Po siłowni mam zawsze x3 większe domsy niż ćwicząc tym samym planem w domu . What magic is this
Wersja do druku
Po siłowni mam zawsze x3 większe domsy niż ćwicząc tym samym planem w domu . What magic is this
dopiero zaczynam z silką, jak to jest z obiadem? trzeba jesc przed treningiem czy mozna po?
Mam takie pytanie kurier mi dał znać tzn na monitorowaniu że o 15:30 dostali paczke w Szczecinie w głównym tam tym magazynie. Czy na jutro bede już miał pake? Czy raczej nie? :D zaznaczam że mieszkam 30km za Warszawą troche wieś
no miałem, po drugiej operacji czyli już prawidłowej rekonstrukcji leżałem 4 dni, przed 1 dzien na przygotowanie.
chodzenie o kulach po ok 5-7 dniach w miare, wcześniej tak noga ciągnie w kolanie że jak poszedłem pod prysznic po przyjsciu ze szpitala wieczorem to zemdlałem w kabinie;d
mineło teraz 1,5 roku, czuje sie zajebiście, "chore" kolano czuje że mam mocniejsze niż zdrowe.Bardzo szybko odrzuciłem kule co Ortopeda skwitował tym że jest to złe teoretycznie ale w praktyce najlepsza rehabilitacja bo mięśnie są używane tak jak być powinny.
Odrazu mówie zebyś sie nie przestraszył widoku po ściągnięciu opatrunku po operacji ( udo chudsze od łydki, 0 mięśnia, sama skóra taki flak ;d ) Ja miałem o tyle szczęścia że trafiłem na moim i wielu osób zdaniem Ortopede który specjalizuje się w rekonstrukcjach. Chodziłem do niego prywatnie jeszcze rok po operacji bo dostałem pierw 6 miesięcy L4 a póżniej 6 miesięcy Renty rehabilitacyjnej = rok zwolnienia płatnego + 2 wizyty w sanatorium.
I jeszcze jedna rada, jeśli jesteś gdzieś ubezpieczony to zbieraj wszystkie rachunki nawet za głupie bandaże, gaziki, wody utlenione czy chociażby za prywatne rehabilitacje ( uwierz ze uzbiera sie pare ładnych stówek).. bo na nfz sie nie doczekasz a z rehabilitacją nie zwlekaj. czytam teraz po róznych forach ze ludzie po 3latach po operacji nie moga usiąśc na pięcie ;0 ja po roku napierdalałem w piłe na 100%, narty,łyżwy czy chociażby Muay Thai? No problem ;d
żałuje tylko jednej rzeczy, a mianowicie że gdy siedziałem ten rok w domu nie miałem zajawki na siłlownie...
ale sie rozpisałem;d pozdrawiam i szybkiego powrotu do zdrowia;)
@ Top
a przy okazji chciał bym złożyć wszystkim użytkownikom tego forum Wesołych Świąt, dużo białka na stole wigilijnym, tysięcy zjedzonych kalorii, samych przyrostów i wielu supli pod choinką! a w nowym roku pobijania rekordów i aby spadki w masie was nie dotyczyły !!
no dzieki dzieki ale to nie pocztowka takze mogles to napisac dopiero za jakis czas ; D
//ciekawostka
policzylem sobie zarcie z 7 dni
wyszlo mi dokladnie 21,58 zl/dzien
jakby cos podciac to mysle ze do 20zl idzie sie zmiescic
(wliczalem wszystko, ziemniaki, wode, maslo do smazenia/kawy itp)
dzieki, ja juz sie nie moge doczekac wigilii : D
opierdole chyba wszystko ze stolu, to beda swieta no limit kcal over 9000 : D
ja już czuję tą atmosfere, w piątek zjeżdzam do Polski, w Sobote odrazu lecę na Pure a dopiero pózniej potule sie z dziewczyną;d 3 tyg bez treningu masa stoi/zawsze tu spadała i jakos lepiej w lustrze wyglądam ;d
@Byczek
ktoś ci w dzienniku zapytał do ilu kg planujesz zjechać na redu? tez jestem ciekaw.
ja mysle ze nizej niz 85-90kg nie bedzie juz czego ciac i bedzie kosa : d
Ja na wigilię planuje dużo boczku oblanego śmietaną, nie ma cheatowania xd
niezła misja zjechać ze ~122 do 85 XD
różnica 37kg jeśli dobrze liczę, to niewiele mniej niż połowa torgowiczów XD
ja robie 3 dniowy czit na swieta, wpierdalam wszystko : d
a dzisiaj to taki obiad zrobilem ze tluszczow wpierdole z 3x wiecej niz powinienem : D
ja wczoraj sobie poczitowalem, dawno nie jadlem nic slodkiego a ze akurat na stole byly takie mega zajebiscie dobre ciastka to chyba nie musze tlumaczyc ze limit wegla przekroczylem o jakies over 9000 :D
http://www.youtube.com/watch?v=Gwink7_PMX0
byczek, jak myslisz, dasz rade wyciac sie lepiej? :D