ja jeszcze zeby dupeczkom sie przyjemniej na mnie patrzylo
apetyt rosnie w miare jedzenia, zawsze chce sie wiecej
kase moglbym wydac na cos innego, inne ciuchy alko czy cpanie jednak wydaje na zarcie-cos za cos
nie szkoda mi ani grosza
Wersja do druku
jakby nie patrzec melanzujac i wpierdalajac byle wszystko a chodzenie na silke to jeden koszt
Potrzebuję jakiegoś planu dla dwóch zerowych dupeczek. Będą chodzić do mojej siłki także z maszyn jest jedynie butterfly, prasa do nóg, smith, brama a do tego standard, czyli poręcze, drążek, ławeczka prosta i skos górny, wysokie stojaki i to gówno do wymachów tułowiem. Byczek mi przesłał plan obwodowy swojej Panny ale czekam może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł. Cel to oczywiście "głównie to chcemy brzuch" oraz ogólna poprawa wyglądu. Zastanawiałem się, jak to ja, czy by od razu ich nie zaatakować jakimś fbw ale mogą się zniechęcić takim jednym treningiem dlatego myślę żeby zacząć jakoś lżej aby się wczuły w klimaty pakowania i po miesiącu dać im sensowny plan. Dobrze kombinuję?
jak moze byc komukolwiek zal kasy na cos takiego? kurwa, zal kasy to moze mi byc na wodke, piwo, fajki, na nowego kompa czy cos, ale nie kurwa na SIEBIE. jak moze komukolwiek byc zal na siebie kasy? nie ogarniam XD
@up
ja bym dal im fbw na poczatek lekkie w oparciu o same wielostawy, np atg, wznosy nog na drazku/stojaku, pushpress, wioslo z deadstartem i nie wiem, jakies wl, bo dipsow to raczej ni chuj : d
oczywiscie wszystko malutkim ciezarem zeby zalapaly technike, do tego 20 min aero po silowym.
Cytuj:
Maciekwiedzmin (7:57): wogole twoje dziewczyna brala na nogi wiecej ode mnie
wszystko w temacie
Panna od knifa ciagnie martwy w granicach setki takze strzezcie sie niektorzy.
zakaz rozmow o cwiczeniach w staniu. bede warnowal.
Moja żona od razu wystartowała ze splitem: pon - plecy, śr - klata, pt - nogi, sb - pupa; Bardzo sobie chwali ten plan, jak na razie również ogarnia technikę na małych ciężarach.
Poniedziałek - pull
Podciąganie 3x6
Wiosłowanie 4x8
Unoszenie sztangielek na boki 4x6
Uginanie ramion ze sztangą 3x8
Środa - push
Wyciskanie skos- 4x6
Rozpiętkie, skos- 4x8
Push-press 3x8
Ściąganie wycągu górnego 4x8
Piątek - nogi
Przysiady 4x6
Martwy ciąg 3x6
Wykroki 3x8 (na nogę)
Prostowanie nóg na maszynie 2x10
Sobota - pupa
Przysiad bułgarski 4x6 (na nogę)
odwodzenie nogi w tył na wyciągu 4x8 (na nogę)
Wypychanie bioder ze sztagną 3x8
Byku pomagał mi ułożyć ten plan.
Czym podbić błonnik w diecie? Jabłka, warzywa czy może tabsy?
w tym temacie wszyscy pierdola blonnik.
ja bym jablkami nie podbijal, bo 'klasycznego' blonnika to tam za duzo nie ma. tam jest wersja rozpuszczalna, jezeli tak to mozna nazwac, i ona nie bardzo ma zwiazek z czyszczeniem okreznicy. zielone warzywa bede najlepsze. przynajmniej po nich sram dalej niz widze.
No nie przesadzaj z tym błonnikiem. Jak wcinasz różne warzywa, owoce (bez przesady z owocami), to nie spinaj. Jak koniecznie chcesz, to otręby żytnie / pszenne.
Mam mega problemy z trawieniem. Nie jem za duzo węgli, a gazuje wszystko. Tylko zjem coś słodkieg, więcej węgli i czuje gazy w brzuchu. Myśle, że wypróżnianie 2-3 dziennie załatwiłoby sprawę
Zjem trochę więcej białka niż przeciętny zjadacz chleba i już trzeba okna otwierać (o jajkach mogę zapomnieć ;/). Przejebana sprawa i psuje radość z ćwiczenia
moja babcia używa i sobie chwali XD
http://www.naturala.pl/web/gallery/57/1.jpg
to nie zalatwisz sprawy blonnikiem. gazy najczesciej sa powodowane laczeniem wegli z fatem (w uproszczeniu: wegle moga przygnic w jelitach) i za mala iloscia enzymow trawiennych (trawienie bialka poprawia kiwi, a fatu np. rumianek).
