w niczym to nie przeszkadza i nawet lepsze niż kura od pana józka, która chuj wie co za ptasie grypy ma.
Kura z hodowli 2 tyg przed śmiercią przechodzi na dietę oczyszczającą, więc żadne leki nie mają wpływu na człowieka.
Wersja do druku
Ale oni nie chcą, żeby im ustapić tylko uważają, że te 10 cm luzu przed toba powinno zostac zajęte i powinieneś bonerem dotykac mochera przed tobą. Ogólnie osoby starsze wszystkiego się boją i są strasznie dziwni, ale co się dziwić jak psychika zryta po wojnie i komuniźmie. Miejmy nadzieję, że takie zachowania nam nie wejdą w nawyk na starość i będziemy wyluzowaną starszyzną.
Nie chce rzucać błotem i generalizowac i również uważam, że jak się poszuka to się znajdzie odpowiednią osobę, bo choćby 1 osoba na 100 szła tam z pasji to warto tą 1 znaleźć, bo to lekarz na całe życie już będzie :)
Chyba nie wierzysz w takie rzeczy jak ptasia grypa xDDD
http://portal.bioslone.pl/zanim_pozw...czepic_dziecko
Polecam zjechać na dół i o epidemiach poczytac chociaż cały art jest godny uwagi. Ja jak tylko miałbym możliwość dostania mięcha, jaj i mleka ze wsi za rozsądną cene to bym się nawet nie zastanawiał. Choćby pan józek gwałcił te krowy i tak jest to lepsze niż mięso ze stresem.
rzeczywiście upierdolenie kurze głowy siekierą przez babę pana józka - gienie, jest mniej stresujące dla kury niż jakiś tam inny sposób uśmiercania w hodowli. Poza tym kura która urodziła się w hodowli czym ma się stresować skoro innego życia nie zna?
w każdym razie, 2 giety C, ząbek czosnku, dwie łyżeczki tranu i jutro mam być kurwa zdrowy, bo mnie gardło zaczęło napierdalać. Dwa dni mi zimno było w domu bo remont, nocą się przebudziłem też zmarznięty cały, a dzisiaj standardowo zatoki letko zajebane i już na gardło się przeniosło...
troche durne porownanie. jankowi chodzilo o przewlekly stres, a to jedna z najbardziej niezdrowych rzeczy jaka istnieje. serio, mniej ryje zdrowie beztroskie chlanie, cpanie i jaranie szlugow, niz wieczne zycie na szpilkach. beztroska kura jest zwyczajnie smaczniejsza. ja lubie zwierzeta (jesc jeszcze bardziej xD), wiec boli mnie troche meczenie kur, swin i innych stworzen.
moze mi sie wydaje, ale ciezko sie funkcjonuje kurze przy 33286 przepierzaniach rocznie na 10cm2, babrajac sie we wlasnych gownach.
Może i masz rację. Co w takim razie jeść? :D
Podwichnalem kolano przewracajac sie w lozku na drugi bok. Jak to kurewsko boli. Dobrze ze chcociaz wskakuje od razu wszystko na swoje miejsce
Nie wiem czy to ma potwierdzenie naukowe, ale na moje to istnieje coś takiego jak instynkt i kura poprostu wie, że coś jest nie tak skoro głos w głowie jej mówi, że potrzebuje zjeść kamyczek, a zamiast tego dostaje jakąś karmę z wapnem. Tak jakbyś miał jeść sam proch zamiast posiłków i suplementować się tabsami. Niby głodny nie jesteś, ale będziesz wiedział, że coś tu jest nie tak.
@mocart najlepiej starać się zaopatrywać w lokalnych sklepikach, a nie w hipermarketach, ale żyjemy w tak idiotycznym kraju, ze nawet na porządne jedzenie człowieka nie stać, a dokłądając fakt, że chcąc urosnąć trzeba jeść jeszcze więcej to nikomu nie bedę prawił morałów, ze mięcho z biednej bierze, bo sam tak robie, bo inaczej się nie da.
kury nie maja wyobrazni stary...
