ja sie tak dorobilem lekkiej skoliozy w odcinku piersiowym xD
Wersja do druku
ja tak siedzialem przez pol szkoly, ale jakos sie oduczylem. gorsze jest to, ze nie potrafie wytepic nawyku podwijania prawej lapy pod glowe podczas snu. z prawej strony mam nieczynna lopatek i przeskakujacy bark. takie spanie poglebia patole.
nic nie boli, ale jak przeskakiwalo przy dipsach z kg, to sie niezbyt swojsko czulem.
jak masz lewy kaptur z 1/3 wiekszy od prawego, to spierdalam z tego forum.
ja mam
nie, kaptury mam takie same :(
Tak w ogóle @chemik ; jak już rozmowa o wadach się toczy, to wydaje mi się, że ta część kręgosłupa, co tam brzuch jest, to mam chyba za bardzo do przodu wychyloną. Dopiero jak ją cofnę tak nienaturalnie do tyłu to mam wrażenie, że jest ok. Czy to ta słynna lordoza?
lordoza jest naturalna, Ty mówisz o hiperlordozie
o tutaj ;d
http://bi.gazeta.pl/im/9c/d7/e9/z153...gura-miala.jpg
nie no ta laska ma chyba po prostu duży tyłek, bo nie widać żeby jej się w drugie stronę brzuch do przodu wyginał
nie wiem, wpisałem hiperlordoza w google i to mi się najbardziej spodobało
ejj, jak robicie martwy, to sztange odkladacie?
bo juz kurwa sam nie wiem xD