To już nie wiem co jeść, nie szaleje z żadnym z makrosów. Ok. 2g b/2-3g w/max 1g t. W takim razie może ziólka na trawienie?
i po raz kolejny wraca zasada Girodny żeby nie łączyć paliw ;d
Tylko, że ja nie przesadzam w żadną ze stron. So-called "zbilansowana dieta"
Spróbuj węgle powoli do 100 +/- obniżyć, a tłuszcze na poziom białek lub kapkę więcej. Może ci węgle nie służą. Ja zawsze po płatkach owsianych miałem w chuj gazów.
Ja jak zjem pizzę albo inne cudo w ciągu dnia to mam wieczór na tronie za każdym razem
to uczucie kiedy mc robisz seriami z paluchem w dupie 110kg, do dipsow w seriach dowieszasz sobie 30kg a uginanie na bicka trzaskasz prawie 40kg a jak robisz atg to srasz przy 60kg XD
jestem jakis spierdolony
Co to oznacza? Chodzi o to , ze np. wyciskanie na barki w staniu jest gorsze na kręgosłup niż w siedzeniu?:P
Co do tych wydatków, to macie racje. Jak nie cwiczylem wygladalo to tak:
- fajki 12zl,
- alkohol 10-30 zl
- kebab po imprezie 12zl
= 34-54 zl TYGODNIOWO. x4 = 136-216 zl.
takze , faktycznie , duzo drozej silownia nie wychodzi :D ale troche mutant mass 230 zl mnie zawsze boli s:
ja nie lubie plaskiej, pierdole to. klate zaczynam od chest dipsow, pozniej skos w gore, wyciskanie hantelkami, rozpietki i na dobicie na maszynie wyizolowac jeszcze i git.
tez jej nie lubie, ale jak mam startowac w 3boju to placz nie placz musze ja poprawic
zastosuje jakos niedlugo plan jagalona z jego dziennika, zobaczymy czy cos ruszy
z plaska to ma wiekszosc ludzi problemy, tylko ciezko im przegadac. sa goscie, ktorzy sie urodzili na plaskiej, ale ja nie potrafie wyciskac i jestem ciota silowa na laweczce.
Dla mnie jest to taki nienaturalny ruch ze ja pierdole ;d
za to hantle skos+, mimo zerowej mocy i traktowania jako cwiczenie uzupelniajace, w chuj lubie.
Ja właśnie z płaskiej zrezygnowałem odkąd po 3-4 tygodniach nie udało się zrobić progresuz 90-> 100kg. Teraz zaczynam od dipsów, potem skos dodatni i jest to całkiem spoko połączenie. :)
Ja z poziomej zrezygnowalem dokladnie 1,5 roku temu.
Glowne cwiczenie na klatke dipsy z ciezarem
do tego skos+ hantle i docisk waski
to wszystko, a cycuszki az sie milo patrzy
http://cdn2.planetminecraft.com/file...969556_lrg.jpg
cale zycie hantle na +
A ja całe życie nie robiłem płaskiej i teraz zaczynam ;d ale wyłącznie chodzi o kg bo spodobało mi się jak koleś mniejszy (no dobra, niższy nie mniejszy ;d) ode mnie targał 160 na cyce to pomyślałem, że czemu nie ja XDDD
ja ostatnio dojebałem 40 kg
to już POWAŻNIE WYGLĄDAŁO na sztandze xD
Ćwiczenie jak ćwiczenie. Dobry, ogólnorozwojowy ruch. Myślę, że im większe zaległości ktoś ma w jakimś ćwiczeniu, tym lepsze efekty przyniesie progres.
ale i tak dipsy > wszystko inne na klatę ;d
Ja mam tak, że każde ćwiczenie na klatę najmocniej mi wchodzi w przedni akton. Wchodzi, czyli zazwyczaj jak nie mogę zrobić następnego powtórzenia to właśnie przez to, że przedni akton nie daje rady (czasem też triceps). Klata nigdy. Mam tak przy dipsach, płaskiej i skosie. Następnego dnia największe domsy właśnie w przednim aktonie. Jedynie czasem jest doms w górze klaty po skosie dodatnim i po tradycyjnych pompkach w górze i środku klaty (w dolnej części klaty domsy praktycznie nie występują)
Wróciłem właśnie do planu rippetoe i w planie jest płaska a po niej dipsy. Zobaczymy czy coś się zmieni
Robiłem przedwczoraj klatę tak:
5x8 dips
5x12 na prasie ( kontrola barków w lustrze czy równo wszystko pracuje )
3x10 butterfly ( mam zajebista maszyne do tego, z regulacja zakresu ruchu -> mozna na niej tez tyl barków robić więc 0 lipy, że zakres skrócony )
domsy nawet dzisiaj rano :D chyba zostanę tak na dłużej, ewentualnie wrzucę ze 2-3 serie skosu + po dipsach.
a ja wpadlem do pure wlasnie, prostowniki bola ale juz nie tak jak wczoraj, w planach klata2 (4 szybkie cw) i porzadnie triceps...tylko nie wiem jak sobie zarzuce 50kg hantle jak mam problem zeby schylic sie po torbe ;dd