Byku pisal ostatnio ze jest mega zaopatrzony tam punkt ; p
@
to uczucie kiedy znajdujesz fote z 2010 roku
https://i.imgur.com/KynRGgo.jpg
#skurwiel
Wersja do druku
Byku pisal ostatnio ze jest mega zaopatrzony tam punkt ; p
@
to uczucie kiedy znajdujesz fote z 2010 roku
https://i.imgur.com/KynRGgo.jpg
#skurwiel
co to za laska przy kompie? XD
Konkretniej sie tego ujac nie dalo, z tym ze ja nie nazwalbym tego kulturystyka amatorska tylko naturalna. Do wzrostu organizm potrzebuje warunków, jezeli wystepuja i nie sa one przesadzone badz niewystarczające, ma miejsce stan homeostazy, czyli rownowagi, najpotoczniej zwany zdrowiem, Idealny do rozwoju. Wplyw na to ma dosłownie wszystko co robimy w ciagu dnia. Jakby nie patrzeć to kulturystyka jest strasznie skomplikowanym sportem i to wlasnie dojrzałość pozwala nam zachowac ta cierpliwość, daje motywacje i pozwala na powolne zglebianie sie w tematyke. Nie prawda jest tez niestety twoje stwierdzenie ze dobra forma jest wlasnie efektem obszernej wiedzy i konsekwentnego postepowania, w wiekszosci przypadków tak, ale zawsze sa te wyjatki, poprostu osoby stworzone do tego, majace predyspozycje, uczace sie duzo szybciej itd moga osiagnac sukces bez wiekszego zaangazowania. Inna sprawa to bycie prowadzonym przez kogos co jest bardzo dobre ale do czasu.
http://www.youtube.com/watch?v=5EJ_qzRI6v4
Przetrenowanie - myślicie że to może być klucz do wymarzonej sylwetki? Jak szanuje Fletchera to wydaje mi się że nie ma racji a przynajmniej nie chodzi o samo przetrenowanie aby mieć zajebistą sylwetkę (koks, dieta etc)
Proszę państwa, wydaje mi się, że to nie jest normalne gdy po prawie 1,5msc przerwy wracam na siłownię, robię lekki trening i przy 3ciej serii robi mi się niedobrze, słabo i myślę że wyrzygam wnętrzności. Robiłem dipsy akurat. Wcześniej miałem podobnie po wiosłowaniach, podciąganiu i przysiadach.
CO SIĘ DZIEJE?!
za duzo alko wczoraj?
chemik, Ty kiedys pisales pozytywne strony jedzenia kapusty kiszonej jak dobrze pamietam, przypomnisz? ; d
http://puu.sh/51S9C.jpg
+nowy asfalt, ale nie wiem, czy chce ci sie to spamietywac xD. w razie czego sobie przedzwonie.
zaostrza apetyt, zakwasza zoladek i jest probiotykiem. w dodatku jest w chuj tania i mozna kupic gotowa.
http://www.t-nation.com/free_online_...hat_you_absorb
a tego sie ucze na pamiec, bo to historia moich flakow. ct fletcher by mi zajebal i kazal jesc po prostu 8k kcal, a nie sie radzic jakichs ciot lekarzy albo pedalow jak meadows.
wszystko jest pod kontrola. strategicznie olalem silownie i jedzenie na 3 miesiace, zeby przestawic metabolizm.
nie no, tak na serio to mam zamiar sie skoncentrowac na czystym jedzeniu i masowaniu wg lysego. 40kcal na kazdy beztluszczowy kilogram masy ciala. nic na sile, nie zrec ponad miare. oczywiscie troche dorzuce, bo bym glodny chodzil jak to policzylem. rowne 3000kcal polece i poczekam na reakcje organizmu. jak dalej bedzie gowno, to zaczynam sie badac.