Ja przy ostatnich 2 seriach zakładam gdzie mam duży ciężar . Kiedyś się Was słuchałem: nie nosić wcale , pierdolnęło mi w plecach 2 tygodnie nie mogłem się poskładać , masaże itp.
Wersja do druku
Ja przy ostatnich 2 seriach zakładam gdzie mam duży ciężar . Kiedyś się Was słuchałem: nie nosić wcale , pierdolnęło mi w plecach 2 tygodnie nie mogłem się poskładać , masaże itp.
ja pas zakładam, żadna ujma na honorze a czuje się bezpieczniej
Ja tylko do ostatniej serii mc/przysiadu.
Bez przesady zeby uzywac go do uginania ramion czy wznosow na barki ;dd
hah, to u nas nie ma typa który dobrze wygląda i nie nosiłby pasa. Nawet ćwicząc przedramie nosi się pas xD
omg, kupiłem masło orzechowe sante, jaki to jest rozpierdol, jak tu się ograniczyć do 35g ed?!
35g/dzien to sa jakies 3-4 lyzeczki. trzeba byc twardzielem, zeby nie wpierdolic 8-10.
Z czym Wy to masło jecie? Przecież to gówno jest tak słone, że normalny człowiek więcej niż 2 łyżki nie przełknie.
Ja to bym najchętniej sam sobie takie zrobił, ale nie mam blendera dobrego
bezposrednio ze sloika. w kontakcie z pieczywem powstaje w mordzie papka, ktora mozna sie udusic jeszcze latwiej niz samym maslem. nie polecam.
Da radę to wrzucić do jakiegoś sernika?
A ty w ogóle o jakimś mówiłeś?
zawsze jest mowa o sant 90%+ orzechow.
felix jest smaczny, ale temu blizej do nutelli. za to kurwa sante z kawalkami orzechow to takie gowno, ze do dzisiaj nie dokonczylem sloika.