przy haxim może wygląda dobrze XD
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.n...787f0435b9792b
Wersja do druku
przy haxim może wygląda dobrze XD
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.n...787f0435b9792b
jakie tanie i smaczne białko polecacie? ktoś coś?
kurwa, dawanie obcym ludziom rad na silowni to taka bieda umyslowa, ze ja pierdole. nie dosc, ze radzacy robi z siebie watpliwego medrca, to otrzymujacy rade czuje wyrazne zaklopotanie.
dostalem rade tylko raz. sciagalem se na czwarty upadek trica i koles mi wypierdala, ze mam za szeroko lokcie. mialy byc przy ciele!!!!
ja ciągle dostawałem rady że mam łapać wąsko przy płaskiej bo wtedy bardziej klata pracuje
"wyciskaj wąsko wtedy bardziej klata pracuje czytam gazety i tam wlasnie taki był poradnik ja już tak od kilku lat robie"
Po 1 chciałem wyciskać szeroko
Po 2 szkoda że wyglądał jak BALERON albo jakby nie wyłaził cały czas z mcdonalda
pierwszy raz od dawna konkretnie pierdolisz
osobiscie nie widze nic zlego w zwroceniu uwagi w sytuacji, gdzie patrzysz na typiarza kompletnego amatora, ktory zaraz rozbije sobie leb, skreci bark i kreglosup jednoczenie, gdzie widac ze typ niezbyt wie co ma robic i o co mu chodzi
jak kiedys sobie to przemysli to moze ci w glowie podziekuje, jak nie to niech ginie
przeciez nie bede sie pucowal do sebow co maja po 30+ lat, cwicza tyle czasu, ze mogliby rownoczesnie wychowac nastoletniego syna, a dalej wygladaja i podnosza jak gowno
sama idea jest bardzo fajna, szkoda tylko, ze niestety zamiast osob kumatych czesto swoje 3 grosze wpierdalaja osobniki opisane linijke wyzej [a to juz grozi kalectwem i powaznymi kontuzjami]
Do mnie kilka razy sam ktoś zagadał z jakimś pytaniem co do techniki to w sumie w ramach możliwości chętnie z nim porozmawiałem, coś tam pokazałem. Sam od siebie nigdy się nie udzielałem bo i tak nie uratuję świata ;s
z dwa razy zwróciłem uwage gdy ktoś robił martwy / zarzuty z kocim grzbietem i garbem na raz. Po prostu wyglądało, jakby mieli zaraz umrzeć i głupio bym sie czuł, gdyby za dwie serie padli na podłoge z krzykiem, że dysk wypadł. Bez wymądrzania, powiedzialem co wygląda niebezpiecznie i ze o tam są trenerzy mozna pojsc zapytac o pomoc.
Aha i parę razy odesłałem z powrotem żeby odłożyli całe żelazo na miejsce XD Bo na rackach czasem taki syf zostawią że sie nie można doszukać co i jak.
gdy widzę, że ktoś doświadczony akurat patrzy jak coś robię, a sam nie jestem pewien czy wszystko 100% ok to pytam.
Ja, o ile ktos nie odpierdala jakiejs maniany konkretnie niebezpiecznej dla siebie i zwlaszcza - dla innych, to uwagi nie zwracam.
Co mnie obchodzi, ze ktos ze zjebie bark wyciskajac jak idiota. Jak ktos chce, to przy dzisiejszym dostepie do wiedzy, moze sie nauczyc sam kazdego cwiczenia(no, moze bez olimpijskich liftow).
Kiedys medrkowalem, ale w 95% nie przynosilo to rezultatu, to dalem spokoj.
Nie było pytania xD już zauważyłem różnicę
czemu mam zwracac uwage doroslemu gosciowi, ktory po prostu cos kalecznie robi? odpierdoli maniane 2-3x i sie zorientuje, ze cos jest nie halo z jego technika. po co mam sie wpierdalac, skoro sam nie lubie byc poprawiany? jak ktos chce kogos poprawiac i chce robic za matke polke, to niech z tym typem zrobic cos konkretnego, posiedzi kilka minut. rzucenie 'no, kurwa, tu musisz miec palce pod katem 37 stopni' to jest chuj nie pomoc.
U mnie na siłce są zazwyczaj te same osoby, więc każdy każdego już szanuje i wie kto jaką wiedzę ma, jakim planem mniej więcej trenuje czy to zwykły seba klata/biceps czy jakiś lubiący dwubój gość. Każdy do każdego ma szacunek i w miarę wiedzy/możliwości pomaga i radzi.
"Sebek" klata bic nie podchodzi i nie robi z siebie mędrca do gościa co właśnie ciska 200kg w martwym, ani odwrotnie, bo ten od martwego wie, że typ ćwiczy klata/bic bo lubi być spompowany i mu się nie wpierdala.
Ja jeszcze autorytetem nie jestem i zamiast mnie zapytać idą do takiego gościa który cały trening na smithcie robi, i udziela rad typu półprzysiad z podstawioną ławką, albo lasce tłumaczył wiosłowanie w opadzie to ona stała pochylona w może 10* i do tego nogi miała w takiej pozycji że nie było wiadomo czy chce jej się sikać, czy może ktoś jej tam kopa sprzedał.
No i pamiętam jak raz takiego newbie tłumaczyłem że ma wiosłować w opadzie bez kota, bo skubany co się pochylił to taki kot że się nawet fizjologom nie śniło xD
Tak to często do mnie trenerzy przychodzą i pierdolą coś w stylu "szanuj kolana", albo jak dropseciłem to się patrzyli co ja odpierdalam że na skosie+ osrany z hantlą 5kg xD
Ahhh ten Arlond
https://www.youtube.com/watch?v=O9RyXa3QjWI