spróbuj to sie przekonasz
Wersja do druku
spróbuj to sie przekonasz
Bo robiąc klatę przy okazji tyrasz barki które potem są słabsze jak je atakujesz, przykładem mogą być dipsy, wyciskanie na ławeczce. Ja się z tym pomysłem nie zgadzam i nie widzę w tym żadnego problemu, jedyne na co bym zwrócił uwagę to balans pomiędzy wszystkimi aktonami, jak masz już w sesji dużo wyciskania to bym się potem skupił na ciągnięciu, ogółem tył barków.
aha czyli wedlug twojej logiki jednego dnia moge zrobic sama klate i juz niepotrzebnie robic barki i tric innego dnia bo przeciez w pushu jest wszystko.. Owszem celem cwiczen jest zeby sie zmeczyc, ale robienie cwiczen na same barki (zeby sie zmeczyc) chyba da lepsze efekty niz robienie ich razem z klata przy okazji.
pytasz dlaczego niby nie można łączyć klatę z barkami, to ci odpowiadam na temat dlaczego niby nie można łączyć klaty z barkami. Proste.
Teraz szukasz dziury w calym podważając to co powiedziałem ja i z tego co widzę wyżej chemik i sura.
Poza tym coś nie tak z twoją logiką, jak robisz samą klatę to robisz klatę, a nie barki. Jak robisz push to robisz zestaw ćwiczeń które są "wypychaniem" / "odpychaniem" ciężaru, a nie że push to klatka.
Dodatkowo połączenie i rozbicie to kwestia indywidualna. Mówienie, że lepiej jeden dzień poświęcić na barki da lepszy efekt niż połączenie go w pushu lub z inną partią, która wykorzystuje barki (np. plecy / pull) można porównać do poświęcenia osobnego dnia na łydki, bo przecież w przysiadach nie urośnie, lepiej zrobić osobno innego dnia.
Jak coś pracuje i się niszczy przy treningu to kwestia dobrania ćwiczeń, ciężaru, powtórzeń i serii a wyjdzie na to samo co poświęcenie osobnego dnia na jedną partię.
wszystko zależy od celów i stażu treningowego, wiadomo, że początkującyplutonsezonowiec może z powodzeniem śmigać ppl czy typek z powiedzmy 5-7 letnim doświadczeniem i akurat ma np. okres odpoczynkowy, ale na dłuższą mete nie sprawdziło się dla mnie takie połączenie
Ja człowiek split właśnie teraz próbuję sobie PPL, ale to i tak w sumie dużej różnicy od splita nie ma.
Już tłumaczę bo się zaraz ktoś dojebie.
Mój trening pull jest opisany w dzienniczku, split wygląda podobnie bo np, mój pull to jak splitowe plecy:
podciągania, wiosła + uginania
push to jak klata + tric
Jedyny dodatek w powyższym to barki, jak ktoś robił sebixowo klata + bic to dla niego faktycznie jest to zmiana.
Legsy wszędzie tak samo raczej
Cowboy to wrzucal wczoraj
aha przeoczylem