Ale też nie można powiedzieć, że wystarczy wziąć najprostszy schemat, nim cisnąć i będzie progres. Kombinowanie czasami wychodzi na dobre choćby po to by poznać swój organizm. Ja zacząłem redukcje na najprostszym schemacie, jadłem koło 2,7k kalorii i w sumie stałem w miejscu. Po miesiącu spadły 2cm w pasie, waga prawie taka sama. Później ograniczyłem WW mocno na korzyść tłuszczy, a z czasem wszedłem na typowy LC i co? W miesiąc koło 5cm w pasie zeszło i 4kg. Zgodzę się, że zbyt dużo kombinacji nie wyjdzie nikomu na dobre, ale w tym sporcie nie na każdego tak samo zadziała dana dieta czy trening, tutaj trzeba poznać swój własny organizm i dopiero na tej podstawie ułożyć prosty plan żywieniowy i treningowy i wtedy naprawdę przestać kombinować.