 40 stopniowym upale ale dlatego, że każdego dnia razem z moją rodzinka coś zwiedzaliśmy. Ogólnie byliśmy na jeziorem Garda w miejscowości Lazise. Widzieliśmy Wenecję, Weronę, Sirmione itd.... Mieszkaliśmy w wynajętym apartamencie z aneksem kuchennym więc przygotowywanie posiłków na cały dzień nie było problemem, ale zjadłem także pizze i pyszne włoskie lody w "niemałych" ilościach.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net...11&oe=5A16DA96
PAMIĘTAJCIE!!! Nigdy się nie poddawajcie i nie odpuszczajcie, możecie wszystko, MUSICIE TEGO TYLKO CHCIEĆ!!! POZDRO!!!!!
Co to za nowa książka tych majewskich? czemu taki duży hype jest na nia?
O czym ta książka w ogóle jest? xD
pewnie o ciezkiej drodze na szczyt i hejterach xD
Panowie jaki bulk proponujecie? Najlepiej 60% węgle 40% białko, bez żadnych wspomagaczy w postaci kreatyny itd. Najlepiej jak najmniej cukru.
Wcześniej stosowałem ten: https://www.bodypak.pl/pl/odzywki-na...pro-2722g.html
ale może coś lepszego macie i korzystniejszego cenowo?
Znalazłem coś takiego, ale nie ma zbytnio opinii w internecie: http://www.sfd.pl/sklep/ALLNUTRITION...opis34149.html
Ponadto, jakieś sprawdzone porady na wzmożenie apetytu? Najgorzej jest rano, gdzie ciężko nawet dwa jajka wciągnąć.
Gdzie Netter dla mnie? :*
@Elite Hunter ; Dlaczego nie ma Cię w Taipei? :P
@Up
Jak najmniej cukru to polecam śmietanę 30%.
Opcja 1: Nie zmuszaj się do jedzenia, jedź więcej w innych porach dniaCytuj:
Ponadto, jakieś sprawdzone porady na wzmożenie apetytu? Najgorzej jest rano, gdzie ciężko nawet dwa jajka wciągnąć.
Opcja 2: Wykorzystaj posiłki półpłynne/płynne
Opcja 3: Wrzuć jakąś BetainkęHCL z pepsyną albo inne tego typu środki.
Opcja 4: Hire me!
@Aver ; niestety albo stety juz kilka dobrych lat gimnastyki nie trenuje :D ale widziałem, że Piotrek tam od Ciebie z AWFu pojechał
Czemu mam odwrotnie i dobrze żyje?Cytuj:
breakfast like a king, lunch like a prince, dinner like a pauper
mógłbym wstawić link do badania, które stwierdza, że telefon komórkowy wpływa na zużycie glukozy przez mózg (ma to niby związek z kancergennością), a potem ty napiszesz "rozmawiam przez telefon codziennie i nic mi nie ma". Stąd nie wdaję się w taką polemikę, bo jedynym obiektywnym sposobem potwierdzenia czegokolwiek byłoby badanie długości telomerów.
Coś może być dobre, ale niekoniecznie optymalne.
Powiem wam że dieta IF z porannym oknem żywieniowym to coś wspaniałego. Wstawałem rano o 8:00 i wpierdalałem gar owsianki z masłem orzechowym/owocami mrożonymi/orzechami jednocześnie gotując sobie obiad na ten sam dzień. Potem w pracy gdzieś o 11:00 jadłem pierwszy posiłek + jakieś owoce a potem o 13:00 drugi posiłek. Trochę głodny się zaczynałem robić dopiero po 20:00 ale spokojnie do pójścia spać wytrzymywałem bez jedzenia czegokolwiek.
Najlepsze jest w tym właśnie to że budzisz się rano i chce ci się wstać bo jesteś głodny i nagle się okazuje że te 6 godzin snu było wystarczające . Do tego eliminujesz ewentualne niewyspanie związane z trawieniem w nocy. No i trening można sobie zrobić idealnie czasowo po zjedzeniu wszystkich posiłków lub pomiędzy nimi.
Tylko jedyny okres jaki można stosować taką dietę to zima/jesienć bo w lato to wiadomo że wieczorem jakieś piwko musi być i że świeże sezonowe owoce też muszą być cały dzień i prędzej bym umarł niż jadł w lecie wszystko w 6 godzinnym oknie czasowym.
