tak
polecam byku kulturysta hedonista uzdrowiciel
Wersja do druku
lepiej kupic najtansze gowno od hurtowni farmaceutycznej. fakt, zaplaci sie wiecej, niz za chuj wie co w cenie 1kg/20zl. tylko ze za jakies np. apteo 1000 reczy firma, ktora sie tym zajmuje. nie jakis rumun albo popierdoleniec, ktory lubi robic z igly widly i chuj wie kto go ksztalcil.
a witamina c jest przemyslowo syntezowana jako racemat. zadna tragedia.
Ja podobnie.
Na siłce praktycznie zero kontuzji, czasem tam jakiś problem z barkiem jak przesadziłem, od kiedy zmniejszyłem częstotliwość pressów w staniu, to nic nie ma. Za to kręgosłup rozjebałem w zeszłym roku na wakacjach, podczas pływania xDD.
https://youtu.be/Q8m3bX3qkvU?t=275
I ta chwila zastanowienia się gdzie Lex ma tyle samo białka co Ty. Wtf
bo jedzenie duzej ilosci bialka nie ma sensu. 15% kaloryki diety i czesc.
tak, wiem, zaraz mi ktos wyjebie z moim 5g/kg, ktore przez jakis czas testowalem i ze szkola girondy.
ostatnio prosi zaczeli od tego odchodzic, z tego co czytalem. no i:
http://bayesianbodybuilding.com/the-...-bodybuilders/
http://forum.animalpak.pl/viewtopic.php?t=26260
to sie wszystko trzyma kupy. osobiscie nie znam nikogo, kto PODKRECIL BIALKO i gainsy zaczely walic drzwiami i oknami. zawsze albo podbili kaloryke albo powypierdalali niesluzace im zarcie.
prawda.
warto jednak samemu sprawdzic, jak sie reaguje na nizsze bialko. moze komus to faktycznie sluzy, bo tych cyferek nie wzieli z dupy i duzo ludzi to sobie chwali.
no u mnie się sprawdza białko 220-250g ed, ale na pewno sprawdzę jak to będzie wyglądało jak dobije do 300 ale to jak lepsze cukierki wjadą.
Ja po prostu wpierdalam tyle o dziwo z powodu mojego lenistwa. Nie chce mi się rozkładać na kilka posiłków kuraka np. Jak już kupuje to te minimum 500g i te 400 (po odkrojeniu żyłek i innego dziadostwa) se wpierdalam. No i kcal, po węglach czuje jak mam brzuch wyjebany do przodu co mnie bardzo wkurwia a tutaj tym białeczkiem trochę się ratuje z racji że tłuszcz max 50g. Jedynie w dni tak jak mi poleciłeś gdzie mam boks wpieprzam te 50g węgli i normal fat. Już bez bułek. XD