co do tego to mam wątpliwości, kiedyś może i tak ale obecnie hipermarkiety wywierają taką presję na małych sprzedawcach ograbiając ich z klientów, że te lokalne sklepy muszą nieźle się nakombinować żeby dorównać konkurencyjnością żeby coś zarobić co wiąże się z tym, że jakość produktów spada i też zaopatrują się u producentów-magnatów, którzy hodują drób w ten sposób
http://1.bp.blogspot.com/--WYPPrQsoa...2ferma_kur.jpg
ej, zastanawiam sie czy warto zrobic cykl na takim test freaku? ludzie propsuja mocno, ale nie wiem jak to jest. niby tesc skacze niezle, po czyms takim trzeba robic odblok? XD
XDDD takie rzeczy w ogóle działają? jakieś tam ekstrakty z roślin może podbiją lekko teścia ale nie na tyle żebyś się zablokował :D a tak szczerze jakbym miał już kombinować z takim badziewiem to wolałbym podjeść trochę mety
cykl na redu dopracowany startujemy na przelomie styznia i lutego
prop 1-10 300/week
bold 1-15 500/week
master 13-20 100-150 e2d
prop 10-20 350/week
tren A 14-20 450/ week
clen 5on 5 off
t3 50mg ed
tylko skad wziac 2k pln
można przedawkować paracetamolum? Wziąłem sobie saszetkę febrisanu (750mg), ale nic nie przechodzi to dojebałem paracetamol normalny (500mg), w sumie 1250mg paracetamolum.
Muszę być dzisiaj fit do wieczora, a mam jakieś zapalenie zatok, bo czuję jak gluty spływają do gardła i boli mnie gardło. Jeść mi się nie chce. No kurwa tak nie można ;/
Weź sobie przed snem fervex, mi sporo pomógł
Wracajac do tematu bomby - robie masowke od wrzesnia do kwietnia. Przeszedłem już pare tygodni temu sześciotygodniowe oralne zabawy z Mietkiem. Na co wskoczyć teraz? Nie jestem specjalistą w tym temacie.
odblokowałeś się? jak tak to polecam zestaw
1-10 dobrego enana 500mg/week
10-15 dobrego enana 750mg/week - tu opcjonalnie nie musisz koniecznie podbijać, obserwujesz co sie dizeje z libido na dece i ogolnie z przyrostami
1-15 dobrej deki 500mg/week albo 1-10 npp - tu z dawkami bym musial doczytać bo slabo znam ten srodek
1-6 meta 40mg ed
11-15 antek 100mg ed
przy dobrej misce z 10-15kg mięśnia zrobisz
Pytanie za 100 pkt. Kupiłem ten 0,5kg serek wiejski w biedrze i chcę go ojebać dzisiaj na 2 razy. I tak myślę żeby coś z nim pokombinować, a nie tak na 'sucho' jeść. Co polecacie?
Dzisiaj próbowałem robić thrusters trzymając sztangę jak do squatów i chyba rozjebałem sobie obręcz. Sam ruch wyciskania bez żadnych problemów tylko najgorzej było gdy przyszło mi wyciśnięty ciężar z powrotem odłożyć na barki to czułem dyskomfort i dziwne napięcie. Chyba zostanę przy trzymaniu jak przy frontach
http://www.youtube.com/watch?v=QSSB5Z8jgo0
super dieta xD
http://puu.sh/5OH62.jpg
zjadł 4 posiłki w czym 3 to były nesquik, batony z biedronki i ptasie mleczko
xD
a to spoko, nie dziwie sie ze taka morde podlana ma
Wgl taki OT. Siedzę sobie dzisiaj w szkolę i rozkminiam że nie moge iść na siłke, to może skocze na basen bo dawno nie byłem. Po chwili sobie przypomniałem że słabo z kasą więc pewnie nie wypali. 5 minut później podbija do mnie koleżanka "Ej Artur chodzisz na basen jeszcze? To masz karnet ;)". Co najlepsze karnet ze szkoły, nielimitowane wejścia za friko, ale niestety tylko do 20 grudnia...
masz racje, aczkolwiek nie rozumiem hejtu ludzi którzy nigdy nie osiągną (nawet na bombie) tego co oni,Ja szanuję wszystkich bo odkąd sam zajarałem się siłownią wiem ile potrzeba włożyć w to pracy,czy na sucho czy na soku (tego nie wiem bo jeszcze nie biłem, ale chociażby po twoich postach mogę to stwierdzić).
mam mocno wybity palec, basen to dobry pomysł? jutro na szczęście nogi to je jakoś zrobię, ale będę musiał ciężar zmniejszyć bo nie złapię sztangi dobrze :(
polecaliście kiedyś 20 repsów w siadach, ile serii x20? 50% ciężaru dla ktorego zrobiłbym powiedzmy 8?
a co on do chuja takiego osiagnal xDDDDD?
w ogole to w sobote smignalem na trening u siebie.
power siad 5x20 (stale 50kg)
wioslo 5x8 (koniec na 60kg)
dipsy 5x8 (koniec na +15kg)
cuban press 4x12 (stale 12kg)
power curls 4x10 (koniec na 40kg)
ogolnie to jestem zaskoczony tym, ze czlowieka moze az tak wszystko napierdalac i ze dol plecow wzorowo przetrzymal trening.
TORG też dobrze wygląda i porządną michę tu się trzyma dla facetów a nie czipsy z pokemonami