@Tasmann ;
mieszkam na 9 piętrze, 100m od linii wysokiego napięcia, w bloku pełnym sieci wifi oraz w pobliżu mocnego nocnego światła z okolicznych latarnii
to jest bagno, którego jestem świadom, ale odkładam hajs i mam nadzieję, że jak wszytko dobrze pójdzie to nowy rok spędze już w meksyku :D
ale to nie oznacza, że żyjąc w tym bagnie muszę jeszcze bardziej dopierdolić i trzymać 24/7 telefon przy uchu. mam go przez większość czasu w trybie samolotowym, wifi wyłączone i kabel po mieszkaniu idzie, na komputrze i telefonie zainstalowany flux, jutro przyjdą mi w końcu zamontować rolety, żeby mieć w sypialni jak w jaskini, jakoś można próbować biohackować otoczenie. do tego dużo dha na śniadanie itd itd
dla jednych głupota, dla innych śmieszność, dla mnie styl życia już troche
w zaden sposob tego nie wysmiewam bo
->Cytuj:
to jest bagno, którego jestem świadom
to tylko i wylacznie zdrowe i racjonalne podejscieCytuj:
ale to nie oznacza, że żyjąc w tym bagnie muszę jeszcze bardziej dopierdolić
ale chyba juz zatraciles zdrowa granice i dawno odleciales
@Pumpkin ;
Jest to jakaś opcja, ale tu jest kolejny problem: nie dam rady ćwiczyć, jeśli słabo jem. Jak nie zjem co najmniej z 2,5-3,0k kalorii w ciągu dnia, to nie dam rady dźwigać ciężarów, a nawet robi mi się słabo, jak przywalę w przysiadzie. Jeśli zjem odpowiednio dużo + mocna kawa przed treningiem, to idę jak wściekły.
Zdecydowanie wolałbym jakieś ziółka/whatever, co wspomaga apetyt :).
Dobra, ale jaki jest twój cel treningowy? masz problem z nabraniem wagi? nie potrafisz przejeść kcal założonych?
@Aver ;
Masuję. Jestem ekto/mezo, nie daję rady jeść założonych kcal. Daję radę jeść 3k kcal i to już jest max, bo jakbym zjadł 100 kcal więcej, to bym to zwrócił, a dziennei około 3,6k kcal muszę.
Ważę aktualnie 84 kg i chcę dobić do 90 kg.
Może po prostu źle komponujesz posiłki?
Wrzuć przykładowe dwa dni z diety.
@Pumpkin ;
Dorzucam bulk'iem i jakoś to idzie.
Na bieżąco raczej jem i nie trzymam stricte dań w diecie. Mniej więcej wygląda to tak, że wstaje rano i na siłę wciskam 2 jaja na twardo z chłebem słonecznikowym lub musli z jogurtem naturalnym. Potem w robocie 500g wiejskiego + trochę bułki do smaku. Następnie 200g kurczaka + pół worka ryżu z sosem pomidorowym i warzywkami. Pod koniec roboty kefir 500g + gorzkiej czekolady 80%+ pare kostek. Jak wrócę na ogół wjeżdża owsianka lub kurczak/wołowina 200g + drugie pół worka ryżu. Po treningu wjeżdża bulk 500 kcal 50 wegle/ 50 białka + troche owsianki, masła orzechowego, banan, papaja + twarogu 60g + trochę jogurtu naturalnego.
Podsumowując jak liczyłem wychodzi około 3k kcal. Jakbym więcej rano mógł zjeść to spokojnie bym się zamykał w 3,5k.
za dużo białka i do tego niskiej jakości
unikałbym nabiału i owoców, a na pewno bananów i jakichś papaj
u mnie wlatuje właśnie tuńczyk rijo mare (ten w oliwie to jest kosmos), frankfuterki, kiełbasa parówkowa i jaja. Trochę DHA, trochę fatu, trochę białka. Polecam.
edit: aaaaa i serek wiejski dla szczypty hipokryzji :))
jakas suplementacja na flaki leci tasman?
ryba to też w większości białko, ale na pewno będzie to spoko pomysłem. śledź jest bardzo spoko, szproty są bardzo spoko - to najtańsze i najprostsze rozwiązania.
ja uważam, że duza ilość białka w diecie nie jest zadnym problemem, ale pod warunkiem, że jest z dobrego źródła, a serek wiejski, kefiry i inne takie takowymi niestety nie są
L-dopa. Ktoś coś o tym?
@Jaanek ;
Problem w tym, że smakowo nie znoszę ryb, stąd zawsze pcham nabiał.
z ktorej stronki kupic zen-szen/ashwa?
rzuc ktos linkiem, dziekuje
place w dolarach
@Aver ;
Weź podeślij na privie maila albo fejsbuka, bo kurwa ciągle o tych zdjęciach zapominam.
ej co Wy na to zebysmy utworzyli grupe na fejsie z ludzmi z luznych here, ciekawe rzeczy nie zgina i kontakt latwiejszy
w sumie to chuj nie chce mi sie bawic, jak ktos ma checi to zrobcie
anyway mysle, ze torg i tak powoli zbliza sie do konca swoich dni, to fajnie by jakby dalej bylo gdzie sie posmiac
brałem do 5g rośliny + egcg i w sumie nic nie czułem. odradzam ze względu na "feedback loop". Ingerując w chemie mózgu rozwalsz ten "feedback loop" i tymsamym robisz rozpierdol we wszystkich neuroprzekaźnikach, bo te współpracują mocno ze sobą. na dopamine poranne słońce jest najlepsiejsze. wstajesz rano i oglądasz wschody niczym sfinks.
http://pl.swissherbal.eu/
ja stąd biorę na próbe rzeczy i polecam bardzo
https://www.facebook.com/groups/luznerozmowyosilce
dobra wbijac suchoklatesy
robił ktoś posiłki do pudełek np na 2-3+ dni? móglby ktoś mniej więcej opisać jak to wygląda?
tak samo jak na dzień bieżący, tylko chowasz do lodówki