na smith maszynie albo na sztandze opartej o dwie ławeczki nie możesz zrobić?
Wersja do druku
kot? może być, nie chcę się tłumaczyć tym że to 5 seria, na moje oko nie jest tragicznie, widziałem lepsze perełki;d
zachwiało mną racja, przeważnie podkładam 1kg talerze pod pięty, tak samo przy ATG, czuję wtedy lepsze dopięcie mięśni no i wtedy nie oszukuję unosząc się na palcach.
a co do odkładania ciężaru, to staram się nie dotykać ziemi bo tracę wtedy napięcie mięśni, tu analizując film podejrzewam że był to odruch bezwarunkowy poprawiający chwyt bo dał bym rade jeszcze ze 2 x ale juz wypadła mi z rąk..
dzieki za uwagi ;)
ogólnie a propo tego dopięcia czy chociażby talerzy pod piętami to takie moje widzi mi sie;d , w ogóle dużo moich założen nie pokrywa się w większosci z waszych i czasem mam ochote napisac, dlaczego tak skoro tak ;d ale wiem ze to bedzie flame haha
pozdro
ej dzisiaj pod koniec legdeja jak robilem brzuch (wznosy nog) to zlapal mnie pierwszy raz w zyciu skurcz w brzuch (chyba, tak mi sie wydaje) ; d
bol jak chuj, ale jak tak wypialem brzuch szybko to puscil. teraz musze uwazac przy kazdym ruchu bo jak sie zle zegne to skurcz wraca.
jajebe :C
na dłuższą mete lepiej oduczyć się podkładać coś pod pięty, to może być ułatwienie dla początkującego ale powinno się tego wyzbywać, mc chyba najlepiej trzaskać boso no ale bez przesady i niech będą chociaż zwykłe buty (najlepiej płaska podeszwa bez dropa) i git, kot na moje oko jest, to, że inni robią lepsze perełki to słabe wytłumaczenie XD imho nie ma co walczyć o napięcie mięśniowe przy mc i lepiej odkładać sztangę dzięki czemu mamy ten martwy punkt i z każdym kolejnym repsem podnosimy sztangę od zera, z martwego punktu a nie z powietrza, nie bez powodu nazwa brzmi jak brzmi
udarr dobrze prawi, owiele ciezej robic jest martwy z punktu martwego niz tak machajac... nie wiem czemu, ale kiedys jak robilem tak jak ty w ostatnich seriach to potrafilem wrzucic na sztange z 10kg wiecej ;d
sprobuje tych negatywow na nastepnym treningu, zobaczymy
jak mnie ta masa juz męczy,.. masakra lyzka za lyzka brzuch pelny ale trzeba wpierdalac
to samo ; d
no ale jak widze sie z dnia na dzien, to kurwa motywacja fest
@edit
wrzucam filmik z napinki teraz wiecej pokazalem
akurat na zatoki warto wziac antybiotyk, ale dopiero po posiewie.
chociaz ja teraz bez antybiotykow daje rade. rozbijam se 2,5g aspiryny, 2g witaminy c i 2g epa/dha na dzien; czasem zarzuce jakiegos cirrusa. wiadomo, ze do tego litry herbaty z dzikiej rozy albo lipy i grzac sie do 88 potow.
dodam, ze to byla metoda bardzo inwazyjna i negatywy imo sie nadaja tylko i wylacznie dla ludzi, ktorzy sie SPIESZA albo maja powazny problem z tym cwiczeniem.
http://www.youtube.com/watch?v=Gnr31...ature=youtu.be
macie, nie potrafie wyeksponowac plecow, bedzie mnie musial ktos wyskillowac w tym
czy ty to kurwa kiedys wytniesz, bo chce to zobaczyc xD.
generalnie to zmieniły sie troche plany bo nie starczy mi kasy na przygotowanie sie do debiutow, takze start dopiero w 2015 tym samym przedluzylem cykl masowy o 8-12 tyg, zobacze jak bedzie szlo, areoby podrecam z 20 do 30 min dziennie, wycinka tak czy siak bedzie szla na wiosne, co do pozowania to bede probowal sam ewentualnie popytam dzikow w renomie czy pomoga
no ale juz odstawilem cypio zobaczymy co sie bedzie dzialo bo shot wczoraj byl to dzis/jutro najbardziej zaoognione
plecy to widac, ze syfami wyjebalo ostro w chuuuuuj
Ja pierdole, ale świniak o.O
Chociaż szczerze mówiąc ni chuja taka sylwetka mi się nie podoba ;f
bo podlany, szczerze mówiąc, boje sie treoche ze jak wytne to bedzie bardziej fitnesowo niz BB :/
No w sumie racja, że mocno podlany jesteś. Nie wiem czy tak fitnesowo będzie, z kopyt chyba dużo nie zejdzie, co? ;d
I brzuch jakiś taki mocno okrągły masz ;3
"Kurwa kopyta to najlepsze sa"
jak smiechlem ;dd
Byku jakie wymiary aktualnie?
