130x !? Chyba by mi cycki spłonęły.
Wersja do druku
wypraszam sobie, ale ja cwicze regularnie i caly czas progresuje
#prosze MNIE nie mylic z PLUTONEM, bo sie obrazimy i to mocno ;d
@wootang ;
ja bym wolał jakieś dipsy bez obciążenia niż wyciskanie jakiegokolwiek ciężaru (i'm pussy) jeśli chodzi o ilość xd
kurwa jak mnie z dupy zaczeło kłuć coś pod zebrem z lewej przy glebokim wdechu masakra ;/
ta i trzeba zapierdalac z tymi powtorzeniami szybko xD, tez WL mi nigdy nie siedzialo i siedziec nie bedzie
nie nawidze tego cwiczenia
ja polowe swojego 60kg z 50-80x bym jebnal, moze wiecej :P
Ja nawet tego nie robię, to ćwiczenie jest dla mnie jakby "niewygodne" (ciężko to uczucie określić) więc tylko dipsy i skos dodatni hantlami cisnę
do wl trzeba mieć chyba dar od boga w postaci krótkich rączek i szerokiej klaty XD być takim większym karłem po prostu
(przypomniało mi się, że przed wakacjami po pijaku zrobiłem 18 dipsów między dwoma łóżkami piętrowymi, rozstaw był jakoś za szeroko trochę, potem miałem rozjebany bark bo coś mi strzeliło i prawie miesiąc przerwy od siłki ale wygrałem XDD)
to uczucie gdy twoj rekord to 34 dipsy, a na plaskiej zawsze pizda.