kurwa te majewskie i dejn to najwieksze raczyska internetu.
a dejn to ma pape opuchnieta mocniej niz karkosz z rana
Wersja do druku
kurwa te majewskie i dejn to najwieksze raczyska internetu.
a dejn to ma pape opuchnieta mocniej niz karkosz z rana
dawanie jebania o tych trenerow xD szczerze to kurwa team nuttella mario czerniewicz sajnin in jest kurwa merytorycznie mądrzejszy od kazdego z nich i kurwa chociaz fajnie vlogi skleja pis aut
cusz to by sie zgadzalo
//edit
a majewskie dejny i inne pizdy z jutuba to jest tak ciezki rak ze nie mam slow
MOGLEM BYC BIZNESMENEM
MOGLEM BYC PRAWNIKIEM I ZARABIAC PIENIADZE
ALE WYBRALEM DRES
po czym idzie zgrywac meczennika na maszyny i ciezary dla kobiet przy muzyce z requiem
O KURWA BOZE CZY TY TO SLYSZYSZ XDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Ja tam Czerniewicza tez lubie ogladac ale wkurwia mnie jego ta taka zagrzewka dziwna jak gada
Tak sie zastanawiam czemu te artykuly od chemika nie sa przyklejone na 1 stronie w dziale trening. Przeciez to jedne z najlepiej napisanych artykułów w tym dziale
https://www.youtube.com/watch?v=DcI-a6MDTdU
tak a propos majewskiego i youtubow hahahah :D
strony tutaj zapierdalaja tak szybko, podrzuccie prosze te cwiczenia na prosty kregoslup i usuniecie lekkiego zgarbienia. Wiem, ze pisal o tym chemik i mowil, ze juz po pierwszych cwiczeniach odchodzi sie dziwnie prostym od sciany
Dzięki wielkie Shayne! Konkretnie chodziło o sws
Pany mocno ucierpi moj organizm, w wypadku:
Piłem w zeszły piątek bo była solidna okazja, wleciało jakieś 300ml wódki może, nie więcej, dieta była przytrzymana ciągle popijane colką zero
I dziś też mam okazję, wypada, myślicie że jak wleci znów z 200-300ml wódki to posieje mi zniszczenie, czy lajtowo?
Pilem z Colką Zero + wypiłem przy tym jakieś 5l wody i szczałem co 30 minut + 5g wit C + dieta normalnie żadne podżeranie nic, ostatni posiłeczek 23;30 i elo
A no i robiłem już trening dzisiaj, więc czy to mi się w ogóle kalkuluje? e
Wiem, ze z dupy ale ja rzadko pije a tutaj 2 week z rzędu mają być dlatego wole jak ktoś powie z autopsji żeby psycha nie cierpiała :D
Chłopie nie jesteś zawodowcem, żeby się martwić o takie głupoty.