Byczek ty dziku, redukuj wkoncu xD bo sie doczekac nie moge juz efektu koncowego
te twoje komentarze w filmiku najlepsze xD
ja pierdole jakie udo
czlowiek sie nie nauczy porzadnie cwiczenia x nie robiac go. moze sobie tak pomoc, ale wg mnie raczej doraznie. negatywy niemozliwie tyraja uklad nerwowy. jak ktos uzyje negatywow w odpowiednim momencie, to moze sie spodziewac przyrostow 'jak na pierwszym mono' bez uzycia mono.
chyba kazdy robil negatywy na drazku. takiej pompy i czucia calych plecow nie ma po zadnym innym cwiczeniu.
Załącznik 301503
~83kg, wysoki bf ( ogolnie jestem bardzo mocno zalany )
Co pozmieniac/dodac/ujac to ma byc dieta redukcyjna (ta moja wiem ze moze byc chujowa wiec, smialo rzucac co zle)
chodze 3 razy w tyg na silowie, mam clenburexin i zamierzam biegac 3x w tygodniu w nietreningowe (+ tabata squats 4min) a po kazdym treningu na silowi wrzucac 40-60min orbitreka
pare razy juz jechalem na malej liczbie kalorii, choc wiem ze to niezbyt zdrowe ale wiele ludzi mowi o spadku energii itp. osobiscie nie odczulem u ciebie nic takiego
jak juz tak nisko kalorie trzymać chcesz, to wyjeb serki wiejskie na rzecz wartościowszego białka - miesa, ryby, jaja
Załącznik 301506
ujdzie teraz?
powinien ładnie fat spierdalac
200g to jest jeden serek wiejski ;d
to podchodzi pod ketoze, wrzuc 80g wegli chociaz okolotreningowo bo po 2tyg bedziesz jak zombie bez mozgu...
Siemanko, mam 2 pytania, ktos pomoze? ;d
1. Co dodawac do platkow owsianych?? Bo jak dzis sobie zrobilem je na kolacje i dorzucilem orzechow wloskich, no to bylo ciezko. Zjadlem, ale jeszcze tak z raz-dwa i wiecej tego w siebie nie wcisne.
2. Nim kupilem drazek to robilem pompki, potrafilem tak do 60 na raz machnac, po czym kupilem drazek i zaczalem sie podciagac na drazku zamiast robic pompki. Ostatnio cos mnie naszlo sobie machnac pare pompek, zrobilem 30 i bylem czerwony, wiecej nie dalo rady (troche smieszne)... A na drazku progres poszedl odkad go kupilem. Jakies pomysly czemu tak sie jakos dziwnie zrobilo?
moj przepis na zajebistą owsiankę
ilość płatek zalezna od upodobań, kakao ciemne (z biedry) na 200g platek daje 20g kako, 15 tabsow slodzika, 2 miarki wpc (smak pasujacy do kakao, wanilia, czekolada itp), zalewasz wrzatkiem mieszasz, odstawiasz na 8 min, dolewasz wrzatku mieszasz odstawiasz, powinno zassac reszte wody, dolewasz zimnej wody/mleka i wchodzi mega
krec kardio summienie i beda efekty
Byku, ogarnij sobie to koniecznie, może coś z tego wyniesiesz :)
http://www.youtube.com/watch?v=zgOteyGUi04
Wazna sprawa, w weekendy nie ma mnie w domu jezdze do Warszawy do szkoly i tu jest problem ze nie mam co jesc i jak jesc, a jestem na LC/HF wiec jedzenie w jakis resto odpada po za tym w chuj drogo, stanie sie cos jak przez cala sobote nie zjem tyle kcal zeby zapelnic zapotrzebowanie, bedac na masie i w niedziele tez? A w tygodniu juz normalnie? Bo nie mam takiej mozliwosci, pilne!
Trochę dziwny, ale chyba może być.
Ale są o wiele lepsze osoby od Owcy do wzorowania się (przecież wk to nooby xD) Straszne kombinowanie. Jebnij sobie góra/dół - po jednym dniu power i po jednym dniu pompowania. Albo nogi + barki oraz klata + plecy na tej samej zasadzie (i łapy jak tam chcesz).
jezus kurwa maria, czy ty za kazdym razem musisz miec takie problemy? serio, 1/3 twoich postow to albo krazenie w kolko, albo pytanie o takie rzeczy, ze az robi sie glupio. teraz dam ci wskazowke, ale nie mozesz sie z tym nikim dzielic, bo to tajemnica:
1. kupujesz z 6 najtanszych, plastikowych pudelek na zarcie.
2. robisz sobie wczesniej jedzenie.
3. wkladasz to do pojemniczkow (mozesz nawet poukladac tematycznie, to dozwolone).
5. masz 6 pelnowartosciowych posilkow na 2 dni (chocby to byl kilogram boczku), a z tym juz mozna walczyc; jajka mozna ugotowac w szczerym polu, a zjedzenie 100g sera jest smieszne, wiec jak na lc/hf masz problemy z jedzeniem, to nie wiem co o tym sadzic.
6. wiadomo ze nie bylo 4 punktu.