ma cos na lenistwo?
Wersja do druku
Panowie jak ja mam walczyć z zimą, bo mi się się żyć nawet nie chce, a co dopiero ćwiczyć i to takie wymuszone zajebiście. Jakich to witam brak
Brakującą witaminą jest zapewne testosteron %)
Polecam się na przyszłość.
Walczyc z zima to po prostu przeczekac, u mnie od paru dni sloneczko swieci i w dzien dochodzi do prawie 10 stopni. Tak jak mialem porzadna kurwice tak teraz az chce mi sie zyc, potwierdzone info
Mi to się w zimie najlepiej masuje. Dupy z domu nie wystawiam, tyle co na uczelnie, posiłki dobrze wchodzą, żyć nie umierać
Dziś próba martwego, staralem sie zrobic dobrze, czułem dół ale też kaptury.
Pytalem juz jakiegos z dłuzszym stazem czy moze tak byc ze czuc kaptury to powiedzial a) za duze ciezary b) garbisz sie za bardzo c) sprobuj z pasem.
Ktos cos?
odrzuć c
dobry sebek z niego xD
Bardzo prawdopodobnie, że poczujesz kaptury, jak już chcesz w martwym szukać czucia, to powinieneś myśleć przede wszystkim o pośladkach, prostownikach i dwugłowych.
Możliwe też, że szrugsujesz barki zamiast ściągać łopatki, mój brat tak robił. Najlepiej wstaw filmik.
To byla pierwsza proba, zrobilem min obciazenie i w ogole tylko pare powt, filmik bym zrobił, jakby nie było tyle ludu że ten z telefonem by musiał stać na lampie chyba ;d
Ostatnie zdanie do przemyślenia - na razie wale bez planu, bo chce wszystkiego poprobowac, martwy moize piatek czy tam sobota znowu sprobuje, podpytam kogos, probowalem miec krzyz jak najprosciej a wlasciwie calkiem prosty ;d
Ogólnie to nie polecam martwego uczyć się z ciężarem mniejszym niż te 40kg. Bo sam gryf nawet środka ciężkości nie przesunie, inna mechanika ćwiczenia się robi.
Było albo 30 albo 40, reki nie dam sobie uciac, tzn z gryfem.