glupota
Wersja do druku
wyjaśnisz mi taką potrzebe ? xd
raczej w poltorej czy nawet 2h treningu nie uszczuplisz swoich zapasów glikogenu aby tak konieczne było wpierdalanie odzywki odrazu po wysiłku
w sumie teraz to juz nie wiem, jedni mowia ze lepiej zaraz po, jedni mowia ze mozna czekac
A może zamiast czytać jakichś śmieszków z neta ściągniesz sobie "Fizjologiczne podstawy wysiłku fizycznego" Górkiego i przeczytasz sobie rozdział 5 pt "Układ pokarmowy"hm..?
fakty sa takie, ze przez pewien czas po wysilku fizycznym krew zapierdala po mulach i obwodzie i malo jest jej we flakach, wiec sie inaczej (mniej efektywnie) trawi. jak namietnie wpierdalalem zaraz po treningu, bo katabolizm, hipoglikemia i OKNO ANABOLICZNE, to impreza konczyla sie sraka. odkad zmadrzalem to czekam na potreningowe ssanie (okolo 40 minut) i dopiero jem. co jem to juz zalezy. najczesciejcos slodkiego na 200-300kcal i owies na mleku z wpc3 miarki hydrolizatu i 8 miarek vitargo podkreslam vitargo.
to dlaczego niektorzy od razu po cwiczeniach wala?
bo przeczytali tak w internecie
Ja ni chuja do 1h po treningu nic nie jestem w stanie wcisnąć do mordy oprócz kreatyny.
beka, jak pisałem że nie mogę po siłowni nic zjeść to żeście się licytowali kto ile zaraz po treningu potrafi zjeść. ktoś (wukong?) mówił że jestem cipa i 300g kury zaraz po treningu zjada, a teraz nagle że nikt nic nie może xD
No ja zwykle jestem glodny po silowni, i najpierw czekam az zjem jakis konkretny posilek a potem zapijam szejkiem. Myslalem ze jak najpierw wypije to nie bede mial apetytu ale jednak tak nie jest. Dzieki za odpowiedzi
kurwa w waszym/moim wypadku nie ma jebanej roznicy czy zjesz bialko odrazu czy zjesz posiłek po godzinie wbijcie se to do głowy bo za dużo na sfd czy innych portalach naczytaliście się. Osobiscie nie polecam żadnych odżywek bo to strata pieniędzy. Ew jakieś bcaa pod koniec redukcji lub gainer w ostatecznosci jak nie masz czasu na robienie posilków