nie zaskocza XD
Wersja do druku
ja mam ten sam problem xD
ej, ile macie w nadgarstku, bo ja 16.8 to chyba ekto here xdxd
17,5 :v
Szkoda strzępić ryja.
ja mam nadgarstek jak dziesieciolatek, serio. chuj wie, czy tam bedzie 15cm siedzialo.
ja koło 16 XD same problem here
cale 17cm
dokladnie tyle co w kutandze pzdr ;]
Witam, mam pytanie, moze glupie, moze madre, nie wiem. Czy robienie przysiadow na gumowych, grubych matach ma jakis wplyw na sile i wyniki w przysiadzie?
Wczoraj cos mi chujowo szlo, mimo ze poza podlozem nie zmienilo sie nic i ot ciekawi mnie czy to pogorszenie z mojej winy, czy ta miekka mata tez jakis wplyw miala.
Ja sobie nigdy nic nie podstawialem pod siady ale ostatnio buty zmienilem z typowo do biegania na air maxy i musze powiedziec, ze lepiej :D
kurcze chlopaki mam dylemat
wczoraj wyszedlem z roboty i zaczelo mnie strasznie napierdalac lewe kolano (?) nie bylo to po zadnej aktywnosci fizycznie tylko tak o, ide sobie i nagle pach boli.
Załącznik 349816
w miejscu ktore w/w zaznaczylem, problem jest taki, ze nie jestem w stanie okreslic, czy to kość, czy miesien, bo ból emanuje dokladnie z tego miejsca, w ktorym tak jakby konczy sie ten miesien na piszczelu, a zaczyna juz strikte kolano (nie wiem czy dobrze to opisalem, mam nadzieje, ze wiecie ocb)
i sobie mysle teraz co moglo pojsc nie tak, bo nie bolalo mnie po siadach ani cardio 3 dni temu. generalnie jezeli to jest wazne to 3/4 czasu pracy siedze albo po turecku albo z podwinieta noga gdzies na krzesle - wlasnie ta co boli xd
Btw - zrobilem na probe siady w domu i zero bolu przy siadaniu, nie wiem jak sie to ma do biegania
@Tiwi mnie notorycznie bolą kolana w tym miejscu. Byłem nawet u ortopedy z tym, bo to już niepokojące było. Powiedział mi, że mam spięte mięśnie w udzie które ściągają rzepkę, a znowuż ta ściera chrząstkę i stąd ból. Kazał masować udo, albo rolować. Ja roluję codziennie i jakoś żyję.
Chodzę 5x w tygodniu na siłkę i po każdym treningu robię cardio na rowerku 30 minut, ale zacząłem tracić motywację i mój wewnętrzny tucznik wciąga mnie na ciemną stronę mocy. Muszę sobie jakoś odjąć, bo za długo mi treningi zajmują i zaczyna mnie to denerwować, a nie mogę znowu zacząć wpie*dalać xD Czy takie 2x w tygodniu dłuższe i 3x krótsze cardio też może być? Dieta jest, ale motywacja spada. HELP